Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

Piękno i zdrowie

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 maj 2024
  • Drukuj

Noszenie kolczyków jest bardzo popularne w wielu krajach na świecie. W Polsce również wiele osób nosi kolczyki, a przekłuwanie uszu dzieciom jest nader częste. Pozostaje pytanie czy zdrowe i bezpieczne. Zabieg wydaje się być prosty i bezpieczny, jednak nie rzadko jego skutki wymagają interwencji lekarskiej.

Do najczęstszych powikłań po przekłuciu małżowiny usznej należą:

  1. Miejscowe zakażenia.
  2. Stany zapalne.
  3. Kontaktowe zapalenie skóry.
  4. Reakcje alergiczne -zwykle na metale uwalniane z kolczyków np. nikiel.
  5. Krwawienia.
  6. Mikrozłamania (dotyczy to zabiegów w obrębie górnej części chrząstki małżowiny usznej). 
  7. Blizny przerostowe w obrębie przekłucia (przerośnięcie tkanki bliznowatej w obrębie rany).
  8. Keloid- przerost tkanki bliznowatej przekraczającej granice rany. 
  9. Wrośnięcie kolczyka .
  10. Nadwrażliwość skóry małżowiny usznej.
  11. Rozerwanie płatka usznego w miejscu przekłucia podczas zabawy.
  12. Literatura medyczna opisuje również przypadki zakażenia tężcem u dzieci poddanych przekłuciu ucha.


Wśród głównych powodów dla których małym dzieciom (częściej dziewczynkom) przekłuwa się uszy jest argument, że dziecko tego właśnie chce. Nie bez znaczenia jest rola mody i tradycji rodzinnych, ale to najczęściej rodzice decydują o przekłuciu uszu u dziecka, żeby zaspokoić własne potrzeby estetyczne.  Dobrowolne poddawanie się przekłuwaniu uszu i innych części ciała przez nastolatki ma symptomy świadomego działania, czego brak w odniesieniu do małych dzieci. Z uwagi na fakt, że z medycznego punktu widzenia przekłucie uszu nie jest zabiegiem niezbędnym należy się przynajmniej zastanowić przed wykonaniem go u dzieci w wieku niemowlęcym czy przedszkolnym.


Przed podjęciem decyzji o przekłuciu dziecku uszu warto zapoznać się z podstawowymi zaleceniami i problem przemyśleć:

  1. Mimo częstego przekłuwania uszu u dzieci procedura ta może wiązać się z powikłaniami i koniecznością konsultacji lekarskiej oraz zabiegu chirurgicznego.
  2. Przed zabiegiem przekłucia uszu należy zweryfikować wykonanie szczepień u dziecka (zgodnie z aktualnym Programem Szczepień Ochronnych).
  3. Optymalny wiek dziecka poddanego takiemu zabiegowi oznacza czas, w którym będzie ono  w stanie samo zatroszczyć się o higienę przekłutego miejsca, samodzielnie zdjąć i nałożyć kolczyk. Ma to duże znaczenie, ponieważ do istotnych sposobów zapobiegania wrastaniu kolczyków należy ich zdejmowanie na noc.
  4. Uszy powinny być przekłuwane w gabinecie zapewniającym odpowiednie warunki sanitarne (sterylność zabiegu) przez wykwalifikowany personel. Jednym z częstszych powodów powikłań jest nieprzestrzeganie zasad aseptyki i niedostateczne przeszkolenie personelu wykonującego zabieg. Zwiększa to ryzyko infekcji, krwawienia, urazu tkanek miękkich w wyniku wysokiego ciśnienia.
  5. Bezpośrednio po zabiegu należy unikać bezpośredniego kontaktu z brudną wodą (np. na basenie), konieczna jest także staranna higiena skóry po wykonaniu zabiegu ( płyn dezynfekujący).
  6. Wskazane jest noszenie kolczyków z metali szlachetnych (złoto, srebro). Należy unikać kolczyków plastikowych, wykonanych z metali nieszlachetnych oraz tzw. wkrętków. 
  7. Zalecana jest  regularna obserwacja miejsc po przekłuciu (zwłaszcza tylnej części płatka małżowiny usznej) oraz regularne, najlepiej codzienne, zdejmowanie kolczyków na noc. Ma to na celu niedopuszczenie do wrośnięcia tylnej części kolczyka w tkanki miękkie płatka małżowiny usznej.
  8. W przypadku zaobserwowania zaczerwienia skóry, wysypki, lub innej zmiany skórnej w okolicy kolczyka, należy skontaktować się z lekarzem.
  9. Odradza się przekłuwanie uszu osobom, u których w rodzinie wystąpiły przypadki blizn przerostowych albo keloidów.

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Panie doktorze, ja tylko po receptę…

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 maj 2024
  • Drukuj


Wrocław, 20.05.2024 r. 
Informacja prasowa

Panie doktorze, ja tylko po receptę…
Niektórzy seniorzy muszą dwukrotnie pofatygować się do lekarza, by otrzymać receptę uprawniającą do bezpłatnych leków. Dzieje się tak, gdy specjalista nie ma uprawnień do wystawiania bezpłatnych recept z  kodem „S” dla seniorów 65 plus. Nadal takich możliwości nie mają lekarze przyjmujący prywatnie oraz psychiatrzy i lekarze w hospicjach pracujący na umowach z NFZ. Lekarze Porozumienia Zielonogórskiego  od dawna zwracają uwagę, że to duże utrudnienie dla pacjentów i angażowanie dwóch lekarzy do tej samej czynności.
Na początku uprawnienia do wystawiania recept, uprawniających do bezpłatnych leków otrzymali tylko lekarze POZ. To generowało dużo problemów, bo po konsultacji specjalistycznej czy hospitalizacji pacjenci byli  odsyłani do gabinetów POZ po receptę. Z czasem dopuszczono wystawianie recept „S” w poradniach specjalistycznych mających umowy z NFZ oraz w szpitalach. Nadal jednak pozostaje grupa lekarzy, którzy nie mają uprawnień do wystawiania seniorom recept na bezpłatne leki. 
– Zmiana w tym zakresie jest konieczna. Takie uprawnienia powinny być rozszerzone na wszystkich lekarzy wystawiających seniorom recepty – niezależnie od tego, gdzie są zatrudnieni i jaką mają specjalizację – mówi Wojciech Pacholicki, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego. – Obecna sytuacja to kłopot dla pacjentów i niepotrzebne angażowanie dwóch lekarzy, do tej samej czynności. - Pacjent nie powinien ganiać od lekarza do lekarza tylko po to, by otrzymać receptę, a specjalista medycyny rodzinnej nie powinien powielać czynności wykonanej przez innego lekarza. Jeśli nasze postulaty zostaną uwzględnione, wszyscy na tym skorzystają – dodaje.

Komentarz (0)

Program 40 PLUS tylko do końca czerwca 2024? Najwięcej stracą na tym pacjenci…

Kategoria: Nowości Utworzono: 13 maj 2024
  • Drukuj

Wrocław, 9.05.2024 r.  Informacja prasowa

Program 40 PLUS tylko do końca czerwca 2024? Najwięcej stracą na tym pacjenci…
Założenie Programu 40 PLUS było bardzo proste, miał on odbudować zdrowie Polaków po pandemii. Wtedy wielu pacjentów nie wykonywało regularnie badań profilaktycznych, a niektórzy w ogóle ich unikali. Skutki takiego postępowania są tragiczne, do dziś nadal do gabinetów POZ trafiają pacjenci z zaawansowanymi chorobami oraz poważnie zaostrzonymi chorobami przewlekłymi.
Stąd program Profilaktyka 40 PLUS pakiet nieodpłatnych badań dla każdego, kto ukończył 40 lat.
W Polsce uprawnionych do tych badań jest ponad 23 mln osób. W ponad tysiącu poradni można je wykonywać. Średnio każda placówka ma ponad 2,5 tys. pacjentów w programie 40 PLUS. Do tej pory raz skorzystało z niego ponad 2,8 mln Polaków, a prawie 400 tys. na badania zgłosiło się po raz drugi.
Średnio w kraju pierwsze badania wykonało 12,2 proc. uprawnionych, ale są placówki, które mają ten wskaźnik na bardzo wysokim poziomie, nawet 78 proc. To procentuje.
– Korzyści dla pacjentów są ogromne. Wykryliśmy bardzo dużo chorych z nadciśnieniem, cukrzycą i dyslipidemią, którzy nigdy wcześniej nie pomyśleli o tym, by zrobić badania. Dzięki programowi 40 PLUS chorzy są wychwytywani na dużo wcześniejszym etapie. Na przykład, poprzez badanie kału na krew utajoną, poszerzone w razie potrzeby o kolonoskopię, możemy zwiększyć wykrywalność raka jelita grubego – mówi Wojciech Pacholicki. – Pacjentów łatwiej się leczy, lepsze i szybsze są efekty. Same zyski – wylicza Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 
Potwierdzają to inni lekarze. Małgorzata Stokowska-Wojda, lekarka rodzinna z Łaszczowa podkreśla, że to korzyści dla wszystkich dla pacjenta, lekarza i systemu.  
– W Polsce nie ma systemowej edukacji zdrowotnej, a ten program daje szansę na rozmawianie z pacjentami o profilaktyce, uczenie ich zdrowego dbania o siebie – dodaje lekarka. – Program 40 PLUS daje możliwość wykrycia chorób w momencie, gdy nie dają one jeszcze objawów, gdy nie boli, nie dokucza za bardzo, ale już choroba atakuje i niszczy. Tak jest np. z cukrzycą. Mam wielu takich pacjentów, u których wykryto chorobę, gdy już była zaawansowana, z poważnymi powikłaniami.
A nic tak dużo nie kosztuje jak leczenie powikłań, np. stopy cukrzycowej czy niewydolności nerek, dializowania chorych.
– W programie 40 PLUS pacjenci są ważeni i mierzeni. To taki bilans pacjentów od 40 roku życia. Wykrywam wtedy dużo osób z nadwagą i otyłością zupełnie nieświadomych nie tylko swojej wagi, ale i zagrożeń z tego powodu – dodaje dr Agata Sławin, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Program wymaga od lekarzy i personelu poradni dodatkowej pracy. Wyniki badań pacjenta zlecone przez IKP w wyniku przeprowadzonej ankiety muszą być wnikliwie zinterpretowane. To wymaga dodatkowej wizyty u lekarza, ale eksperci mają nadzieję, że korzyści systemowe będą ogromne. Specjaliści medycyny rodzinnej podkreślają, że program znacząco poprawia dostępność do badań profilaktycznych dla pacjentów po czterdziestym roku życia.
– Za kilka lat zobaczymy to w systemie. Będzie mniej powikłań cukrzycy, mniej zawałów i udarów. Ale program musiałby być kontynuowany – dodaje Wojciech Pacholicki. – Można myśleć o zmianach, korektach, np. o dodaniu pakietu badań profilaktycznych w kierunku wczesnego wykrywania chorób nowotworowych. 
Eksperci podkreślają, że program 40 PLUS warto utrzymać, ale w żadnym wypadku nie warto wstrzymywać, zahamować programu profilaktycznego, który dopiero zaczyna dawać wymierne efekty. 

 

Komentarz (0)

Jubileusz Federacji Porozumienie Zielonogórskie w rodzinnym gronie

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 maj 2024
  • Drukuj


Informacja prasowa, 30.04.2024 r.
Jubileusz Federacji Porozumienie Zielonogórskie w rodzinnym gronie

W tym roku Federacja Porozumienie Zielonogórskie (FPZ) obchodzi dwudziestolecie swej działalności w polskim systemie ochrony zdrowia. Uroczystości rocznicowe Federacji będą trwały przez cały rok. Rozpoczęły się 27 kwietnia uroczystym posiedzeniem zarządu oraz jubileuszową kolacją w gronie najbliższych współpracowników, która była doskonałą okazją do wspomnień z okazji dwudziestolecia rejestracji Federacji. Bogata historia tej organizacji pełna jest wydarzeń, które wpłynęły na jej obecne znaczenie dla milionów pacjentów.
–  Wszystko zaczęło się od reform związanych z transformacją ustroju polityczno-gospodarczego na początku lat 90. ub. Stulecia – wspomina Jacek Krajewski, prezes FPZ. –   Pogłębiający się kryzys finansowy w tzw. służbie zdrowia spowodował rosnące problemy zwłaszcza w dostępie do lekarzy pracujących w państwowych przychodniach rejonowych, których zadanie sprowadzało się często do tego, żeby pacjenta skierować do specjalisty albo do szpitala.
Wyjściem z tej sytuacji stała się inicjatywa stworzenia systemu podstawowej opieki podobnego do funkcjonującego w krajach zachodnioeuropejskich. W 1995 roku zaczęły powstawać pierwsze niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej o szerszym zakresie świadczeń, których funkcjonowanie opierało się na kontraktowym finansowaniu. Świadczeniodawcy tej opieki przejęli od państwa koszty utrzymania lokalu i prowadzenia działalności medycznej, a także zleconych badań diagnostycznych oraz wynagrodzenie zatrudnionego personelu i własne. Środki na prowadzenie takiej działalności zależały od umów zawieranych np. z samorządami. Powstanie kas chorych wstępnie uregulowało tę niestabilną sytuację, ale dopiero utworzenie Narodowego Funduszu Zdrowia i wprowadzenie jednolitych stawek kapitacyjnych w POZ ustabilizowało obecność niepublicznych przychodni podstawowej opieki zdrowotnej w systemie ochrony zdrowia. Obecnie sprywatyzowana część podstawowej opieki zdrowotnej nie budzi już wcześniejszych obaw i w świadomości pacjentów stała się normalnym elementem systemu ochrony zdrowia w Polsce.
Należy dodać, że w związku ze wzrostem liczby takich gabinetów i ośrodków zdrowia, prowadzący je lekarze wywierali presję na rządzących, by podnieść rangę nowej specjalizacji z zakresu medycyny rodzinnej, umożliwiającej wszechstronną opiekę nad chorymi bez względu na ich wiek i płeć.  Powstała ona w 1994 roku. Obecnie uzyskanie takiej specjalizacji obejmującej m.in. staże zakresie chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, kardiologii, diabetologii, otolaryngologii, dermatologii, psychiatrii, pediatrii i neonatologii oraz geriatrii i medycyny paliatywnej trwa kilka lat. Niestety wiedza pacjentów na ten temat wciąż jest niedostateczna i pozycja „lekarza rodzinnego” nie zawsze jest doceniana. Poważnym zagrożeniem jest fakt, iż kadra polskich lekarzy rodzinnych i POZ starzeje się, a na wykształcenie nowej kadry specjalistów w tym zakresie będzie trzeba jeszcze poczekać.
Niestety, także rządzący politycy często nie uwzględniają, że Deklaracja WHO z 1977 roku wyeksponowała rolę POZ jako głównej formacji w systemie opieki zdrowotnej i preferując mającą propagandowe znaczenie „medycynę naprawczą”, czyli szpitalną, próbują oszczędzać na dbałości o tzw. lekarzy pierwszego kontaktu, próbując jednocześnie obarczać ich kolejnymi obowiązkami utrudniającymi im odpowiednia staranność o zdrowie pacjentów.
–  Takie postępowanie spowodowało, że w połowie 2003 roku pierwsze powstałe Związki Pracodawców Ochrony Zdrowia działające w sektorze niepublicznych zakładów podstawowej opieki zdrowotnej postanowiły zaprotestować przeciw decyzjom resortowym uniemożliwiającym odpowiedzialne działanie tych placówek dla dobra pacjentów – wspomina Marek Twardowski, wiceprezes FPZ. –  W sierpniu tego roku większość z nich solidarnie podpisała list intencyjny nazwany później „Porozumieniem Zielonogórskim” i zagroziła nieprzedłużeniem kontraktów z NFZ na rok następny. Najistotniejszym żądaniem protestujących było odstąpienie od niemożliwych do spełnienia warunków współpracy i konsultowanie projektów zmian w systemie podstawowej opiece zdrowotnej z praktykami, na których się opiera – lekarzami rodzinnymi.
Protest odniósł skutek, a przede wszystkim połączył ich w działaniach na rzecz racjonalnego i dbającego o zdrowie pacjentów szczebla systemu – słusznie nazywanego podstawowym. Zjednoczone sukcesem Wojewódzkie Związki Pracodawców Ochrony Zdrowia w 2004 roku powołały Federację „Porozumienie Zielonogórskie” – organizację mającą dbać o interes pacjentów i opiekującego się nimi personelu medycznego. Pod hasłem: „Jeden za wszystkich – wszyscy za jednego”. Organizacja ta podejmuje wszechstronne działania na rzecz swoich członków, m.in. zapewniając profesjonalną opiekę prawną i branżową edukację oraz usprawniając ich funkcjonowanie w relacjach z otoczeniem. Oczywiście wpływa to na bezpieczeństwo pacjentów i poziom świadczonych usług medycznych. Z wiedzy tej korzystają także placówki jeszcze niezrzeszone w Federacji, gdyż jej istotą jest działanie na rzecz całej podstawowej opieki zdrowotnej.
– Eksperci FPZ, m.in. zasiadający w komisjach sejmowych, nieustannie śledzą nie zawsze trafne pomysły polityków w zakresie ochrony zdrowia i starają się uświadamiać im, że są bardziej logiczne i bezpieczne oraz mniej kosztowne rozwiązania – wyjaśnia Tomasz Zieliński, wiceprezes FPZ. – Obecnie z organizacji protestującej stała się opiniotwórczą. Mimo kilku prób zneutralizowania jej przez nieprofesjonalnych reprezentantów kolejnych ekip rządzących niewątpliwie stanowi siłę, z którą powinny się one liczyć także w przyszłości.
Obecnie Federacja „Porozumienie Zielonogórskie jest największą organizacją lekarzy pracodawców ochrony zdrowia w Polsce. Zrzesza 13 tysięcy lekarzy rodzinnych i podstawowej opieki zdrowotnej w 15 województwach, którzy sprawują opiekę nad 12 milionami pacjentów – bywa, że i z narażeniem własnego życia, czego dowiodła ostatnia pandemia. Lekarki i lekarze rodzinni należący do tej organizacji twierdzą, że nie traktują pacjentów jak pacjentów, lub tzw. przypadki chorobowe”. Po prostu traktują ich jak człowiek człowieka.

 

Komentarz (0)

OBLICZA ASTMY

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 maj 2024
  • Drukuj

Jeszcze niedawno powszechnie uważano, że astma ma jedno oblicze. Badania ostatnich lat wykazały, że mimo podobnych objawów mechanizmy, które doprowadzają do ich wystąpienia mogą się znacznie różnić u poszczególnych osób. Pozwoliło to na spersonalizowane dobranie leczenia dotyczące zwłaszcza pacjentów z ciężkim przebiegiem astmy.

Zgodnie z definicją, astma jest niejednorodną, przewlekłą chorobą zapalną dróg oddechowych, którą rozpoznaje się przede wszystkim na podstawie objawów ze strony układu oddechowego, takich jak:
1. Kaszel.
2. Duszność.
3. Ucisk w klatce piersiowej.
4. Świsty (słyszalne podczas osłuchiwania stetoskopem).
5. Potwierdzony zmienny skurcz oskrzeli.
Opisane dolegliwości mają charakter napadowy, zróżnicowane jest również ich nasilenie. Objawy mogą występować spontanicznie (bez widocznej przyczyny). Jednak często występują po zadziałania zidentyfikowanego czynnika wyzwalającego:
1. Wysiłku fizycznego.
2. Infekcji dróg oddechowych.
3. Narażenia na substancje uczulające lub
4. Drażniące. 
Napad astmy manifestujący się skurczem oskrzeli często ustępuje samoistnie lub pod wpływem zastosowanych leków.
Astmę rozpoznaje się w dużej mierze na podstawie szczegółowo zebranego wywiadu i charakterystyki objawów: kaszlu, duszności, świstów i ciężaru w klatce piersiowej.
Na rozpoznanie astmy wskazuje:
1. Obecność więcej niż jednej z opisanych dolegliwości.
2. Pojawianie się dolegliwości w nocy i nad ranem.
3. Zmienność dotycząca czasu ich trwania i nasilenia.
4. Zidentyfikowanie czynników wyzwalających dolegliwości, takich jak: infekcje wirusowe, wysiłek fizyczny, narażenie na czynniki alergizujące lub drażniące np. spaliny, dym papierosowy lub silne zapachy.
Badanie osłuchiwaniem pacjenta bardzo często jest prawidłowe i tylko w okresie zaostrzenia można stwierdzić świsty wdechowe. 
Przebieg astmy jest zmienny. Zdarzają się sytuacje, że u chorego, który miał objawy codziennie, objawy te całkowicie ustępują i nie nawracają przez kilka miesięcy a nawet lat. Niestety, bywa również, że u osoby u której dolegliwości pojawiają się bardzo rzadko może dojść do nagłego, zagrażającego życiu napadu astmy. 
Cechami charakterystycznymi astmy jest nadreaktywność oskrzeli (stała ich gotowość do skurczu) wynikająca z przewlekłego stanu zapalnego. Stan ten utrzymuje się nawet wtedy, gdy pacjent nie odczuwa żądnych dolegliwości, a wyniki badań wydolność układu oddechowego są prawidłowe. Stąd natychmiastowa reakcja po zadziałaniu czynnika wyzwalającego.
W wyniku badań zróżnicowano poszczególne typy astmy:
1. Przebiegającą z zapaleniem typu 2.
2. Przebiegającą bez zapalenia typu 2.
3. Astmę alergiczną.
4. Eozynofilową (przebiegającą ze zwiększoną ilością białych krwinek kwasochłonnych)
5. O późnym początku.
6. Z nadwrażliwością na niesterydowe leki przeciwzapalne.
7. Przebiegającą z otyłością.
8. Przebiegającą z utrwalonym skurczem oskrzeli.
Na ryzyko zaostrzenia astmy wpływa wiele czynników:
1. Do najważniejszych należą: ciężkość i stopień skuteczności leczenia astmy.
2. Czynniki genetyczne. 
3. Infekcje wirusowe (w tym spowodowane wirusem RSV i grypy) a także bakteryjne .
4. Czynniki socjalne obejmujące niski status ekonomiczny (warunki mieszkaniowe, edukacja i dostęp do ochrony zdrowia, a także przynależność do mniejszości etnicznych) i narażenie na przewlekły stres. Przytoczone uwarunkowania mają istotny związek z częstością występowania zaostrzeń astmy, skutecznością leczenia oraz śmiertelnością związaną z ciężkim zaostrzeniem.
5. Częste zaostrzenia. Przebyte w krótkim czasie zaostrzenie znacznie zwiększa możliwość jego ponownego wystąpienia.
6. Choroby współistniejące, takie jak: otyłość, choroby zatok, polipy nosa.
7. Zaburzenia układu odpornościowego pacjenta.
8. Uczulenia wewnątrzdomowe, szczególnie na roztocze kurzu domowego, ale także wilgoć, pleśń, alergeny kotów, myszy, karaluchów.
9. Narażenie na środki chemiczne w tym: dym tytoniowy, para z papierosów elektronicznych, a także substancje obecne w farbach i lakierach używanych do wykończenia mieszkań.
10. Narażenie na zanieczyszczenie powietrza-szczególnie cząstki stałe o średnicy ≤2,5µm. W badaniach zaobserwowano częstszy kontakt z placówkami ochrony zdrowia osób zamieszkujących tereny o zwiększonych stężeniach toksycznych cząstek w powietrzu.
W wielu przypadkach częstość zaostrzeń zależy od występowania infekcji. Ograniczenie zakażeń w istotnym stopniu zmniejsza ilość zaostrzeń astmy. Jednym z najważniejszych działań redukujących zaostrzenia są szczepienia. Coroczne szczepienie przeciwko grypie zmniejsza ryzyko ciężkiego zaostrzenia astmy wymagającego leczenia szpitalnego lub interwencji Szpitalnego Odziały Ratunkowego o 59-78%. Na tle innych krajów europejskich szczepień przeciwko grypie w Polsce jest ciągle bardzo mało, w tym zapominamy, że szczepieniu można poddać dzieci od 6 miesiąca życia i kobiety w ciąży. Dostępna jest również szczepionka przeciwko RSV przeznaczona dla osób powyżej 60 roku życia, zwłaszcza z chorobami przewlekłymi, w tym układu oddechowego.
Poza szczepieniami stanowiącymi swoiste uodpornienie, ważne jest stymulowanie naturalnej odporności organizmu poza zakażeniami. W okresie zdrowia (przed sezonem infekcyjnym) stosuje się specjalne preparaty o charakterze lizatów bakteryjnych których rolą jest poprawa odporności i zapobieganie infekcjom. Niebagatelną rolę w procesach odpornościowych pełni również Witamina D3. Warto zadbać o jej prawidłowy poziom we krwi. U dzieci suplementacja Witaminy D3 powinna obejmować cały okres wzrastania do 18 roku życia.
Bardzo ważne są warunki w jakich przebywa osoba chora na astmę.
U osób uczulonych na roztocze kurzu domowego czy pleśń warto zadbać o:

1. Stosowanie nieprzepuszczalnej dla roztoczy pościeli.
2. Usunięcie miękkich mebli i dywanów będących siedliskiem kurzu.
3. Odkurzanie na mokro.
4. Kąpanie zwierząt domowych.
5. Stosowanie filtrów powietrza.
6. Usunięcie uszkodzonych przez wodę materiałów budowlanych.
7. Poprawę ogrzewania i wentylacji.
8. Redukcję narażenia na zanieczyszczenia środowiskowe, a przede wszystkim na dym tytoniowy i parę z papierosów elektronicznych.
Niedocenianym czynnikiem poprawiającym funkcjonowanie osób z astmą jest aktywność fizyczna. Odgrywa ona istotną rolę w utrzymaniu kondycji fizycznej, prawidłowej funkcji płuc ale również zmniejsza częstość infekcji układu oddechowego. W konsekwencji ma miejsce lepsza kontrola astmy oraz wzmocnienie skuteczności szczepień.
Szczególne znaczenie ma aktywność fizyczna połączona z klimatem alpejskim. Przebywanie na dużych wysokościach, w warunkach zwiększonego promieniowania słonecznego, zmniejszonej prężności tlenu, zmniejszonego narażenia na zanieczyszczenia powietrza i alergeny (zwłaszcza kurzu domowego) skutkuje lepszą kontrolą astmy, zmniejszeniem przewlekłego stanu zapalnego układu oddechowego i poprawą odporności.
Małgorzata Stokowska-Wojda

 

 

Komentarz (0)

MŁODZIEŻOWA MODA- CZYLI O TYM, BY WILK BYŁ SYTY, A OWCA OCALAŁA

Kategoria: Nowości Utworzono: 24 kwiecień 2024
  • Drukuj

MŁODZIEŻOWA MODA- CZYLI O TYM, BY WILK BYŁ SYTY, A OWCA OCALAŁA.
Tatuowanie skóry stało się bardzo modne i przybywa osób, które zdobią swoje ciała. Najczęściej tatuaże wykonuje się w okolicy naramiennej. Jest to miejsce rutynowego podawania szczepionek. 
Sytuacja ta rodzi istotne pytania :
Czy podawanie szczepionki w miejsce tatuowane jest bezpieczne?
Co zrobić, jeśli predysponowana do podania szczepionki okolica naramienna jest wytatuowana po obu stronach?
Jakie ograniczenia w odniesieniu do wstrzyknięcia niesie obecność tatuażu?
Według polskich statystyk co najmniej jeden tatuaż ma ok 8% dorosłych Polaków. Zainteresowanie tatuowaniem rośnie i należy przewidywać, że Polaków z tatuażem będzie więcej. 8% populacji jest zbyt małym odsetkiem do badań w zakresie bezpieczeństwa tatuażu w odniesieniu do szczepień.
Jednak nie ma konieczności wyważania otwartych drzwi. Obserwacje w zakresie szczepień u ludzi z tatuażem zostały poczynione w społeczeństwach, w których takich osób jest dużo, w związku z czym wyniki badań są wiarygodne. We Francji ok. 18% dorosłej populacji posiada co najmniej jeden tatuaż, w USA ok. 30%. 
Obawy dotyczące szczepienia w miejsce pokryte tatuażem dotyczą ryzyka przeniesienia podczas ukłucia pigmentu do tkanek położonych pod skórą lub do naczynia krwionośnego i drażniącego działania pigmentu. Podobne obawy miały miejsce w odniesieniu do nakłucia lędźwiowego, jeżeli skóra w tym miejscu była pokryta tatuażem.
Najlepszym materiałem obserwacyjnym są Francuzi. Wiele osób ma tatuaże i ponad 80% przyjęło szczepionkę przeciwko COVID-19. Najczęściej tatuowanym miejscem jest okolica naramienna (często po obu stronach)-typowe miejsce podania szczepionki. Można założyć, że wiele osób otrzymywało szczepionkę w obrębie skóry pokrytej tatuażem. W żadnym rejestrze nie zgłoszono większej ilości Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych związanych z posiadaniem tatuażu w okolicy standardowo wykonywanego szczepienia. 
Pozostaje pytanie: Czy tatuaż stanowi jakiś problem podczas szczepienia ?
Na pewno nie jest bez znaczenia, zwłaszcza jeżeli był wykonany krótko przed szczepieniem. Świeżo wytatuowana skóra (co najmniej miesiąc od zrobienia tatuażu) jest podrażniona i podatna na infekcje bakteryjne. W miejscu świeżego tatuażu występuje obrzęk i zaczerwienienie skóry. W tak zmienione zapalnie miejsce nie powinno się podawać wstrzyknięć, chyba że jest to konieczne w celu ratowania życia. Ponadto problem stanowi zaobserwowanie zmian o charakterze Niepożądanego Odczynu Poszczepiennego. Obrzęk i zaczerwienienie są gorzej widoczne na skórze pokrytej tatuażem.
Warto zachować pewne zasady podczas szczepienia osób z tatuażem:
1. Jeżeli tatuaż znajduje się na lewym ramieniu (najczęstszej okolicy podawania szczepionki) lepiej wybrać drugie nietatuowane ramię.
2. Należy unikać podania szczepionki w okolicę pokrytą tatuażem, jeżeli jest to możliwe.
3. Jeżeli obydwa ramiona są pokryte tatuażem należy wybrać miejsce bez pigmentu, lub z jak najmniejszą ilością pigmentu.
4. Jeżeli nie ma innej możliwości można podać szczepionkę w miejsce nawet z dużą ilością pigmentu.
5. Nie należy podawać szczepionki w świeży tatuaż-wykonany w ciągu ostatnich 30 dni.
6. Przez 30-60 dni od podania szczepionki nie powinno się tatuować miejsca wstrzyknięcia.
7. Jeżeli mamy do czynienia ze szczepieniem poekspozycyjnym (np. szczepienie przeciwko tężcowi po zabrudzonym zranieniu lub szczepienie przeciwko wściekliźnie po ugryzieniu przez podejrzane zwierzę) należy podać właściwą szczepionkę nawet w świeży tatuaż, jeżeli nie ma innej możliwości. Szczepienie w takiej sytuacji jest traktowane jako postępowanie ratujące życie. Zarówno wścieklizna jak i tężec są śmiertelnym zagrożeniem.

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Opieka koordynowana to lepsza diagnostyka i skuteczniejsze leczenie

Kategoria: Nowości Utworzono: 13 kwiecień 2024
  • Drukuj

Informacja prasowa  12.04.2024 r.
Opieka koordynowana to lepsza diagnostyka i skuteczniejsze leczenie

Pacjenci POZ – bez względu na to, czy mieszkają w dużym mieście, czy w małej miejscowości, zyskują wsparcie koordynatora, szerszy dostęp do badań diagnostycznych. Pula dodatkowych badań w ramach opieki koordynowanej umożliwia specjalistom medycyny rodzinnej w pełni wykorzystać swoją wiedzę oraz doświadczenie, pacjenci zaś mają szybciej stawiane diagnozy i intensyfikowane leczenie. 

Przekonała się o tym pani Helena z Dzietrzychowa (gmina Sępopol). W marcu 79-letnia pacjentka zgłosiła się do swojej lekarki rodzinnej – Anny Osowskiej do poradni POZ w Sępopolu, z powodu pogarszającego się stanu zdrowia. Pani Helena miała uczucie ucisku w klatce piersiowej, szybciej się męczyła i zauważyła obrzęki kończyn dolnych. 
– Pacjentka miała choroby współistniejące – cukrzycę i nadciśnienie. Gdy się do mnie zgłosiła, zamiast mówić o dolegliwościach, prosiła o skierowanie do kardiologa, ale podkreślała, że długo będzie musiała czekać na wizytę specjalistyczną – mówi lek. Anna Osowska, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Lekarka zapytała o objawy i zbadała pacjentkę. W POZ wykonała EKG. Potem wyjaśniła, że w tej chwili nie jest konieczna wizyta u kardiologa, ale chora wymaga diagnostyki w kierunku niewydolności serca. Pacjentka została skierowana na echo serca. Koordynatorka przychodni skontaktowała się ze Szpitalem Powiatowym w Bartoszycach i termin badania zaplanowano za dwa dni.
Pacjentka była zaskoczona szybkością działania. W szpitalu wszystko przebiegło punktualnie i sprawnie. Lekarka POZ, podczas kolejnej wizyty, zapewniła ją, że wyniki badań są zadowalające i obecnie nie wymaga dalszej diagnostyki kardiologicznej. 
Obecnie pacjentka jest objęta opieką koordynowaną w POZ, stosuje leki według zaleceń lekarza i jest umawiana przez koordynatora na wizyty kontrolne. 
– Mam ogromną satysfakcję, że tak szybko mogłam zdiagnozować Panią Helenę. To dzięki temu, że u siebie, w POZ w Sępopolu, realizuję opiekę koordynowaną, mogę pomóc pacjentom w zakresie kardiologii, diabetologii, endokrynologii oraz chorób płuc. Pula dodatkowych badań umożliwia mi wykorzystanie wiedzy i doświadczenia, pacjenci zaś mają szybciej stawiane właściwe diagnozy i intensyfikowane leczenie – mówi lek. Anna Osowska. - Teraz gdy Pani Helena miała wykonaną niezbędną diagnostykę – mogłam wdrożyć dodatkowe leczenie, zalecić aktywność fizyczną, bo pacjentka ma prawidłowo leczoną cukrzycę oraz nadciśnienie i nie zgłasza kolejnych dolegliwości. Liczę, że teraz stan zdrowia pacjentki i jej jakość życia się poprawią.
Aktualnie ponad 32 proc. podmiotów POZ posiada umowę na realizację opieki koordynowanej.

Komentarz (0)

OKObus – interdyscyplinarny program dla diabetyków zakończony sukcesem: ponad 6 tys. przebadanych

Kategoria: Nowości Utworzono: 04 kwiecień 2024
  • Drukuj

Informacja prasowa  02.04.2024 r.
OKObus – interdyscyplinarny program dla diabetyków zakończony sukcesem: ponad 6 tys. przebadanych

Diabetycy z małych, wykluczonych komunikacyjnie miejscowości na Lubelszczyźnie mieli możliwość skorzystania z bezpłatnych badań profilaktycznych w ramach programu OKObus. W ciągu 176 dni mobilny gabinet okulistyczny odwiedził 97 lokalizacji, przeprowadzając badania dna oka u 6 100 pacjentów.
– Dzięki badaniom u wielu osób udało się wykryć niepokojące zmiany już na wczesnym etapie, co zapobiegło poważnym konsekwencjom, włącznie z utratą wzroku – mówi lek. Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Pilotażowy program rozpoczął się w marcu 2023 r. i był realizowany przez Uniwersytet Medyczny w Lublinie we współpracy z Ministerstwem Zdrowia oraz Instytutem Łączności – Państwowym Instytutem Badawczym w Warszawie. Koordynatorem terenowym badań był Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców, który zajmował się rekrutacją do projektu specjalistów medycyny rodzinnej. To właśnie lekarze rodzinni typowali pacjentów na specjalistyczne badania. Do projektu zgłosiło się 88 podmiotów POZ. 
Zespół OKObusa (pielęgniarka wraz z technikiem) mieli za zadanie dotrzeć do wytypowanych mieszkańców małych miejscowości i wykonać im badania. Następnie wyniki były przekazywane do lekarzy okulistów, którzy zajmowali się dalszą diagnostyką. W kolejnym etapie projektu sztuczna inteligencja, pozwoli na wychwycenie pacjentów wymagających pogłębionej diagnostyki i leczenia. Z pilotażowego programu początkowo miało skorzystać 5 tys. pacjentów z województwa lubelskiego, ale udało się przebadać 1100 osób więcej.
– Realizatorzy programu są przeknani, że duże zainteresowanie programem zasługuje na zwiększenie finansowania, bo kluczowe jest wykrycie już na wczesnym etapie cukrzycowego obrzęku plamki (DME) – dodaje Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji PZ. – To powikłanie, które nieleczone prowadzi do nieodwracalnej ślepoty. Niestety, pierwsze objawy są niespecyficzne, dotyczą zazwyczaj jednego oka i chorzy często bagatelizują takie sygnały. Tymczasem każdy pacjent ze świeżo zdiagnozowaną cukrzycą natychmiast powinien umówić się na wizytę kontrolną u okulisty, co z uwagi na ograniczony dostęp do specjalistów i konieczność skierowania od lekarza POZ nie jest częstą praktyką.
W Polsce na cukrzycę choruje ponad 3 mln osób, z czego aż 1 mln pacjentów zagrożonych jest retinopatią cukrzycową, która nieleczona może doprowadzić do uszkodzenia lub nawet utraty wzroku. W 2023 roku dzięki OKObusowi i zaangażowaniu lekarzy POZ, udało się skierować na badania tych chorujących na cukrzycę, którzy wymagają pogłębionej diagnostyki, dzięki czemu można było uchwycić zmiany na wczesnym etapie choroby i skutecznie leczyć u specjalistów z Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej UML. Specjaliści medycyny rodzinnej podkreślają, że konieczne byłoby kontynuowanie projektu w kolejnych latach i dalsze wykorzystywanie rozwiązań telemedycznych, by zwiększyć dostępność specjalistycznej opieki i wczesnego wykrywania problemów okulistycznych u chorych na cukrzycę. Czy program OKObus ma szansę na kontynuację? Zobaczymy.

 

Komentarz (0)

Życzenia na Wielkanoc 2024

Kategoria: Nowości Utworzono: 30 marzec 2024
  • Drukuj

W pracy mamy wiele wrażeń,

Ale nie rezygnujemy z marzeń,

Bo jest bardzo dużo racji

W dążeniu do koordynacji.

Diabetolog, czy kardiolog,

A teraz też i nefrolog,

Dzięki naszym możliwościom

Patrzą na nas już z zazdrością.

Ludzi zamiast do AOS ganiać

To możemy w POZ zbadać,

A jak trzeba skonsultować

Zamiast tylko gdzieś skierować.

Pacjent dobrze obsłużony

Bardziej jest zadowolony,

Ale także dłużej zdrowy

A to cel nasz podstawowy!

 

Wielkanocna to nadzieja,

Że na lepsze coś się zmienia,

jak po zimie wiosna przyszła

Słońce na niebie rozbłyska

Tak niech spokój w Was zagości,

A przy stole wielu gości,

Niech rodzinnie święta miną

Bo najlepiej jest z rodziną!

 

Radosnego świętowania Wielkiej Nocy

życzy 

Tomasz Zieliński

Prezes LZLR-P

Komentarz (0)

Ponad miliard zł. z UE trafi do placówek POZ. Porozumienie Zielonogórskie zabiegało o te środki przez wiele lat…

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 marzec 2024
  • Drukuj


Informacja prasowa 23.03.2024
Ponad miliard zł. z UE trafi do placówek POZ. Porozumienie Zielonogórskie zabiegało o te środki przez wiele lat…

Na ten cel przeznaczono dokładnie 1,25 mld zł, ale aż 80 proc. dofinansowania pochodzi z Funduszy Europejskich na infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEniKS) na lata 2021-2027. Pozostała kwota pochodzi z budżetu państwa. Z programu będzie mogło skorzystać przynajmniej 2 tys. placówek POZ co oznacza, wsparcie, jakie otrzyma indywidualna placówka będzie liczone w setkach tysięcy złotych. Te środki pozwolą poprawić jakość opieki nad pacjentami. 
– To jeden z większych, obok przygotowania założeń do opieki koordynowanej, sukcesów Federacji Porozumienia Zielonogórskiego – mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji PZ. – W 2020 roku włączyliśmy się w tworzenie założeń do nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej na lata 2021-2027. – Zespół naszych ekspertów przygotował materiał programowy, który zawierał kluczowe postulaty zmian systemowych w POZ. Dokument trafił do Komisji Europejskiej.
– To było wiele godzin pracy, spędzonych nad przygotowaniem merytorycznych dokumentów, na rozmowach i spotkaniach – mówi Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Zwróciliśmy uwagę przedstawiciela Komisji Europejskiej m.in. na utrudniony dostęp do świadczeń POZ w rejonach wiejskich oraz na niewystarczające działania z zakresu promocji zdrowia i edukacji zdrowotnej w stosunku do potrzeb i oczekiwań. 
PZ postulowało także, by środki finansowe przekazane POZ w ramach funduszy unijnych wpłynęły również na poprawę skuteczności podejmowanych działań, w tym na profilaktykę.
– Zależy nam na poprawie realizacji populacyjnych programów badań przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy i piersi u kobiet oraz raka jelita grubego, edukację w zakresie profilaktyki onkologicznej oraz rekrutację na badania cytologiczne, mammografię i kolonoskopię na poziomie POZ – mówi Jacek Krajewski. – Naszym celem jest także poprawa wykrywalności czynników ryzyka chorób sercowo–naczyniowych oraz wczesnego wykrywania i leczenia dyslipidemii, otyłości, nadciśnienia tętniczego i cukrzycy. Cieszy nas to, że w ramach opieki koordynowanej dostaliśmy już część „narzędzi”. Personel medyczny POZ ma teraz większe możliwości diagnostyki oraz konsultacji z innymi specjalistami – kardiologiem, pulmonologiem, endokrynologiem, diabetologiem i nefrologiem. 
W dokumentach dla Komisji Europejskiej Porozumienie Zielonogórskie podkreślało także, że konieczne jest stworzenie kompleksowej opieki medycznej nad osobami starszymi i chorymi przewlekle, w miejscu zamieszkania, połączonej z opieką pielęgnacyjną i socjalną, wykorzystującą nowoczesne narzędzia telemedyczne.
Eksperci PZ wskazali kilka obszarów wymagających pilnej zmiany systemowej m.in. preferowanie przez instytucje państwowe medycyny naprawczej zamiast wzmacniania roli lekarzy i placówek POZ. Kolejnym problemem jest niewystarczająca i stale zmniejszająca się liczba lekarzy, pielęgniarek i położnych w POZ, będąca konsekwencją starzenia się oraz braku ułatwień i zachęt do uzyskania specjalizacji z medycyny rodzinnej przez lekarzy posiadających inne specjalizacje.
Z pieniędzy unijnych będzie mógł skorzystać każdy podmiot POZ, który ma podpisaną umowę z NFZ, a także nowo powstające przychodnie. Te środki mogą być przeznaczone na inwestycje, ważne, by poszerzały ofertę świadczeń: profilaktycznych, diagnostycznych, leczniczych, opieki domowej i środowiskowej w POZ.
– Liczę, że dobrze wykorzystamy te fundusze – mówi Tomasz Zieliński. – Cieszę się, że podstawowa opieka zdrowotna ma zapewniony należyty udział w środkach europejskich. Poprawa warunków pracy specjalistów medycyny rodzinnej zawsze była naszym priorytetem i o to zabiegamy od lat. Ponad miliard złotych dofinansowania to ogromny sukces i szansa dla POZ. Dzięki funduszom z Unii Europejskiej będziemy mogli poprawić jakość świadczonych usług. 
W ramach pracy nad dokumentami dla Komisji Europejskiej Porozumienie Zielonogórskie przeprowadziło także badanie, którego celem było zidentyfikowanie w kontekście funduszy europejskich potrzeb, kluczowych problemów, zadań oraz skłonności inwestycyjnych sektora POZ w pięciu osiach priorytetowych: opieka nad osobami starszymi, niepełnosprawnymi, ze szczególnymi potrzebami, profilaktyka i diagnostyka, jakość i dostępność, personel, organizacja praktyki. Na podstawie wyników ankiety federacja przygotowała propozycję zmian w podstawowej opiece zdrowotnej, którą nazwała "Piątką dla POZ". 
"Piątka dla POZ": propozycja PZ dotyczące reformy w podstawowej opiece zdrowotnej
1. Wzmocnienie roli lekarza POZ jako koordynatora i przewodnika w systemie opieki zdrowotnej.
2. Dostosowanie infrastruktury i zasobów kadrowych POZ do realizowanych zadań.
3. Podniesienie jakości usług zdrowotnych oraz efektywności i dostępności systemu opieki zdrowotnej.
4. Wsparcie systemu kształcenia kadr medycznych w kontekście dostosowania zasobów do zmieniających się potrzeb społecznych i epidemiologicznych.
5. Opracowanie i wdrożenie działań wzmacniających kształtowanie postaw prozdrowotnych zwiększających dostępność do programów zdrowotnych (profilaktycznych, rehabilitacyjnych) w celu zmniejszenia zachorowalności i umieralności, w szczególności z powodu chorób cywilizacyjnych.
- Dzisiaj po spotkaniu Izabeli Leszczyny, minister zdrowia z prof. Agnieszką Mastalerz-Migas konsultantem krajowym w dziedzinie medycyny rodzinnej możemy z satysfakcją powiedzieć, że jesteśmy prawie u celu – mówi Jacek Krajewski. 

***

Więcej na temat programu piątka dla POZ:

https://www.federacja–pz.pl/projekty/dokumenty_programowe/broszura.pdf

 

Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • ODETCHNĄĆ PEŁNĄ PIERSIĄ
  • MĘSKA RZECZ
  • Otyłość to choroba. Trzeba ją leczyć.
  • DEPRESJA  U SENIORÓW
  • Lubelski Dzień Chorób Rzadkich

Strona 7 z 96

  • Poprzedni artykuł
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Strona główna
  • Nowości
  • Konta pocztowe w domenie lzlrp.pl
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt