Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Udar cieplny – co robić?

Kategoria: Nowości Utworzono: 14 sierpień 2017
  • Drukuj

Lekarze rodzinni z Porozumienia Zielonogórskiego zdecydowanie odradzają długotrwałe przebywanie w wysokiej temperaturze. Szczególnie dotyczy to dzieci i osób starszych. Bez odpowiednich środków ostrożności wakacyjne opalanie może skończyć się udarem, którego konsekwencje będziemy odczuwać do końca życia.

Czytaj więcej...
Komentarz (0)

Tubylcy i globtroterzy

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 sierpień 2017
  • Drukuj

 

Choroby pasożytnicze często nękają ludność zamieszkującą ściśle określoną część świata. Przywra-Schistosoma intercalatum znalazła swój rewir w Afryce Subsaharyjskiej, a jej kuzynka Schistosoma japonicum na Dalekim Wschodzie (Chiny, Filipiny i Indonezja). Są też pasożyty wszędobylskie, jak świerzbowiec ludzki -pajęczak, który powoduje ok. 300 mln zachorowań rocznie u ludzi na całym świecie, co stanowi 5% populacji. Choroba dotyczy wszystkich grup społecznych bez względu na wiek, rasę, płeć czy status socjalny i ekonomiczny.

Czytaj więcej...
Komentarz (0)

Grzechy wakacyjnej diety / Wakacyjne odżywianie – warto wiedzieć

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 lipiec 2017
  • Drukuj

Dla wielu osób wakacje to czas odstępstw od diety. Części z nas zwyczajnie nie chce się gotować, a innych dodatkowo kuszą grille i ustawione specjalnie dla turystów tzw. budki z jedzeniem. Lekarze rodzinni z Porozumienia Zielonogórskiego apelują: Sprawdzajmy, co jemy i jedzmy z rozsądkiem.

 

Dr Joanna Zabielska-Cieciuch podkreśla, że największym grzechem „wakacyjnej diety” jest grill.

 

– Grillowanie jest smaczne, ale to nie jest zdrowy proces. Dlatego warto pamiętać o kilku zasadach. Sprawdzajmy np. jakich węgli używamy do grillowania, kupujmy mięsa, które są dobre  – mówi.

 

W tej chwili w sklepach dostępne są różne, gotowe na grilla mięsa przygotowane w specjalnych przyprawach, które zawierają chemikalia, zmiękczacze czy konserwanty. Mięso peklować najlepiej samemu, w naturalnych przyprawach i piec je na tackach – zaznacza dr Zabielska-Cieciuch.

 

Również w przypadku kiełbasy, którą zamierzamy piec na ognisku, warto podczas jej kupna zwrócić uwagę na zawartość.

 

Dr Joanna Zabielska-Cieciuch zwraca także uwagę na spożywane podczas ognisk i grillów napoje. Osoby dorosłe najczęściej piją duże ilości alkoholu, a dzieci coca-colę, pepsi i inne słodkie, gazowane napoje.

 

Dorośli z alkoholem nie powinni przesadzać – wszystko z rozsądkiem. Natomiast takie napoje jak cola, zdecydowanie nie są dla dzieci – podkreślają eksperci z Porozumienia Zielonogórskiego.

 

Warto również pamiętać, aby w upał nie pić zimnych napoi, które mogą prowadzić do skurczu żołądka. I przede wszystkim – aby bezpośrednio po jedzeniu nie pływać czy biegać. – Trzeba odczekać chociaż pół godziny, bo podczas jedzenia do jelit odpływa większa ilość krwi dlatego dodatkowy wydatek energetyczny nie jest wskazany – podkreśla dr Joanna Zabielska-Cieciuch.

 

Komentarz (0)

Wakacje z cukrzycą wcale nie takie straszne

Kategoria: Nowości Utworzono: 25 lipiec 2017
  • Drukuj

Od choroby nie ma wakacji, ale z cukrzycą można spędzić je równie miło i aktywnie. Pomoże w tym rozsądek i kilka krótkich zasad, które warto zapamiętać przed wyjazdem na wymarzony urlop.

 

Lekarze rodzinni z Porozumienia Zielonogórskiego podkreślają, że cukrzyca to niezwykle podstępna choroba. Jest często trywializowana, bo „cukier nie boli”. Tymczasem podnoszące się poziomy cukru powodują przyspieszenie wszystkich powikłań cukrzycowych, które są bardzo poważne. Do nich zaliczają się np. udary mózgu, niewydolność nerek czy zawały serca. Tyle, że najczęściej dla pacjenta to właśnie dopiero ból jest sygnałem alarmowym. To przez niego podejmuje decyzję o wizycie u lekarza. Jednak z powikłaniami po cukrzycy trzeba będzie żyć, dlatego tak ważne jest, aby pamiętać, że od choroby urlopu nie ma.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego wyjaśnia, że podczas wakacji aktywność fizyczna jest wskazana choremu na cukrzycę tak samo, jak osobie zdrowej.

 

- Podczas dni wolnych od pracy zapominamy o regularnych posiłkach i chcemy luźniejszego trybu życia. Chory na cukrzycę musi nad tym panować, co wymaga odrobiny samodyscypliny – mówi dr Stokowska-Wojda. I dodaje, że warto nie myśleć o diecie, jak o ograniczeniach, bo dieta to styl życia, dbanie o siebie, coś co stało się modne.

 

- Trzeba pamiętać, aby na wakacje nie zapomnieć zabrać leków. A wybierając się na wycieczkę pieszą czy rowerową warto przygotować się na każdą ewentualność – podkreśla ekspert z Porozumienia Zielonogórskiego.

 

 - Nawet, jeśli wycieczka jest planowana na krótki czas, może się zdarzyć, że zabłądzimy w lesie, pogoda się zepsuje i gdzieś trzeba będzie przeczekać deszcz lub wyprawa przedłuży się z innych nieprzewidzianych powodów. Osoba chora rusza w plener tak, jakby miała tam spędzić cały dzień. Przed podjęciem wysiłku fizycznego trzeba koniecznie zmierzyć poziom glukozy. Jeżeli glukometr pokaże pomiar poniżej 110 , nie można wyruszyć bez zjedzenia dodatkowej kanapki czy dwóch - tłumaczy Małgorzata Stokowska-Wojda.

 

Jeżeli w trakcie wycieczki wypada pora posiłku i przyjęcia leków, wówczas nie można tego pominąć. Ponadto w plecaku chorego powinna znaleźć się saszetka z glukozą, kartonik soku lub puszka coli, które szybko podniosą poziom glukozy we krwi w wypadku niedocukrzenia.

 

- Z kolei w wypadku wycieczki w góry musimy obalić mit, że trzeba zabrać na nią czekoladę. Czekolada, oprócz cukru, posiada sporą ilość tłuszczu, który wchłania się bardzo powoli i wcale nie podnosi szybko niedocukrzenia. Zdecydowanie lepsze będą płyny – mówi dr Stokowska Wojda.

 

Wakacje to również sezon grillowy. Lekarze rodzinni z Porozumienia Zielonogórskiego podkreślają, że piwo nie jest wskazane dla osób z cukrzycą, bo bardzo podnosi poziom cukru. Jeśli planujemy spożywać warzywa to najlepiej surowe, ponieważ poddane oprawie termicznej mają wyższy indeks glikemiczny.

 

W przypadku owoców trzeba uważać na np. winogrona, gruszki, mandarynki. Jeżeli jabłko to jedno - jako drugie śniadanie albo podwieczorek.

 

Dopuszczalne są natomiast klasyczne lody i dla cukrzyków są zdecydowanie lepsze niż np. ciasto.

 

- Jeśli mamy ochotę na lody, należy pamiętać, aby nie stanowiły one deseru bezpośrednio po obiedzie. W cukrzycy jest ważne to co jemy, ale także to, kiedy jemy. Lody po obiedzie podniosą znacznie poziom cukru, dlatego lepiej je jeść jako mały posiłek w porze drugiego śniadania albo podwieczorku. Wówczas reperkusje będę dużo mniej odczuwalne – dodaje dr Małgorzata Stokowska-Wojda.

 

Komentarz (0)

Wystawa sprzętu medycznego

Kategoria: Nowości Utworzono: 24 lipiec 2017
  • Drukuj

W związku z wnioskowaniem o fundusze unijne na zakup sprzętu w POZ z programu 13.1 RPO zapraszamy na wystawę sprzętu medycznego, która odbędzie się  29.07.2017 od godz. 10.00 w Lublinie w Szkole Podstawowej Nr 38 ul. Pana Wołodyjowskiego 13.

Wystawa aktualnie dostępnych urządzeń pozwoli na trafny wybór w zależności od potrzeb przychodni.

 

Komentarz (0)

Szczepienie ochronne najlepszą profilaktyką

Kategoria: Nowości Utworzono: 10 lipiec 2017
  • Drukuj

Przed wakacyjnym wyjazdem warto zawczasu zabezpieczyć się przed groźnymi chorobami, a najskuteczniejszym sposobem pozostają szczepienia ochronne. Istnieje cała lista szczepień obowiązkowych i zalecanych dla podróżujących w egzotyczne kraje. O profilaktyce powinny jednak także pomyśleć osoby, wybierające się na urlop w kraju. Lekarze Porozumienia Zielonogórskiego zachęcają do zaszczepienia się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu - groźnej chorobie, przenoszonej przez kleszcze.

 

- Warto się zaszczepić przeciwko KZM, zwłaszcza wtedy, gdy wyruszamy w rejony leśne na obszarach endemicznego występowania zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu - mów Joanna Szeląg. - W Polsce są to województwa: podlaskie, mazursko–warmińskiego, dolnośląskie, małopolskie. Pamiętajmy jednak, że kontakt z zakażonym kleszczem może się zdarzyć wszędzie. Wybierając się w plener powinniśmy się odpowiednio brać, a po powrocie do domu wziąć prysznic i dokładnie obejrzeć całe ciało. To podstawowe zasady profilaktyki, ale najskuteczniejsze jest szczepienie. Kleszcze przenoszą różne choroby, a szczepionkę mamy tylko przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Jest to bardzo ciężka choroba centralnego układu nerwowego, szczepienie najlepiej przed nią zabezpieczy.

 

 Pełną ochronę przed KZM zapewniaj przyjęcie trzech dawek szczepionki. Pierwszą z nich najlepiej przyjąć zimą, ale jeśli ktoś tego nie zrobił, a wybiera się w rejony endemiczne, może (i powinien) zrobić to przed wyjazdem. W Polsce nie jest to szczepienie obowiązkowe, a jedynie zalecane, więc jest odpłatne. Szczepionka jest dostępna wyłącznie na receptę. Do szczepienia kwalifikuje lekarz.

Komentarz (0)

MLEKO, CZY ZAWSZE ZDROWE?

Kategoria: Nowości Utworzono: 04 lipiec 2017
  • Drukuj

 

Od dawna szklanka mleka była symbolem zdrowia, a karmienie piersią gwarancją prawidłowego żywienia niemowlęcia. I nadal tak jest, ale…

 

Cywilizacja oprócz zdobyczy technicznych niesie ze sobą zwiększoną zachorowalność na niektóre choroby, w tym o podłożu alergicznym: alergiczny nieżyt nosa zwany katarem siennym, astmę, atopowe zapalenie skóry, ale również alergię pokarmową. Jednym z najczęstszych alergenów pokarmowych jest mleko krowie.

 

Uczulenie na mleko krowie często daje objawy już w okresie niemowlęcym. Typowym objawem jest zaczerwienienie i suchość skóry na policzkach. Podobne zmiany skórne mogą wystąpić również na wyprostnych częściach kończyn i na tułowiu. Dziecko jest niespokojne, rozdrażnione, miewa kolki jelitowe, wzdęcia, oddaje luźne stolce z domieszką śluzu. Częstym objawem jest obfite ulewanie. Dziecko nie chce jeść, mimo, że sprawia wrażenie głodnego. Znaczne nasilenie objawów może spowodować za mały przyrost masy ciała.

 

Niepokojące objawy alergii na białko mleka krowiego mogą wystąpić nie tylko u maluchów karmionych sztucznie, ale również u dzieci karmionych piersią, jeżeli mama pije mleko.

 

Alergia pokarmowa częściej dotyczy dzieci obciążonych alergicznym wywiadem rodzinnym. Jeżeli mama niemowlęcia ma astmę, tata alergiczny nieżyt nosa, a siostra atopowe zapalenie skóry, maluszek ma większą szansę na chorobę alergiczną, w tym, alergię pokarmową.

 

Najważniejszym sposobem leczenia jest wyeliminowanie z diety dziecka czynnika wywołującego reakcje uczuleniową, czyli mleka. Dla dzieci karmionych sztucznie zalecane są specjalne preparaty mleczne . Mamy niemowląt karmionych piersią powinny wyłączyć z diety nie tylko mleko, ale również przetwory mleczne: jogurt, twarożek czy śmietanę. Dieta eliminacyjna jest prowadzona u dziecka zwykle do 12 miesiąca życia. O indywidualnym postępowaniu powinien zadecydować lekarz. Często mleko nie jest jedynym alergenem pokarmowym, który wywołuje reakcję uczuleniową u dziecka. Bywa, że uczulenie wywołują jaja, jabłko, ziemniaki i inne produkty spożywcze.

 

U dzieci wykazujących objawy alergii pokarmowej wykonuje się testy skórne, by rozpoznać szkodliwe produkty, a w konsekwencji wykluczyć je z diety. Można też wykonać próbę prowokacyjną. Po okresie odstawienia mleka i ustąpieniu objawów podaje się dziecku karmionemu sztucznie mleko. Jeżeli niemowlę jest karmione piersią, mleko pije mama. Wystąpienie objawów alergii pokarmowej potwierdza trafność rozpoznania.

 

Alergia na mleko krowie może minąć z wiekiem, ale mają ją również osoby dorosłe. Pocieszający jest fakt, że niektórzy uczuleni na mleko krowie mogą bez negatywnych skutków pić mleko kozie i jeść kozie sery.

 

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Niby nic - to tylko ziółka

Kategoria: Nowości Utworzono: 02 lipiec 2017
  • Drukuj

 

Na świecie obserwowany jest ciągły wzrost spożycia leczniczych produktów roślinnych. Zwłaszcza kobiety w ciąży w obawie o bezpieczeństwo dziecka chętnie sięgają po preparaty roślinne w popularnych dolegliwościach jak nudności, niestrawność, zaparcia czy infekcje. Przepisywane na receptę leki mają w ulotce wymienione działania niepożądane. Taka informacja stanowi sygnał alarmowy. Zioła i zawierające je suplementy diety nie posiadają takich ostrzeżeń. Traktowane są jako całkowicie „naturalne” sposoby leczenia. Wydają się całkowicie bezpiecznie i to po nie właśnie sięgają kobiety w okresie ciąży.

 

Wydają się być nieszkodliwe… ale nie są. W przypadku niektórych ziół stwierdzono przeciwwskazania do stosowania w ciąży, niektóre nie zostały w tym kierunku przebadane i brak informacji co do bezpieczeństwa ich używania przez przyszłe mamy. Warto wziąć pod uwagę fakt, że oprócz ziół w postaci naparów (herbatek) dostępne są środki w postaci skoncentrowanych wyciągów roślinnych o znacznie silniejszym działaniu. Niektóre produkty roślinne, zwłaszcza suplementy diety mogą zawierać toksyczne zanieczyszczenia, takie jak pestycydy czy metale ciężkie. Niebagatelne znaczenie ma fakt, że nie wszystkie preparaty ziołowe mają udowodnione działanie lecznicze. Warto wiedzieć jakie zioła można w ciąży bezpiecznie zastosować, a czego lepiej unikać.

 

Najczęstszymi dolegliwościami skłaniającymi do użycia ziołowego wsparcia są przypadłości przewodu pokarmowego.

 

O Imbir lekarski - powszechnie znany środek przeciwwymiotny. Nudności i wymioty nękające kobiety między 4 a 16 tygodniem ciąży sprawiają, że chętnie jest stosowany zwłaszcza w tym okresie. Stwierdzono nawet, że naprawdę ma działanie przeciwwymiotne. Ale pod względem bezpieczeństwa nie był dostatecznie przebadany na ludziach. W badaniach na szczurach zaś okazało się, że w grupie, gdzie stosowano imbir stwierdzono dwukrotnie częstszą ilość epizodów wchłonięcia zarodka. Lepiej nie stosować imbiru w okresie ciąży i karmienia.

 

O Mięta pieprzowa - popularna herbatka łagodząca niestrawność i wzdęcia. W odniesieniu do ciąży nie została przebadana, lepiej się obyć bez niej.

 

O Rumianek pospolity - od dawna stosowany jako tradycyjny środek rozkurczowy i usprawniający czynność przewodu pokarmowego. Zalecany w niestrawności, wzdęciach, odbijaniach, zgadze, braku apetytu i zaburzeniach trawienia. Kwiaty rumianku posiadają również właściwości przeciwzapalne i znieczulające miejscowo. Jednak regularne stosowanie rumianku w ciąży może wywołać u dziecka wady rozwojowe w zakresie serca, a spożywanie go w III trymestrze ciąży może stworzyć bezpośrednie zagrożenie życia noworodka. Zdecydowanie w ciąży należy go unikać.

 

O Senes - środek przeczyszczający stosowany w sporadycznie występujących zaparciach. Przeprowadzone badania wskazują ryzyko genotoksyczności. W związku z powyższym nie może być stosowany u kobiet w okresie ciąży. Podobne działanie ma stosowany doustnie aloes zwyczajny, rzewień i kruszyna pospolita.

 

O Len - z uwagi na dużą zawartość błonnika często używany jest w przypadku przewlekłych zaparć. Siemię lniane nie zostało jednak przebadane w zakresie bezpieczeństwa stosowania w ciąży.

 

 

 

Kolejnym problemem, który skłania do zastosowania ziołolecznictwa w ciąży są zakażenia.

 

O Żurawina amerykańska - owoce i sok z żurawiny amerykańskiej należą do najczęściej stosowanych tradycyjnych środków leczniczych w zakażeniach dróg moczowych. Substancje zawarte w żurawinie utrudniają bakteriom chorobotwórczym przyczepianie się do błony śluzowej dróg moczowych. Nie stwierdzono zagrożeń dla dziecka przy stosowaniu żurawiny w ciąży. Jednak stosowanie jej może zwiększyć ryzyko krwawienia z pochwy u kobiety ciężarnej.

 

O Malina właściwa - kojarzy się ciepło z domowym sokiem babci. Liście malin stosowane są pod koniec ciąży celem ułatwienia akcji porodowej. Nie potwierdzono badaniami ich działania rozkurczowego, co więcej, nie przebadano stosowania liści malin w zakresie bezpieczeństwa u kobiet w ciąży. Długotrwałe zaś narażenie płodu na używanie przez matkę przetworów z owoców malin niesie ryzyko wad rozwojowych serca i bezpośrednie zagrożenie życia noworodka, jak w przypadku rumianku. Zdecydowanie należy unikać.

 

O Jeżówki: purpurowa, wąskolistna, blada - powszechny środek profilaktyczny i zmniejszający objawy zakażeń dróg oddechowych. Potwierdzono wprawdzie skrócenie okresu chorowania na przeziębienie przy stosowaniu jeżówki, ale jej skuteczność w zapobieganiu infekcjom wydaje się być wątpliwa. Przeciwwskazaniem do stosowania jeżówek są choroby układu immunologicznego i choroby układowe. Często wywołują też uczulenia. Niepolecane do stosowania w ciąży.

 

O Lukrecja gładka - często spożywana w krajach skandynawskich, ale również we Włoszech i Francji. Regularne jej używanie przez okres 2 tygodni u osób zdrowych powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi. U kobiet w ciąży grozi uszkodzeniem płodu, poronieniem lub porodem przedwczesnym. Nie wolno jej stosować w ciąży!

 

Najpopularniejszą rośliną zalecaną przy zaburzeniach snu jest:

 

O Kozłek lekarski - brak danych dotyczących bezpieczeństwa dla ciężarnych skłania do unikania tego środka.

 

Z innych ziół najczęściej używane są:

 

O Wiesiołek dwuletni - olej otrzymywany z jego nasion zawiera wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Jednak regularne stosowane oleju z wiesiołka w ciąży grozi wadami rozwojowymi u dziecka, może też przedłużać akcję porodową. Kobiety w ciąży nie powinny go stosować.

 

O Blue cohosh - amerykańska roślina szeroko reklamowana jako środek wspomagający leczenie niepłodności, a także ułatwiający akcję porodową. Stwierdzono wiele przypadków uszkodzeń wielonarządowych a szczególnie układu krążenia u noworodków, których matki stosowały „Blue cohosh”. Bezwzględnie przeciwskazana w ciąży.

 

 

 

Według szeroko zakrojonych badań stwierdzono, że połowa Polek stosuje leki ziołowe. Warto pamiętać o ostrożności zwłaszcza w okresie ciąży i karmienia, bo ziółko to tylko pozornie „niby nic”.

 

 

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Zarząd Porozumienia Zielonogórskiego wybrany

Kategoria: Nowości Utworzono: 25 czerwiec 2017
  • Drukuj

Dziś obradowało Walne Zgromadzenie Delegatów Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Na kolejną czteroletnią kadencję prezesem Zarządu PZ został wybrany Jacek Krajewski. 

 

Delegaci wybrali także:

- Wiceprezesów: Teresę Dobrzańską-Pielichowską, Marka Twardowskiego oraz Wojciecha Pacholickiego.

- Sekretarza: Daniela Kowalczyka.

- Skarbnika: Adama Tomczyka. 

- Członków Zarządu:Jarosława Krawczyka, Szymona Kopę, Annę Osowską, Aleksandra Więcka, Mariusza Małeckiego, Włodzimierza Bołtruczuka, Jana Tumasza, Leszka Kryczkę, Violettę Fiedler - Łopusiewicz.

- Członków Komisji Rewizyjnej: Danutę Makowiecką, Marka Sobolewskiego, Beatę Koszewską – Jóźwiak.

 

Wszystkim serdecznie gratulujemy! 

Komentarz (0)

Barszcz Sosnowskiego najbardziej niebezpieczny latem

Kategoria: Nowości Utworzono: 14 czerwiec 2017
  • Drukuj

Mimo walki z tą rośliną, sprowadzoną do Polski w latach 50-tych z Kaukazu, wciąż można znaleźć całe jej połacie rosnące na łąkach i nieużytkach. Barszcz Sosnowskiego rozplenił się w naszym klimacie i wciąż stanowi zagrożenie, zwłaszcza dla dzieci, osób starszych i skłonnych do alergii. Najgorsze, że nie trzeba go nawet dotykać, by odczuć skutki jego działania. W czasie kwitnienia wygląda jak wyrośnięty koper, ale ma duże liście.

- Ten wygląd może zachęcać dzieci do zabawy rośliną, dlatego szczególnie musimy uważać na najmłodszych - przestrzega lekarz rodzinny Porozumienia Zielonogórskiego Małgorzata Stokowska-Wojda. - Jednak nie tylko dla nich barszcz Sosnowskiego jest niebezpieczny: zawiera silnie drażniące substancje, powodujące oparzenia skóry nawet III stopnia (z martwicą), w skrajnych sytuacjach może doprowadzić do śmierci. Co gorsza, pęcherze nie zawsze powstają od razu, czasem dopiero po kilku kwadransach. To nie tak, jak np. z pokrzywą, że piecze natychmiast, wiec szybko trzymamy się od niej z daleka. Na skutek kontaktu z barszczem poza oparzeniami mogą pojawić się przebarwienia, które goją się wiele miesięcy i pozostawiają blizny. Toksyczne olejki eteryczne wydzielane przez roślinę uwalniane są do powietrza, dlatego działają na drogi oddechowe nawet wówczas, gdy tylko przechodzimy obok. Mogą spowodować  bóle głowy, nudności, wymioty. To objawy zatrucia.

Lekarka podkreśla, że barszcz Sosnowskiego jest najbardziej niebezpieczny podczas upalnych, słonecznych dni, ponieważ promienie UV wzmagają działanie toksycznych substancji. Jak się zachować, jeśli nie byliśmy dostatecznie ostrożni i już doszło do kontaktu z tą rośliną?

- Oparzenia wymagają leczenia, jak w przypadkach oparzeń chemicznych, dlatego trzeba udać się do lekarza - mówi Małgorzata Stokowska-Wojda. - Nie ma na to domowych sposobów. Zanim otrzymamy fachową pomoc, powinniśmy jak najszybciej dokładnie spłukać skórę wodą i mydłem i bezwzględnie unikać słońca co najmniej przez 48 godzin. Należy w ten sposób postępować nawet wówczas, gdy na skórze nie pojawiły się żadne zmiany, bo pamiętajmy, że barszcz Sosnowskiego może działać z opóźnieniem.

Barszcz Sosnowskiego nie jest jedyną rośliną, która stanowi zagrożenie dla naszego zdrowia. Dlatego lekarze radzą: podczas wycieczek w plener lepiej nie dotykać tych gatunków, których nie znamy.

 

Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • Letnie przypadłości z powodu braku higieny
  • Kleszcze nie tylko w lesie
  • Kwalifikacja lekarza na kolonie niepotrzebna
  • POLAK, WĘGIER - DWA BRATANKI
  • Ocena dobra czy zła?

Strona 47 z 95

  • Poprzedni artykuł
  • 42
  • 43
  • 44
  • 45
  • 46
  • 47
  • 48
  • 49
  • 50
  • 51
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Strona główna
  • Nowości
  • Wiatr, deszcz i smog
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt