Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Szczepienia przeciwko grypie nie dla każdego chętnego?

Kategoria: Nowości Utworzono: 26 sierpień 2021
  • Drukuj

 

(26.08.2021) Zmieniły się zasady dystrybucji szczepionek przeciw grypie. Szczepionki na początku września trafią do aptek. Do POZ mają być dostarczone dopiero w październiku i w znacznie mniejszych ilościach.

– Mimo, że trwa pandemia COVID-19 inne choroby, takie jak grypa nie zniknęły – mówi Agata Sławin, lekarka rodzinna Porozumienia Zielonogórskiego. – W ubiegłym roku dużo więcej osób niż w minionych latach było zainteresowanych tymi szczepieniami. Obawiamy się, że wprowadzone ograniczenia w dystrybucji zmniejszą ich dostępność dla pacjentów. 

Choć do tej pory przeciwko grypie szczepiło się ok. 4 proc. Polaków, w minionym roku wyjątkowo nie trzeba było szczególnie promować tej formy profilaktyki. Strach przed koronawirusem spowodował, że pacjenci bombardowali swoich lekarzy rodzinnych telefonami w tej sprawie. 

Agata Sławin, lekarka rodzinna Porozumienia Zielonogórskiego podkreśla, że szczepić się przeciw grypie należy co sezon, ale rzeczywiście w czasie epidemii są ku temu dodatkowe powody:

– Grypa bywa bagatelizowana, mimo że jest bardzo poważną chorobą i zawsze, nie tylko w czasie epidemii, należy ją tak traktować – zastrzega lekarka. – Bywają lata, gdy obserwujemy dużo powikłań, jak np. dwa lata temu były to liczne zapalenia płuc u dzieci. Teraz mamy dodatkowo koronawirusa. Nałożenie się tych dwóch problemów może spotęgować liczbę powikłań zarówno po grypie, jak i COVID-19. 

Zalecenia dotyczące grup pacjentów szczególnie narażonych na infekcję grypową w czasie epidemii się nie zmieniły. Podobnie jak w poprzednich latach, szczepienia zalecane są przede wszystkim dzieciom, osobom starszym oraz cierpiącym na schorzenia przewlekłe (m.in. kardiologiczne, cukrzycę). 

- Jednak w takich przypadkach nie wystarczy, gdy zaszczepi się tylko ktoś, kto jest szczególnie narażony na powikłania pogrypowe – ocenia lekarka. – Powinni się zaszczepić wszyscy domownicy właśnie po to, by taką osobę chronić. Nazywamy to strategią kokonu. Nie jestem w grupie ryzyka, nie boję się, ale mieszkam z małym dzieckiem czy starszą osobą. Szczepię się z troski o nie, bo je kocham. Tak powinniśmy do tego podchodzić. 

 

Komentarz (0)

Krew-lek niezwykły

Kategoria: Nowości Utworzono: 15 sierpień 2021
  • Drukuj

Mimo zastosowania nowoczesnych  technologii dla potrzeb medycyny do tej pory nie udało się wyprodukować sztucznego preparatu, który mógłby zastąpić krew. Jedynym „producentem” krwi jest człowiek. Honorowi Dawcy Krwi ofiarowują cząstkę swojej tkanki potrzebującym. Z uwagi na fakt, że krew jest materiałem biologicznym, jej przetoczenie od obcego dawcy jest traktowane jako rodzaj płynnego przeszczepu. Oprócz efektu jakiego oczekujemy, po przetoczeniu krwi lub jej składników należ liczyć się z objawami niepożądanymi. Różnią się one manifestacją kliniczną, mechanizmem, natężeniem i czasem występowania. Szczególną rolę w powstaniu objawów niepożądanych po przetoczeniu pełnią mechanizmy odpornościowe, co jest istotne zwłaszcza u osób z zaburzeniami odpornościowymi.

W celu zmniejszenia narażenia na reakcje poprzetoczeniowe stosuje się różne metody w przygotowywaniu krwi i preparatów krwiopochodnych:
1. Usuwanie białych krwinek.
2. Napromieniowanie.
3. Przemywanie.
4. Karencjonowanie- polegające na przechowywaniu krwi przez pewien okres, zanim zostanie podana biorcy.
5. Neutralizacja zarazków.

Powszechnie konieczność przetoczenia krwi kojarzy się z pracą oddziałów zabiegowych leczących pacjentów po utracie krwi z powodu wypadków lub podczas zabiegów operacyjnych.
Jednak największe zapotrzebowanie na krew jest w oddziałach hematologicznych, gdzie leczeni są pacjenci z chorobami układu krwiotwórczego. Choroby te, to wiele zaburzeń wrodzonych i nabytych.
Obejmują one:
1. Choroby nowotworowe.
2. Stany niewydolności szpiku kostnego odpowiedzialnego za produkcję krwinek.
3. Stany nadmiernego niszczenia krwinek.
4. Zaburzenia krzepnięcia krwi wynikające z niedoboru poszczególnych białek osocza krwi.

W związku z faktem, że różne choroby hematologiczne związane są z niedoborem różnych elementów krwi, nowoczesna leczenie transfuzjologiczne rzadko polega na przetaczaniu pełnej krwi. Najczęściej choremu podaje się preparat zawierający ten składnik krwi, który jest potrzebny.
Pewna część pacjentów oddziałów hematologicznych wymaga długotrwałego, niekiedy wieloletniego podawania odpowiednich składników krwi. W tych przypadkach pacjent jest bardziej narażony na niepożądane reakcje po przetoczeniu. Są to :
1. Reakcje gorączkowe.
2. Uczuleniowe.
3. Przeciążenie układu krążenia.
4. Przeciążenie płuc.

Wielokrotne przetoczenia krwi dodatkowo narażają chorego na nowe schorzenia. Zwiększa się ryzyko chorób infekcyjnych przeniesionych drogą krwi, lub nadmiaru żelaza w organizmie po częstym podawaniu krwinek czerwonych w leczeniu przewlekłych niedokrwistości.
Do najczęściej stosowanych preparatów krwiopochodnych należą:
1. Koncentrat krwinek czerwonych- podawany przy ostrych i przewlekłych niedokrwistościach. Metoda ta jest stosowana, jeżeli nieskuteczne jest podawanie żelaza czy innych  czynników pobudzających proces tworzenia krwi.
2. Koncentrat krwinek płytkowych. Krwinki płytkowe odpowiadają za prawidłowe krzepnięcie krwi. Ich niedobór lub zaburzenia czynnościowe grożą wystąpieniem krwotoków czyli skazą krwotoczną.
3. Krioprecypitat lub koncentrat fibrynogenu- preparat zawierający fibrynogen również niezbędny do prawidłowego krzepnięcia krwi.
4. Świeżo mrożone osocze- jest źródłem białek, które określa się mianem czynników krzepnięcia krwi. Niedobór choćby jednego z nich skutkuje groźnymi dla życia krwotokami. Do tej grupy schorzeń należy hemofilia- choroba niegdysiejszych rodów panujących.
5. Koncentrat granulocytarny- granulocyty są krwinkami białymi koniecznymi do walki z infekcją. Ich niedobór czyni organizm bezbronny. Podaje się go osobom z wrodzonym lub nabytym niedoborem krwinek białych.

Zapotrzebowanie na krew znacznie zwiększyła pandemia COVID-19. Osocze ozdrowieńców jest często jedynym ratunkiem dla zakażonych koronawirusem.

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Pęd ku dorosłości

Kategoria: Nowości Utworzono: 11 sierpień 2021
  • Drukuj

Większość osób dorosłych chętnie odjęłaby parę lat z własnej metryki. Większość dzieci chciałaby być starsza.
Dorastanie jest procesem rozciągniętym w czasie i obejmuje dojrzewanie:
- biologiczne
- psychiczne
- i społeczne

Dorastanie oznacza przejście od dzieciństwa do dorosłości oraz osiągnięcie zdolności prokreacyjnych. Proces dojrzewania jest zależny od czynników genetycznych i środowiskowych. Zdarzają się sytuacje, kiedy dojrzewanie płciowe występuje za wcześnie. Oprócz problemów zdrowotnych z jakimi może mieć związek, niesie również problemy natury psychicznej. Dziecko wygląda na starsze niż jest w rzeczywistości, a jego wygląd nie koreluje ze stopniem dojrzałości psychicznej. Przedwczesne pokwitanie może być skutkiem zarówno niegroźnych zmian jak i bardzo poważnych schorzeń. Warto wiedzieć, kiedy są powody do niepokoju.

U dziewczynek przedwczesne pokwitanie rozpoznaje się kiedy wtórne cechy płciowe pojawiają się przed 8 rokiem życia (powiększenie piersi, wystąpienie owłosienia płciowego: łonowego i pachowego).

U chłopców przedwczesne pokwitanie ma miejsce, kiedy wtórne cechy płciowe pojawiają się przed 9 rokiem życia (powiększenie genitaliów, wystąpienie owłosienia płciowego: łonowego i pachowego).

W przypadku przedwczesnego pokwitania ważna jest ocena tempa wzrostu dziecka. Istotne są pomiary wysokości dziecka nie tylko w momencie rozpoznania, ale także wcześniejsze. Przedwczesnemu pokwitaniu towarzyszy przyspieszenie tempa wzrostu często zwane skokiem pokwitaniowym. Wzrost dziecka jest możliwy dzięki temu, że nasady kości długich nie są zrośnięte z ich trzonami. Zrośnięcie się nasad kości powoduje zahamowanie wzrastania. Pokwitanie jest ściśle związane z wiekiem kostnym. Przyspieszenie dojrzewania powoduje skrócenie okresu wzrastania wskutek wcześniejszego zrośnięcia się nasad kości. Jest to powodem niskiego, często skrajnie niskiego wzrostu ostatecznego.

Przedwczesne pokwitanie dotyczy prawie 10 razy częściej dziewcząt niż chłopców. Może przyjmować formy łagodne, które nie wymagają leczenia, a jedynie kilkuletniej obserwacji. Przedwczesne dojrzewanie płciowe może być również objawem poważnych zaburzeń.
Łagodne warianty przedwczesnego dojrzewania płciowego:
1. Przedwczesny rozwój piersi.
2. Przedwczesny rozwój owłosienia płciowego (łonowego i pachowego).
3. Przedwczesne miesiączkowanie. 

Przedwczesne dojrzewanie płciowe może być też wynikiem:
- zmian nowotworowych w obrębie przysadki mózgowej lub podwzgórza
- zmian nienowotworowych w obrębie Ośrodkowego Układu Nerwowego: urazy torbiele, stany pozapalne, wady rozwojowe, stan po napromieniowaniu
- nowotworów jajnika
- torbieli jajników
- niedoczynności tarczycy
- przerostu nadnerczy
- guzów hormonalnie czynnych
- podawania terapeutycznego hormonów płciowych i sterydów 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Szkoła Zdrowia Porozumienia Zielonogórskiego

Kategoria: Nowości Utworzono: 04 sierpień 2021
  • Drukuj

(2.08.2021) Specjaliści medycyny rodzinnej z Porozumienia Zielonogórskiego w myśl idei, że lepiej zapobiegać niż leczyć rozpoczynają projekt Wakacyjnej Szkoły Zdrowia Porozumienia Zielonogórskiego. Przez najbliższe tygodnie cyklicznie, w przystępny sposób będą przedstawiać wiedzę dotyczącą różnych aspektów zdrowia, dbania o dobre samopoczucie i dobrą kondycję.

– Zależy nam by wykorzystać wakacje i urlop do przyjrzenia się sobie i wyprowadzenia koniecznych zmian w nawykach, bo dzisiejsi dwudziestolatkowie, przez styl życia, jaki wybiorą decydują jakimi będą dziadkami – mówi lek. med. Joanna Zabielska Cieciuch, pomysłodawczyni Wakacyjnej Szkoły Zdrowia PZ. – System ochrony zdrowia, jego funkcjonowanie i dostępność do usług medycznych i ich jakość, ma wpływ na nasze zdrowie zaledwie w ok 10 procentach.

Jak tłumaczy Zabielska największe przełożenie na nasze zdrowie ma styl życia - w 50 proc. środowisko fizyczne i społeczne, warunki w domach oraz w pracy, wpływają na zdrowie już tylko w 20 proc. Czynniki genetyczne – w 15 proc. – Dlatego tak ważna jest profilaktyka i działania mające na celu zachowanie zdrowia, zapobieganie chorobom, ograniczenie postępu choroby – dodaje.

Lekarze PZ przez najbliższe tygodnie będą poruszać zagadnienia mające wpływ na nasze zdrowie i w przystępny sposób prezentować je za pośrednictwem mediów. Materiały będą też dostępne na stronie internetowej PZ: www.federacja-pz.pl. Ekspertami Wakacyjnej Szkoły Zdrowia Porozumienia Zielonogórskiego są lekarze POZ: Anna Osowska, Wojciech Pacholicki, Agata Sławin, Małgorzata Stokowska-Wojda, Joanna Szeląg, Joanna Zabielska­-Cieciuch i Andrzej Zapaśnik.  

Komentarz (0)

ZAPROSZENIE NA FESTYN ZDROWOTNY DLA MIESZKAŃCÓW LUBELSZCZYZNY

Kategoria: Nowości Utworzono: 16 lipiec 2021
  • Drukuj

W dniu 31.07.2021 odbędzie się festyn zdrowotny organizowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia w partnerstwie z Samorządem lokalnym oraz Partnerami Medycznymi. W czasie Festynu będzie można założyć Internetowe Konto Pacjenta, skorzystać z profilaktyki, 40+ skorzystać z konsultacji lekarzy, dietetyków i fizjoterapeutów. 

W czasie festynu  z inicjatywy LZLR-P odbędzie się  ciekawy wykład prowadzony przez Prof. Agnieszkę Pedrycz – Wieczorską dotyczące profilaktyki Boreliozy. Wykłady realizowane są w ramach projektu UE ,,Profilaktyka boreliozy wśród osób z terenu-województwa  lubelskiego”

Dodatkowo będzie można wykonać badania profilaktyczne w kierunku boreliozy.

Festyn odbędzie się 31. 07.2021r w godzinach od 10.00 do 15.00, w Chełmie przy ul. Plac Kupiecki.

Wykład zaplanowany jest o godzinie 13.00 na stoisku partnera medycznego CM Luxmed po wykładzie będzie można skorzystać z konsultacji Pani Profesor i badań profilaktycznych.

Serdecznie zapraszamy.

 

Komentarz (0)

Ważniejsze od świąt

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 lipiec 2021
  • Drukuj

Zwykliśmy czekać na święta i je celebrować jako atrakcyjne i wyjątkowe. O przeciętnych dniach mówimy „szara codzienność” i jest w tym coś z bagatelizowania znaczenia przeciętnych dni. A przecież to ich jest najwięcej i od tego jak je zaplanujemy zależy nasze życie i zdrowie.

Kierunek w jakim zmienia się model naszego funkcjonowania sprawia, że rośnie ilość osób z otyłością  i chorobami, którym sprzyja nadwaga, w tym cukrzycą i stanem przedcukrzycowym. Cukrzyca typu 2 zależna od otyłości postrzegana była jako choroba ludzi dorosłych. W ostatnich latach rośnie ilość dzieci dotkniętych tą chorobą. Wynika to z faktu, że z roku na rok coraz więcej ma nadmierną masę ciała. W 2017 roku problem ten dotyczył 14% polskich dziewcząt i 20% chłopców poniżej 18 roku życia. Szacuje się, że współczesne pokolenie może być pierwszym od wielu lat, które będzie żyło krócej od swoich rodziców.

Źródłem problemu jest dysproporcja między ilością energii przyjmowanej przez dziecko, a aktywnością fizyczną. Każdy nadmiar odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej.

Nadmierna podaż energii wynika ze spożywania wysoko przetworzonych produktów, nieprawidłowego doboru składników żywieniowych oraz rozkładu posiłków w ciągu dnia. Dzieci często sięgają po wysoko przetworzone produkty, które obfitują w dużą zawartość tłuszczów trans i cukrów prostych. Wynika to nie tylko z dziecięcych upodobań kulinarnych, ale również z faktu, że żyjący w pośpiechu rodzice, często kupują gotowe produkty łatwe i szybkie w podaniu. W dziecięcym jadłospisie często znajdują się słodkie płatki śniadaniowe, jogurty owocowe (zawierające sporo cukru), kremy czekoladowe, drożdżówki. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę ile kalorii wypija nasza pociecha w postaci soków, słodkich napojów, czy wód smakowych. 

Oprócz błędów dotyczących doboru jadłospisu, dzieci zwykle spożywają w ciągu dnia:
- podwójne obiady

- bardzo późne kolacje
- i kilkanaście przekąsek

Nadmiar jedzenia najczęściej idzie w parze z ograniczoną aktywnością fizyczną. Dzieci chętniej spędzają czas przed komputerem, czy telewizorem niż na świeżym powietrzu. Gry i media społecznościowe stanowią trudną do pokonania konkurencję dla gry w piłkę, czy jazdy na rowerze.

Jedynym rozwiązaniem jest zmiana żywienia. Nie ma tu mowy o diecie, która zwykle kojarzy nam się z czasowym ograniczeniem, ale o zmianie modelu żywienia. Zdrowe żywienie jest nie tylko formą leczenia cukrzycy, czy stanu przedcukrzycowego, ale również działaniem profilaktycznym zapobiegającym nadwadze i wszystkim jej konsekwencjom. Otyłość nie jest defektem kosmetycznym, ale chorobą. Skutkuje nie tylko wystąpieniem cukrzycy ale też miażdżycy, chorób układu krążenia, niewydolności stawów. Warto również zwrócić uwagę, że w okresie dziecięcym kształtują się nawyki zarówno dobre jak i złe. Dziecko przyzwyczajone do zdrowego modelu żywienia będzie kontynuować go w wieku dorosłym. 

Zdrowe żywienie powinno obejmować regularne posiłki, spożywane nie częściej niż co 3 godziny. Każdy drobiazg (cukierek, owoc) zjedzony w tzw. międzyczasie powoduje wyrzut insuliny z trzustki i zaburza metabolizm.

Dzieci powinny spożywać:
1. Produkty pełnoziarniste: pieczywo razowe z mąk o grubym przemiale (mąka żytnia, orkiszowa, typu graham).
2. Płatki owsiane, orkiszowe, żytnie.
3. Kasze gruboziarniste (jęczmienne, gryczane).
4. Ryż brązowy i dziki.
5. Makarony razowe i pełnoziarniste.

Bardzo ważna jest obróbka termiczna. Rozdrobnione i rozgotowane makarony powodują szybszy wzrost poziomu glukozy we krwi. W większych kawałkach i ugotowane al dente są zdrowsze. Ponadto wskazane są produkty z dużą zawartością błonnika i skrobi opornej. Zarówno błonnik jak skrobia oporna nie są przetwarzane przez organizm człowieka, co sprawia, że nie podnoszą poziomu glukozy we krwi i obniżają wartość kaloryczną posiłku. Błonnik znajduje się w produktach pełnoziarnistych oraz surowych warzywach i owocach. Skrobia oporna powstaje po wystudzeniu takich produktów jak makarony, kasze, ryż czy ziemniaki, lub podczas czerstwienia pieczywa. Wskazane jest, aby produkty mączne były wcześniej ugotowane, wystudzone, a przed podaniem podgrzane. Dobrym sposobem jest również mrożenie np. pieczywa. 

W zdrowym żywieniu ważne miejsce zajmują surowe warzywa, które powinny być podawane do każdego posiłku. Tu również istotną różnicę sprawia obróbka termiczna. Surowe warzywa korzeniowe w bardzo niewielkim stopniu podnoszą poziom glukozy we krwi, ale ugotowane (buraki, marchewka, seler czy pietruszka) dają znaczy wzrost poziomu glukozy. 

Jeśli chodzi o owoce, powinny być spożywanie nie częściej niż dwa razy dziennie w ilości, która mieści się w garści dziecka. Ważny jest stan dojrzałości owocu. Warto wybierać te twardsze. Bardzo dojrzałe, z widocznymi plamkami świadczą o przemianie skrobi w cukry proste, w związku z tym mają wyższą kaloryczność i bardziej podnoszą poziom glukozy we krwi. Bardzo słodkie owoce np. banan, arbuz, melon, winogrona i wszystkie owoce suszone powinny być spożywane sporadycznie. Lepiej wybrać maliny, borówki lub jabłka. 

Jadłospis młodego człowieka powinien obejmować mięso: chudy drób, cielęcina, wołowina i minimum raz w tygodniu - ryby. Zamiast niezdrowego smażenia można je ugotować, udusić, przygotować na parze, lub upiec w piekarniku.

Zamiast słodkich jogurtów owocowych warto wybrać naturalne, kefir, maślankę, mleko i serki twarogowe.

Bardzo ważne miejsce zajmuje woda. Znakomicie zastąpi słodkie napoje. Do prawidłowego nawodnienia dziecko potrzebuje w ciągu doby 1,5-2 l płynu.

Tym, co dzieci lubią najbardziej są przekąski. One również mogą być zdrowe. Zamiast słodyczy, czy słonych z dużą zawartością tłuszczu można wybrać:
- owoce
- warzywa
- jogurty naturalne
- orzechy
- nasiona
- czekoladę gorzką

Wspólną frajdą może być przygotowanie przekąski razem z dzieckiem. Mogą to być pieczone warzywa z jogurtowym dipem, albo zdrowe chipsy. Na wykonanie chipsów potrzeba pół godziny i ulubione liście: jarmużu, botwinki lub szpinaku. Poszarpane na mniejsze kawałki liście trzeba skropić oliwą z oliwek, dodać odrobinę soli i ulubione przyprawy (np. czosnek i sproszkowana wędzoną paprykę), po czym dokładnie wymieszać i wysypać równą warstwą na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekarnik powinien być nagrzany do 100-120⁰C, żeby chipsy się nie spaliły. Po  20 minutach można wyjąć gotowa przekąskę.

We właściwym żywieniu najistotniejsze są proporcje. Przynajmniej jeden obiad w tygodniu powinien być bezmięsny, a wędlinę na kanapce można czasem zastąpić pastą z cieciorki lub awokado. Jednocześnie nie jest zakazane zjedzenie ulubionej marchewki z groszkiem na ciepło, ziemniaków, czy banana. Chodzi o to, by zadbać o właściwą zawartość poszczególnych produktów w jadłospisie. 

Najtrudniejsze bywa zmobilizowanie dziecka do codziennej aktywności fizycznej. Powinna ona być regularna i trwać ok. 45 minut. Umiarkowana aktywność to szybki spacer, pływanie, gry zespołowe czy jazda na rowerze. Najczęściej ruch przegrywa z atrakcjami jakie oferuje internet. Może warto pomyśleć, o wspólnej rodzinnej wyprawie rowerowej, wypadzie na basen, czy choćby spacerze. Przyjemność ze wspólnie spędzonego czasu jest nie do przecenienia, a większości rodziców spędzających czas za biurkiem bardzo przyda się ruch na świeżym powietrzu.

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Niezauważalny wróg.

Kategoria: Nowości Utworzono: 30 czerwiec 2021
  • Drukuj

Otaczające nas światło słoneczne jest czymś tak oczywistym, że nie zawsze je zauważamy. Jeszcze mniej zauważalna jest podczerwień, która do niedawna była uznawana za niewidzialną dla ludzkiego oka. Dobrodziejstwo czy zagrożenie?

O działaniu promieniowania ultrafioletowego, które jest częścią światła słonecznego wiemy stosunkowo dużo. Oprócz stymulowania syntezy dobroczynnej Vitaminy D₃, przyśpiesza procesy starzenia się skóry. Działając uszkadzająco na DNA komórek naskórka i skóry właściwej, sprzyja tworzeniu się zmian przednowotworowych i nowotworowych. 

Promieniowanie ultrafioletowe (UV) składa z trzech składowych o różnej długości fal: UVA, UVB i UVC. Warstwa ozonowa otaczająca Ziemię pochłania w całości promieniowanie UVC, w 90% UVB i zupełnie nie zatrzymuje UVA. Promienie UVB stanowią zaledwie 5% docierającego do Ziemi ultrafioletu, ale to głównie one są odpowiedzialne za uszkodzenia skóry prowadzące to szybszego jej starzenia się i zmian nowotworowych. Promieniowanie UVB w naszej szerokości geograficznej jest najintensywniejsze w godzinach okołopołudniowych w miesiącach wiosenno-letnich. Warto wiedzieć, że ten rodzaj promieniowania nie przechodzi przez szyby. 

Promieniowanie UVA ma podobne natężenie przez cały dzień, to właśnie ono powoduje schorzenia skóry zwane fotodermatozami jak np. pokrzywka świetlna znana powszechnie jako „uczulenie na słońce”. Na ten rodzaj promieniowania szczególnie powinny uważać również osoby przyjmujące leki fotouczulające. Ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe może dać bardzo nieprzyjemne zmiany skórne. Promieniowanie UVA nie ma wahań natężenia nie tylko w ciągu dnia, ale jest intensywne nie tylko latem, ale również w miesiącach zimowych. Ponadto szyby okienne czy samochodowe nie stanowią dla niego bariery. Osoby szczególnie wrażliwe powinny chronić skórę bez względu na porę roku, w pomieszczeniach i podczas jazdy samochodem.

Ostatnio przedmiotem zainteresowania i badań naukowych stała się podczerwień. Jest to promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali między światłem widzialnym a falami radiowymi. Podczerwień jest promieniowaniem cieplnym. Do nie dawna uważano, że jest niewidzialna dla ludzkiego oka. Badania dowiodły, że jesteśmy w stanie zobaczyć krótki błysk lasera z zakresu bliskiej podczerwieni. Ale nie to dla ludzkiego organizmu jest najważniejsze. Promieniowanie podczerwone ma podobne działanie na skórę jak ultrafiolet. Powoduje przyśpieszenie procesów starzenia się i sprzyja chorobom nowotworowym skóry. Przegrzewanie skóry prowadzi do powstawania teleangiektazji czyli pajączków naczyniowych (poszerzenia drobnych naczyń krwionośnych skóry), zaostrza niektóre choroby np. trądzik różowaty. 

W konsekwencji okazuje się, że niezauważalne może być groźne. Na stopień zagrożenia ma wpływ środowisko naturalne. Najgrubsza warstwa ozonowa jest w okolicach biegunów, najcieńsza na równiku. Przesunięcie od bieguna do równika o 1 stopień szerokości geograficznej powoduje wzrost transmisji promieniowania UV o 3%. Nie bez znaczenia jest wysokość nad poziomem morza. Na każde 300 m powyżej poziomu morza promieniowanie UV zwiększa się o 10%. Na przenikanie ultrafioletu wpływają zanieczyszczenia, gęstość chmur i mgła. Ilość promieniowania docierającego do ludzi zależy od otoczenia w którym się znajdują. Gleba odbija 10% promieni ultrafioletowych, a śnieg, lód, biały piasek, szkło i metal ok. 85% UVB. Woda nie posiada właściwość ochronnych, ponieważ ultrafiolet przenika na głębokość 60 cm od powierzchni i wpływa na skórę kapiących się w niej osób. Dobrą ochronę daje gęsty las.

Oprócz naturalnej ochrony, skórę można osłonić najlepiej białym ubraniem, czapka z daszkiem ocieni twarz, okulary z filtrem UV ochronią oczy. Jednak najważniejszym elementem ochrony są kremy z filtrem. Nie wszystkie kremy są równie skuteczne. Osoby szczególnie wrażliwe powinny zwrócić uwagę, na te przebadane klinicznie. Oprócz dobrze znanych kremów zawierających filtry UV coraz częściej pojawiają się kremy, które dodatkowo zawierają filtry chroniące przed podczerwienią.

Wiadomo, że zarówno promieniowanie ultrafioletowe jak i podczerwone jest wykorzystywane jako forma leczenia schorzeń skórnych takich jak np. łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry, w chorobach zwyrodnieniowych stawów i do leczenia urazów.

Powstaje pytanie czy promieniowanie jest szkodliwe czy pożyteczne?

Jednoznacznie dowiedziono szkodliwości działania zarówno promieniowania UV i podczerwieni, w związku z czym należy się przed nimi chronić. Jednak można wykorzystywać je w celach leczniczych pod pełną kontrolą i ze świadomością, że każda forma leczenia może mieć objawy niepożądane. 

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

W objęciach mamy

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 czerwiec 2021
  • Drukuj

Objęcia mamy są nie tylko najbezpieczniejszym miejscem, ale też najlepszym lekarstwem na stłuczone kolano, czy zniszczenie ulubionej zabawki. Jednak bywają sytuacje, kiedy  lekarstwo w postaci przytulenia przez mamę nie wystarcza. Kiedy u dziecka pojawia się gorączka, często młodzi rodzice nie wiedzą:
Jak poważny jest problem ?
Czy dziecko wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej ?
Jak radzić sobie z gorączką?

U niemowląt i dzieci do 5 roku życia za gorączkę uznaje się temperaturę ciała od 38⁰C wzwyż. 

Mianem „wysokiej gorączki” określa się temperaturę ciała powyżej 39⁰C.

Żeby można było mówić o gorączce, należy prawidłowo zmierzyć temperaturę ciała. W tym celu służą termometry. Do rozpoznania gorączki konieczny jest prawidłowy pomiar temperatury. Zarówno metody dokonywania pomiaru jak i rodzaje termometrów znacznie się od siebie różnią. Warto wiedzieć jakiego dokonać wyboru w zakresie metody i narzędzia, by uzyskać wiarygodny pomiar.

Metody pomiaru:
- pod pachą
- w ustach lub pod językiem
- w odbytnicy
- na czole 
- w uchu

Rodzaje termometrów:
- elektroniczny -pomiar temperatury pod pachą, lub w odbycie
- elektroniczny -pomiar na czole
- ciekłokrystaliczny (chemiczny) -pomiar pod pachą
- na podczerwień do ucha
- aplikacja na smartfony

Wybór właściwej metody okazuje się nie być prosty. Priorytetem jest łatwość i dokładność pomiaru. 
W związku z powyższym z uwagi na niedokładność nie są polecane pomiary temperatury:
- termometrem elektronicznym na czole
- przy pomocy aplikacji na smartfony

Wybór najlepszej metody jest zależny od wieku dziecka:
Noworodki - termometr elektroniczny lub ciekłokrystaliczny pod pachą
Niemowlęta - termometr elektroniczny w odbycie ( powyżej 6 miesiąca życia)
                  - termometr na podczerwień
                  - termometr elektroniczny lub ciekłokrystaliczny pod pachą
Dzieci ˂5 roku życia i starsze niewspółpracujące - termometr elektroniczny w odbycie
                                                                              - termometr na podczerwień do ucha
                                                                              - termometr elektroniczny lub ciekłokrystaliczny pod pachą
Dzieci >5 roku życia współpracujące - termometr na podczerwień do ucha
                                                           - termometr elektroniczny w ustach

Z powyższego zestawienia wynika, że do pomiaru temperatury u dzieci (poza noworodkami) najlepiej sprawdza się termometr na podczerwień do ucha.
Gorączka nie jest chorobą, jest objawem licznych schorzeń, które mogą być błahostką jak zwykłe przeziębienie, lub zagrażać zdrowiu i życiu dziecka. Istotnym jest odróżnienie objawów łagodnych od tych alarmujących wymagających natychmiastowej interwencji w warunkach szpitalnych.
Ocena ryzyka wystąpienia poważnej choroby, której zwiastunem jest gorączka:
Małe ryzyko:
- prawidłowe zabarwienie skóry
- dziecko jest zadowolone, uśmiecha się
- nie śpi więcej niż zwykle, łatwo się wybudza
- nie płacze, lub płacze „normalnie”
- prawidłowo oddycha
- błona śluzowa jamy ustnej jest wilgotna

Umiarkowane ryzyko:
- bladość skóry
- dziecko jest apatyczne: mniej zainteresowane otoczeniem, nie uśmiecha się, ma zmniejszoną aktywność, trudniej się wybudza
- oddaje mniejszą ilość moczu niż zwykle
- gorączka trwa 5 dni lub dłużej
- obrzęk kończyny lub stawu z ograniczeniem ruchu i bólem przy obciążaniu
- gorączka 39⁰C lub wyższa u dzieci w wieku 3-6 miesięcy

Duże ryzyko:
- blado-szare zabarwienie skóry, lub zasinienie
- dziecko wygląda na ciężko chore
- głęboka apatia: nie reaguje na otoczenie, nie budzi się samo, a wybudzone szybko zasypia
- podsychająca błona śluzowa jamy ustnej
- drgawki

Gorączka u noworodków i niemowląt do 3 miesiąca życia występuje rzadko, dlatego w tym wieku jest poważnym objawem świadczącym o groźnym schorzeniu i w każdym przypadku wymaga diagnostyki i leczenia szpitalnego.
Ocena ryzyka poważnej choroby, której objawem jest gorączka warunkuje dalsze postępowanie:
1. W przypadku małego ryzyka- stan dziecka jest dobry, bezpiecznie można podać mu lek przeciwgorączkowy i poobserwować.
2. W przypadku umiarkowanego ryzyka- konieczna jest wizyta lekarska i zbadanie dziecka.
3. W przypadku dużego ryzyka– stan dziecka jest ciężki, konieczne przewiezienie do szpitala.   
Gorączka u dziecka do 3 miesiąca życia zawsze powinna być traktowana jako stan dużego ryzyka poważnej choroby.

Jak walczyć z gorączką ?
Gorączka jest jedną z form obrony organizmu przed drobnoustrojami. Wirusy i bakterie źle znoszą podwyższoną temperaturę. Zaatakowany przez nie organizm broni się przed nimi gorączką. Pojawienie się gorączki, przy dobrym samopoczuciu dziecka nie jest wskazaniem do podawania leków przeciwgorączkowych. Gorączka w tej sytuacji jest pożyteczna i skraca długość trwania infekcji. Wskazaniem do wdrożenia leków obniżających temperaturę jest odczuwany przez dziecko dyskomfort. Podobnie jest z poziomem obniżania temperatury. Celem nie jest uzyskanie prawidłowej temperatury ciała u dziecka, ale jego komfortu. Dobrze tolerowany stan podgorączkowy (poniżej 38⁰C) nie jest wskazaniem do podawanie leków przeciwgorączkowych.

U dzieci najczęściej stosowanymi lekami do obniżenia temperatury jest paracetamol i ibuprofen. Powinno stosować się jeden z nich. W przypadku wysokiej gorączki lepsze efekty daje podawanie regularne leku, niż doraźne w razie wzrostu temperatury. Jeżeli lek okazuje się mało skuteczny należy go zamienić na inny. Wyjątkowo można stosować obydwa preparaty. 

Oprócz farmakologii obniżanie temperatury można wspomóc metodami niefarmakologicznymi:
1. Obniżaniem temperatury otoczenia (wietrzenie).
2. Okłady z chłodnej wody.
3. Kąpiele w wodzie o 1⁰C niższej niż temperatura ciała

Warto pamiętać , aby chore dziecko było ubrane i przykryte odpowiednio do temperatury otoczenia. Tak samo niekorzystne jest wychłodzenie jak przegrzanie.

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Co trzeci Polak może stracić dostęp do swojego lekarza POZ

Kategoria: Nowości Utworzono: 26 czerwiec 2021
  • Drukuj

W sobotę 26 czerwca w Łodzi odbył się Zarząd i Walne Zgromadzenie Delegatów Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Delegaci przyjęli sprawozdanie z pracy zarządu i wybrali władze Federacji. Jacek Krajewski został prezesem zarządu na kolejna kadencje. Spotkanie zdominowała kwestia kończących się 30 czerwca br. kontraktów z NFZ. Ponad dwa tysiące poradni mających pod swoja opieką blisko 12 mln Polaków nie ma jeszcze aneksów na kolejne miesiące. Co trzeci Polak może stracić dostęp do swojego lekarza rodzinnego.

 

Kwestia, która wymaga szczególnej uwagi Porozumienia Zielonogórskiego, to groźba nieprzedłużenia umów z 70 przychodniami, które zdaniem ministra zdrowia udzieliły zbyt dużej liczby tzw. teleporad.

 – Jest to działanie bezprawne. Granica 90 proc.  udzielania tzw. teleporad, nie ma żadnego odzwierciedlenia w obowiązujących przepisach prawa ani zawartych z funduszem umów – mówił Marek Twardowski, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego. – Gros z nich to wzorcowe placówki, które źle sprawozdawały świadczenia w systemach informatycznych. Wyjaśniamy z każdą naszą poradnią tę liczbę.

– Za nami najcięższy rok pracy – mówił Jacek Krajewski, prezes PZ. – Mimo drastycznego ograniczenia pracy na innych poziomach ochrony zdrowia, POZ nie przerywał udzielania świadczeń w okresie pandemii. Utrzymaliśmy niemal ten sam poziom wykonywanych świadczeń. Od początku trwania epidemii aktywnie włączyliśmy się w walkę z wirusem przyjmując kolejne zadania m.in. kierowanie pacjentów objawowych na testy w kierunku SARS-CoV-2. Zorganizowaliśmy także punkty szczepień dla kolejnych grup populacyjnych.

Zdaniem Jacka Krajewskiego, prezesa PZ, zgadzając się na udzielanie tzw. teleporad w trakcie trwania pandemii, daliśmy pożywkę niechętnych nam środowisk, żeby znaleźć winnego niewydolności systemu ochrony zdrowia. Co innego wskazują badania opinii publicznej dot. tzw. teleporad, pacjenci cenią sobie tele-konsultacje, podczas których mogą uzyskać np. e-receptę, e-skierowanie czy skonsultować wyniki swoich badań zleconych po odbytej wizycie.

Gra toczy się nie o pieniądze, ale formę podpisanych umów. NFZ chce podpisać kontrakty na 18 miesięcy. Większość lekarzy zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim ma umowy na czas określony.

– To jedyny sposób na coroczne negocjowanie warunków świadczonych usług – tłumaczy Marek Twardowski. – W przeciwnym razie nie będziemy mieli żadnego wpływu na konieczne zmiany w systemie ochrony zdrowia. Glos lekarzy praktyków jest bezcenny, zwłaszcza w sytuacjach, w których mamy do czynienia z nieprzemyślanymi koncepcjami powstającymi w urzędniczych gabinetach. Wynegocjowane przez nas warunki obejmują całe środowisko lekarzy POZ.  Walczymy o to, by mieć wpływ na sposób opieki nad naszymi pacjentami.

24 czerwca lekarze Porozumienia Zielonogórskiego kompromisowo zaproponowali podpisanie umów na dwa tygodnie, by bez presji czasu uzgodnić z ministerstwem zdrowia i płatnikiem warunki umów na kolejne miesiące. W piątek dyrektorzy wojewódzkich oddziałów NFZ odmówili.

– Czekamy na kontynuacje rozmów, by móc od 1 lipca br. sprawować opiekę nad naszymi pacjentami – mówi Marek Twardowski. – W przeciwnym razie miliony Polaków zostaną bez opieki lekarzy rodzinnych, bo żaden sektor ochrony zdrowia przy tak dużych brakach kadrowych nie jest w stanie nas zastąpić.

Komentarz (0)

Porozumienie Zielonogórskie proponuje kompromis w sprawie umów

Kategoria: Nowości Utworzono: 24 czerwiec 2021
  • Drukuj

30 czerwca br. upływa termin obowiązywania umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w tysiącach przychodni podstawowej opieki zdrowotnej. Nie ma szans, by do tego czasu zakończyły się negocjacje między NFZ a środowiskiem świadczeniodawców POZ w sprawie warunków ich przedłużenia. W związku z tym Porozumienie Zielonogórskie, w trosce o pacjentów, którzy nie mogą zostać bez opieki, zaproponowało rozwiązanie tymczasowe – przedłużenie umów na dwa tygodnie (do 15 lipca), do czasu podpisania umów w ostatecznym kształcie. Taka propozycja została skierowana do wszystkich wojewódzkich oddziałów NFZ.  

Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • Zmiany finansowania teleporad uderzą nie tylko w przychodnie POZ, ale i pacjentów przewlekle chorych
  • Szczepienia, upał i słońce
  • Serce i seks
  • Poza żółwią skorupą
  • Co za dużo to niezdrowo

Strona 21 z 95

  • Poprzedni artykuł
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Strona główna
  • Nowości
  • Ludzka ptasia grypa
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt