Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

ODETCHNĄĆ PEŁNĄ PIERSIĄ

Kategoria: Nowości Utworzono: 20 marzec 2024
  • Drukuj

Nie ma lepszego wypoczynku niż obcowanie z naturą. Cisza, spokój, świergot leśnych ptaków i aromaty wdychane pełną piersią. Las zapewnia niepowtarzalny relaks. Jednak nie dla wszystkich swobodne oddychanie jest czymś oczywistym. Przewlekłe choroby płuc: astma i przewlekła obturacyjna choroba płuc utrudniają oddychanie. W Polsce jest ok 2 mln osób chorujących na astmę i tyleż samo na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Szacuje się, że liczba tych chorych będzie rosła. 
Podstawową formą leczenia przewlekłych chorób układu oddechowego są leki wziewne. Stosuje się je w postaci inhalatorów, a podana dawka leku dociera do dróg oddechowych.
Leki wziewne mają same zalety:
1. Zapewniają duże stężenie leku w drogach oddechowych.
2. Mają szybki początek działania.
3. Niewielkie objawy niepożądane związane z działaniem na cały organizm, bo operują głównie miejscowo w układzie oddechowym.
Leki wziewne powodują:
1. Lepszą kontrolę choroby.
2. Zmniejszenie częstości zaostrzeń.
3. Zmniejszenie natężenia objawów w zaostrzeniach.
4. Poprawę tolerancji wysiłku fizycznego.
5. Poprawę jakości życia.
Pomimo świetnie rysującej się teorii leczenia przewlekłych chorób układu oddechowego praktyka nie wygląda tak dobrze, jakby należało tego oczekiwać. Powodem jest nie tylko nieregularne stosowanie leków, co ma miejsce w każdym schorzeniu u niektórych pacjentów. Leki wziewne są szczególnego typu medykamentem, który dla oczekiwanego działania musi być we właściwy sposób podany do układu oddechowego. Najczęstszym powodem nieskuteczności leczenia wziewnego jest nieprawidłowe używanie inhalatora, które powoduje, że lek nie dociera do układu oddechowego, co skutkuje brakiem efektu leczenia. Błędy popełniane podczas inhalacji nie poprawiają komfortu pacjenta, mimo stosowania leków. Często pacjenci uważają, że lek jest dla nich źle dobrany i „nie działa”. Zmiana techniki używania inhalatora może sprawić, że lek, który do tej pory „nie działał” zacznie przynosić pozytywne efekty. 
Nie wszystkie inhalatory są jednakowe. Różnią się one sposobem generacji aerozolu i techniką inhalacji. 
Na polskim rynku dostępne są trzy typy inhalatorów:
1. Inhalatory proszkowe.
2. Inhalatory ciśnieniowe.
3. Inhalatory miękkiej mgły.
Każdy typ inhalatora wymaga nieco innej techniki podania leku. Najpopularniejsze są inhalatory ciśnieniowe i proszkowe. Inhalatory miękkiej mgły występują rzadko.
Prawidłowa technika użycia inhalatorów ciśnieniowych.
1. Prawidłowe przygotowanie inhalatora do użycia (jeżeli jest to wskazane, należy go wstrząsnąć).
2. Głęboki wydech przez usta poza inhalator.
3. Szczelne objęcie ustnika ustami powyżej języka.
4. Uwolnienie dawki leku wraz z rozpoczęciem wdechu.
5. Głęboki, spokojny, powolny wdech.
6. Zatrzymanie powietrza na szczycie wdechu przez co najmniej 3 sekundy (najlepiej przez 10 sekund). 
7. Wydech przez usta poza inhalator.
8. Jeżeli jest wskazane przyjęcie kolejnej dawki leku, operację należy  powtórzyć od początku.
Prawidłowa technika użycia inhalatora proszkowego:
1. Prawidłowe przygotowanie inhalatora do użycia (w zależności od rodzaju urządzenia włożenie i przekłucie kapsułki lub załadowanie dawki leku).
2. Głęboki wydech przez usta poza inhalator.
3. Szczelne objęcie ustnika ustami powyżej języka.
4. Głęboki szybki wdech.
5. Zatrzymanie powietrza na szczycie wdechu przez co najmniej 3 sekundy (najlepiej 10 sekund).
6. Wydech przez usta poza inhalator.
7. Jeżeli stosowany był inhalator kapsułkowy, należy sprawdzić, czy kapsułka została przekłuta i jest pusta. Jeżeli nie, należy inhalację leku powtórzyć od  początku.
8. Jeżeli jest wskazane przyjęcie kolejnej dawki leku, operację należy powtórzyć od początku.
Badania wykazały, że ponad 80% osób używających leków wziewnych popełnia podczas ich stosowania co najmniej jeden błąd.
Najczęstsze błędy przy stosowaniu inhalatorów ciśnieniowych:
1. Brak wydechu przed inhalacja.
2. Brak wstrząśnięcia inhalatora (jeżeli jest to wymagane).
3. Brak zdjęcia przykrywki inhalatora.
4. Trzymanie inhalatora w innej pozycji niż pionowa.
5. Kilka uwolnień leku w trakcie jednej inhalacji.
6. Inhalacja leku przez zamknięte usta, język, zęby.
7. Uwolnienie leku w drugiej połowie wdechu lub po jego zakończeniu.
8. Szybki i natężony wdech.
9. Za wczesne zatrzymanie wdechu.
10. Wdech przez nos podczas inhalacji.
11. Brak zatrzymania powietrza na szczycie wdechu przez co najmniej 3 sekundy.
Najczęściej popełniane błędy przy użyciu inhalatorów proszkowych:
1. Brak wydechu przed inhalacją.
2. Brak otwarcia inhalatora.
3. Brak załadownia kapsułki lub nieprawidłowe załadowanie dawki (w zależności od rodzaju inhalatora).
4. Nieprzekłucie kapsułki.
5. Wydech do inhalatora.
6. Wdech przez nos podczas inhalacji.
7. Za wczesne zatrzymanie wdechu.
8. Niedokładne objęcie ustnika inhalatora.
9. Wolny i nienatężony wdech.
10. Brak zatrzymania powietrza na szczycie wdechu przez co najmniej 3 sekundy.
11. Brak powtórnej inhalacji z tej samej kapsułki (jeżeli jest zalecana).
12. Brak kontroli, czy w kapsułce pozostała reszta leku.
Leki w postaci wziewnej są wygodne w stosowaniu. Mały inhalator, który mieści wiele dawek bez trudu można włożyć do kieszeni i zabrać ze sobą na wycieczkę np. do lasu. Jest w każdej chwili gotów do szybkiego użycia. Jedynym warunkiem prawidłowego działania leku wziewnego jest właściwe użycie. Do każdego opakowania dołączona jest ulotka zawierająca instrukcję obsługi inhalatora. Niezbędnym jest dokładnie się z nią zapoznać przed użyciem, podobnie jak czytamy instrukcję obsługi pralki, czy zmywarki. Obsługa każdego urządzenia, w tym inhalatora, zgodnie z zaleceniami zapewnia oczekiwany efekt.

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

MĘSKA RZECZ

Kategoria: Nowości Utworzono: 09 marzec 2024
  • Drukuj

Męską dolegliwością o której nie wiele się mówi są żylaki powrózka nasiennego. Jest to przypadłość chłopców w okresie dojrzewania i młodych mężczyzn. Dotyka 10-20 % mniej pięknej połowy ludzkości. Bardzo rzadko występuje u dzieci poniżej 10 roku życia. Żylaki powrózka nasiennego są nieprawidłowością naczyń żylnych mających za zadanie odprowadzenie krwi żylnej z jądra w kierunku serca. Kręty, nieprawidłowy przebieg żył z poszerzeniami tworzącymi żylaki sprawia, że krew żylna nie jest sprawnie odprowadzana z jądra. Cofanie się krwi żylnej w przeciwnym do naturalnego kierunku powoduje, że poszerzone żyły są widoczne gołym okiem, a często sytuacja ta skutkuje bólem jądra. W związku z warunkami anatomicznymi żylaki powrózka nasiennego dotyczą w 80-85% przypadków strony lewej. Odpływ krwi żylnej z jądra prawego ma inny przebieg i rzadko ulega zaburzeniu.
Żylaki powrózka nasiennego nie ulegają samoistnej poprawie, a ryzyko ich wystąpienia wzrasta z każdym przeżytym dziesięcioleciem. 
Mechanizm powstawania żylaków powrózka nasiennego nie został do tej pory wyjaśniony. Wiadomo jednak, że częściej występują u mężczyzn, którzy mają żylaki kończyn dolnych. Mimo faktu, że nie stwierdzono bezpośrednich uwarunkowań genetycznych to ryzyko wystąpienia żylaków powrózka nasiennego jest większe u osób których bracia czy ojcowie borykają się z tą przypadłością. 
Żylaki powrózka nasiennego mogą nie dawać żadnych objawów i bywają wykryte przypadkiem. 
Czasem dolegliwości zmuszają pacjenta do poszukiwania pomocy. Do najczęstszych objawów należą:
1. Ból jądra pojawiający się przy wysiłku fizycznym (podczas uprawiania sportu czy lekcji wf).
2. Ból jądra podczas stosunku seksualnego.
3. Ból jądra podczas długotrwałej pozycji siedzącej, dolegliwości pojawiają się okresowo, mijają i nawracają w ciągu dnia.
4. Uczucie ciężkości jądra.
5. Zmniejszenie jądra.
6. Wyczuwalne przez skórę moszny kręto przebiegające naczynia żylne.
Żylaki powrózka nasiennego utrudniając odpływ krwi żylnej z jądra mogą powodować jego niedokrwienie i uszkodzenie, a w konsekwencji niepłodność. Stwierdzono, że powikłanie w postaci niepłodności nie jest częste, a ok 80% mężczyzn z żylakami powrózka nasiennego ma prawidłowy skład nasienia. 
W związku z powyższym, nie wszyscy, u których stwierdzono żylaki powrózka nasiennego wymagają leczenia. Do leczenia powinni zostać zakwalifikowani: 
1. Pacjenci u których potwierdzone w usg żylaki powrózka nasiennego dają dolegliwości bólowe.
2. Pacjenci z żylakami powrózka nasiennego i nieprawidłowościami składu nasienia wśród par starających się bez powodzenia o dziecko przez przynajmniej rok.
3. Osoby u których w wyniku żylaków powrózka nasiennego doszło do zmniejszenia jądra.
Jedynym skutecznym sposobem leczenia żylaków powrózka nasiennego jest leczenie operacyjne. Wraz z rozwojem technik chirurgicznych często jest to zabieg z bardzo niewielkim obciążeniem dla pacjenta. Po przeprowadzonym zabiegu ustępują dolegliwości bólowe, poprawia się jakość nasienia, a poprawa ukrwienia jądra cofa zmiany w postaci jego zmniejszenia.

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

 

 

 

Komentarz (0)

Otyłość to choroba. Trzeba ją leczyć.

Kategoria: Nowości Utworzono: 09 marzec 2024
  • Drukuj

Informacja prasowa 2.03.2024 r.
Szkoła Zdrowia Porozumienia Zielonogórskiego
Otyłość to choroba. Trzeba ją leczyć. 
To poważna, wielonarządowa, przewlekła choroba. Uznawana jest za jedną z chorób cywilizacyjnych XXI wieku. W Polsce otyłość stanowi problem wagi ciężkiej. Szacuje się, że już ponad 20 proc. Polaków jest otyłych. Ten problem na co dzień dostrzegają specjaliści medycyny rodzinnej - nie bagatelizują tej poważnej choroby, gdyż może mieć związek z innymi schorzeniami. 4 marca obchodzimy Światowy Dzień Otyłości. Temat tegorocznej kampanii brzmi „Porozmawiajmy o otyłości i…”
– Na co dzień uświadamiamy naszych pacjentów, że otyłość prowadzi do rozwoju wielu innych chorób – układu krążenia, cukrzycy typu 2., zaburzeń hormonalnych. Zwiększa również ryzyko zachorowań na niektóre nowotwory – trzustki, nerek, jelita grubego, prostaty czy raka piersi. Jest przyczyną miażdżycy i nadciśnienia. Nadmierne kilogramy powodują dysfunkcję narządu ruchu. Duża nadwaga to także ryzyko wystąpienia udaru mózgu oraz zawału serca – wymienia lek. Małgorzata Stokowska-Wojda, specjalistka medycyny rodzinnej z Lubieszyny należąca do Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 
Eksperci szacują, że na świecie co czwarta osoba cierpi z powodu otyłości. W Polsce otyłość to poważny problem. Szacuje się, że dotyka ponad 25 proc. mężczyzn i 23 proc. kobiet.       
– Namawiamy naszych pacjentów nie tyle do diety, co do zmiany nawyków żywieniowych. Ważna jest motywacja, aby schudnąć, a potem utrzymać wagę. Niestety, większość pacjentów chciałaby magicznego leku na schudnięcie. Większość nie chce nic robić i to jest duży problem – mówi lek. Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 
Od kilku lat problem otyłości dotyczy także dzieci. Najgorzej jest w grupie wiekowej 7-13 lat, ale otyłe dzieci widać już w przedszkolu. A lekarze przestrzegają – otyłe dzieci to w przyszłości otyli dorośli. Dobre nawyki żywieniowe u dzieci to kapitał, inwestycja w ich zdrowie w przyszłości. 
Tymczasem powody otyłości nie zmieniają się od lat. Niewłaściwa, wysoko przetworzona dieta, nieregularne posiłki i brak aktywności na co dzień. Wysokokaloryczne przekąski, zajadanie stresu, brak odpowiedniego czasu na odpoczynek i sen powodują otyłość. Jedyne wyjście to zmiana złych nawyków żywieniowych. 
– Nie trzeba się głodzić ani gotować na dwa garnki. Zdrowa dieta jest dobra dla wszystkich, może z niej korzystać cała rodzina, nie tylko ci, którzy mają problemy z wagą. Ważne jest, co i ile jemy – dodaje lek. Małgorzata Stokowska-Wojda. 
Koniecznie trzeba wprowadzić do diety świeże warzywa i owoce. W diecie nie powinno zabraknąć produktów pełnoziarnistych, chleb razowy lub graham są lepsze od białego pieczywa. Zamiast ziemniaków lepsze są kasze i makarony pełnoziarniste.
I najważniejsze – ruch, aktywność fizyczna na co dzień. Bez względu na porę roku i pogodę spacer jest najlepszą formą aktywności, która sprawi, że poczujemy się lepiej, obniżymy ciśnienie krwi i wagę ciała. 

 

Komentarz (0)

DEPRESJA  U SENIORÓW

Kategoria: Nowości Utworzono: 18 luty 2024
  • Drukuj

Depresja u seniorów jest zjawiskiem częstym. Zbadano, że wszelkie zaburzenia nastroju są częstsze w wieku podeszłym. Biorąc pod uwagę perspektywę liczebnego wzrostu tej grupy wiekowej należy przewidywać, że ilość osób podeszłych z depresją również będzie większa. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia uważano, że rozpowszechnienie zaburzeń nastroju w grupie seniorów jest niższe niż u osób w średnim wieku. Szacowano, że depresja występuje u około 1% seniorów. Obecne dane są znacznie wyższe. Ocenia się, że depresja dotyczy 5% ogólnej grupy seniorów, a wśród osób przebywających w placówkach opiekuńczych 13,5% pensjonariuszy. Przewiduje się, że rozpowszechnienie zaburzeń nastroju wśród seniorów będzie rosło. 
Depresja u seniorów jest częsta, ale trudna do rozpoznania. Wynika to między innymi z faktu, że depresja w każdej kategorii wiekowej objawia się i przebiega inaczej. Istnieją zasadnicze różnice w przebiegu depresji u dzieci, osób w wieku średnim i seniorów. Niebagatelny wpływ na nastrój osoby w podeszłym wieku ma stan fizyczny i obciążenia chorego. Wśród tej grupy osób istnieją znaczne różnice w zakresie problemów zdrowotnych związanych z wielochorobowością niekoniecznie ściśle związane z wiekiem. Obserwuje się osoby tuż po 65 roku życia z dużymi ograniczeniami i poważnymi problemami zdrowotnymi oraz ludzi dobiegających dziewięćdziesiątki w miarę dobrej kondycji zdrowotnej. 
Dodatkowo termin depresji w wieku podeszłym może oznaczać zarówno pierwszy epizod zaburzeń nastroju jak i kolejny w przebiegu depresji nawracającej. W tej grupie znajdują się również osoby z chorobą afektywną dwubiegunową charakteryzującą się naprzemiennymi wahaniami nastroju od manii (podwyższony nastrój, nadpobudliwość ) do depresji (obniżony nastrój, apatia). 
Często obniżenie nastroju ma ścisły związek z przebiegiem niektórych chorób ciała np. przewlekłych zespołów bólowych lub z uszkodzeniami mózgu np. depresja po udarze mózgu. Niebagatelny wpływa na obraz depresji w wieku podeszłym ma występowanie zaburzeń poznawczych czy otępienie. Depresja wieku podeszłego tworzy coś na kształt błędnego koła. Jednocześnie jest powodem wystąpienia lub zaostrzenia innych chorób, ale z drugiej strony sama jest wywoływana lub wzmacniana przez inne choroby ogólnoustrojowe. 
Podstawowym objawem zespołu depresyjnego jest pozbawienie radości i odczuwania przyjemności w każdym zakresie. Dotyczy to przyjemności cielesnej, zmysłowej, emocjonalnej, intelektualnej czy duchowej. 
Do objawów depresji w wieku podeszłym należą:
I. Objawy depresyjne:
       1.Przewlekły smutek, ale też negowanie smutku.
       2. Martwienie się na zapas.
       3. Płaczliwość.
       4. Poczucie pustki.
       5. Spadek motywacji do działania.
       6. Spowolnienie ruchowe.
       7. Poczucie braku energii.
       8. Przekonanie o braku nadziei.
       9. Pesymistyczna ocena rzeczywistości.
       10. Poczucie winy, bycia ciężarem dla innych. 
       11. Poczucie bezwartościowości.
       12. Poczucie bezsilności.
       13. Unikanie kontaktów z innymi.
       14. Lęk przed kontaktami z ludźmi.
       15. Rozmyślanie o śmierci, myśli samobójcze, próby samobójcze.
       16. Utrata zainteresowań.
       17. Trudności w zasypianiu, poranne wybudzanie bez możliwości dospania do zaplanowanej godziny, nadmierna senność.
II. „Maski depresji”-objawy niecharakterystyczne, których pojawienie się może sugerować depresję.
       1. Drażliwość, zniecierpliwienie.
       2. Kłótliwość, zmienność nastroju.
       3. Zwiększona pobudliwość.
       4. Zmiany wzorca używania alkoholu.
       5. Dezorganizacja w działaniu.
       6. Niezrozumiałe zmiany w zachowaniu.
       7. Zaniedbywanie dotychczasowych obowiązków (leki, higiena, jedzenie).
       8. Zaburzenia koncentracji.
       9. Zaburzenia zapamiętywania.
       10. Trudności w podejmowaniu decyzji.
       11. Skargi na zaburzenia pamięci.
       12. Zmiana wzorca odżywiania (głodzenie lub przejadanie się).
       13. Utrata apetytu, utrata masy ciała.
       14. Skargi na dolegliwości bólowe bliżej nie określone.
       15. Przewlekłe skargi na bóle głowy, brzucha, pleców.
       16. Zaparcia, problemy związane z przewodem pokarmowym, które nie ustępują pomimo zastosowanego leczenia.
Zidentyfikowano czynniki ryzyka depresji w wieku podeszłym:
I. Są to czynniki biologiczne ;
       1. Ogólny stan zdrowia
              -wiek
              -zły ogólny stan zdrowia
              -zła samoocena stanu zdrowia
              -wystąpienie nowej choroby
              -nadużywanie alkoholu lub substancji psychoaktywnych
              -wcześniejsze hospitalizacje psychiatryczne
       2. Czynniki ryzyka naczyniowego uszkodzenia mózgu
              -otyłość
              -cukrzyca
              -zawał mięśnia serca
              -choroba niedokrwienna serca
       3. Choroby ośrodkowego układu nerwowego
              -choroba Alzheimera
              -choroba Parkinsona
              -otępienie naczyniopochodne
       4. Choroby ciała z dużym ryzykiem wystąpienia zaburzeń nastroju
              -niewydolność krążenia
              -udar mózgu
              -osteoporoza
              -niedoczynność tarczycy
              -duże zaburzenia widzenia i słuchu
              -przewlekłe choroby układu oddechowego
              -choroby układu ruchu
              -ból przewlekły
       5. Czynniki genetyczne (chorobowe zaburzenia nastroju zdiagnozowane u chorego lub członków jego rodziny).
II. Oprócz obciążeń związanych ze stanem zdrowia niezwykle istotne są czynniki psychospołeczne: 
       1. Cechy osobowości
              -nerwowość
              -niski poziom poczucia własnej sprawczości
              -wyuczona bezradność
              -obsesyjność
       2. Dysfunkcjonalne myśli i zachowania
              -wadliwe przetwarzanie informacji
              -samoobwinianie
              -niewydolne mechanizmy obronne w sytuacji odczuwanego lęku przed śmiercią
              -trudności w przystosowaniu się do ograniczeń wynikających ze stanu zdrowia
       3. Stresory życiowe
              -stresujące wydarzenia życiowe
              -codzienne martwienie się
              -choroba i niepełnosprawność
              -zły poziom funkcjonowania
              -trauma
              -przejście na emeryturę
              -niski poziom wykształcenia
              -zmiany w środowisku chorego
              -strata w niedalekiej przeszłości (fizyczna, strata bliskiej osoby czy poczucia bezpieczeństwa)
              -reakcja żałoby
       4. Stresory społeczne
              -brak wsparcia społecznego
              -nieprawidłowe wsparcie społeczne
              -samotność
              -niskie dochody
              -pogorszenie sytuacji ekonomicznej
              -pogorszenie statusu społecznego
              -wykluczenie cyfrowe
              -inwalidztwo czy niepełnosprawność
Depresja stanowi jeden z najsilniejszych czynników ryzyka prób samobójczych. U osób młodych próby samobójcze często są podyktowane silnym impulsem, chwilowym nastrojem. Po udaremnieniu samobójstwa najczęściej próba nie jest ponawiana. Osoby w wieku podeszłym podejmują próbę samobójczą w wyniku przemyśleń i analiz bilansowych. Jest ona zwykle dobrze przygotowana, a co za tym idzie charakteryzuje się wysoką skutecznością. Metody typowe dla tej grupy wiekowej najczęściej bazują na samotnym zamieszkiwaniu i przyjmowaniu leków. Do najczęstszych należą odstawienie przyjmowanych leków, zażycie nadmiernej, toksycznej dawki leków czasem w połączeniu z alkoholem, czy głodzenie się.
Problem depresji osoby starszej obciąża nie tylko ją samą, ale również członków rodziny. W przypadku osób mieszkających z rodziną łatwiej zauważyć niepokojące różnice w dotychczasowym zachowaniu seniora. We wszystkich przypadkach wątpliwych warto zgłosić się do psychiatry. Istnieją skuteczne metody rozpoznawania i leczenia depresji, a do Poradni Zdrowia Psychicznego pacjent może zgłosić się bez skierowania po uprzednim umówieniu terminu wizyty. Jak we wszystkich problemach medycznych możliwe jest działanie zapobiegające wystąpieniu depresji. Wprawdzie nie jesteśmy w stanie zmienić stanu zdrowia i realnych ograniczeń podeszłego wieku naszych bliskich, ale poświęcenie im własnego czasu i uwagi, mobilizacja do aktywizacji ruchowej i intelektualnej (wspólne spacery, czy gry) sprawi, że nie będą czuć się ciężarem dla bliskich. Dbanie o dobre samopoczucie seniora leży nie tylko w jego interesie, ale całej rodziny.

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

 

 

 

 

Komentarz (0)

Lubelski Dzień Chorób Rzadkich

Kategoria: Nowości Utworzono: 14 luty 2024
  • Drukuj

Komentarz (0)

Czas nietypowych, groźnych infekcji

Kategoria: Nowości Utworzono: 11 luty 2024
  • Drukuj

 
Informacja prasowa 9.02.2024 r.

Czas nietypowych, groźnych infekcji
Choruje coraz więcej Polaków, a infekcje, które ich dotykają, są wyjątkowo długie i co najgorsza – nawracające. To dotyczy zarówno dorosłych, jak i dzieci. 
– W moim gabinecie ciągle spotykam się z rodzicami, którzy narzekają, że ich dzieci od jesieni non stop są chore. Jedna infekcja się kończy i po tygodniu jest już kolejna – mówi lek. Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Ten rok jest inny, bardzo trudny dla naszych pacjentów, którzy chorują wiele tygodni i ich stan zdrowia często nie poprawia się, albo jest to poprawa na krótko. Najgorsze, że są oni stałym źródłem zakażenia w rodzinie, w szkole czy miejscu pracy.
Takich głosów wśród specjalistów medycyny rodzinnej jest coraz więcej. Tak jest w całej Polsce, dlatego lekarze PZ podkreślają – cały czas musimy budować naszą odporność, by organizm mógł walczyć z infekcjami.
O tej porze roku zawsze było wiele zachorowań, ale to, jak one teraz przebiegają, zaskakuje nawet lekarzy z wieloletnim stażem. 
– To są wyjątkowo długotrwałe infekcje. Dzieci chorują przez 2-3 tygodnie, nie chodzą do szkoły lub idą na kilka dni, po czym znowu mają gorączkę, osłabienie, wysoką temperaturę i nawrót choroby – mówi dr Agata Sławin, lekarka rodzinna z Dolnego Śląska, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 
Pomocne są testy diagnostyczne, które umożliwiają lekarzom szybko określić rodzaj infekcji, czy to grypa, Covid-19, czy RSV, czy trzeba leczyć objawowo, czy też podać lek celowany. Stosowanie testów przyczynia się także do ograniczenia stosowania antybiotyków. Należy jednak podkreślić, że wszystkie te infekcje mogą dotknąć zarówno dzieci jak i dorosłych.  Tylko z dorosłymi pacjentami jest gorzej – bo niedoleczeni wracają do pracy. Nie dają sobie czasu na odpoczynek, mimo że organizm jest osłabiony po przebytej chorobie. Efekt? Za chwilę znów są chorzy. 
– Po przebytej infekcji powinniśmy dać sobie trochę czasu na dojście do siebie. Warto trochę zwolnić, częściej odpoczywać – mówi lek. Małgorzata Stokowska-Wojda, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 
Lekarze POZ nigdy wcześniej nie mieli tylu pacjentów z infekcjami i poważnymi chorobami np. z zatorowością płucną. Pojawia się u nas coraz więcej osób z objawami tej choroby, które wymagają pilnie dalszej pogłębionej diagnostyki. 
– Nie wiemy, dlaczego tak jest, łączymy to z Covidem. Większość naszych pacjentów przechorowała tę groźną infekcję, niektórzy bardzo ciężko – mówi dr Agata Sławin, lekarka rodzinna z Dolnego Śląska, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie. 
Dlatego lekarze namawiają, by szczególnie dbać o siebie i wzmacniać swoją odporność. 
– Jest kilka podstawowych rad, o których często zapominamy. Trzeba się wysypiać. To jeden ze sposobów wzmacniających organizm przed infekcjami. Kolejny – dobre odżywianie i odpowiedni poziom witaminy D3. Także szczepienia są niezbędne – wylicza lek. Małgorzata Stokowska-Wojda. 
Lekarze przypominają też o strategii kokona – własną odpornością możemy budować odporność innych. Możemy dla najbliższych być bezpieczni. 
– Miałam małego pacjenta ze schyłkową niewydolnością nerek. Chłopiec przygotowywany był do przeszczepu. Dla jego bezpieczeństwa, przeciwko ospie wietrznej zaszczepiło się całe jego liczne rodzeństwo. Odporność chorego dziecka budowała cała rodzina, solidarnie – dodaje Stokowska-Wojda. 
Lekarze przypominają także, jak bardzo szkodzi nam stres, jak osłabia organizm i wywołuje choroby –choroby układu krążenia, autoimmunologiczne czy onkologiczne.  Ponieważ trudno na co dzień unikać stresu – musimy nauczyć się radzić sobie z nim. Poznać np. techniki relaksacyjne. Rewelacyjnym sposobem na stres jest ruch, aktywność fizyczna. 
– Każdy dobiera aktywność do swoich możliwości. Można jeździć na rowerze, łyżwach, można pływać. Nie każdy lubi i może biegać, ale spacerować owszem, jeszcze w miłym towarzystwie, w pięknym otoczeniu. Warto znaleźć coś dla siebie i zadbać o swoją odporność, szczególnie teraz – dodaje Małgorzata Stokowska – Wojda. 

Komentarz (0)

PRZEŚCIGNĄĆ RAKA

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 luty 2024
  • Drukuj

Badania nad czynnikami sprawczymi chorób nowotworowych trwają od lat. Przełomem było stwierdzenie i udowodnienie roli zmian genetycznych zarówno w ryzyku zachorowania jak i wczesnego wykrycia nowotworu.
Wiadomo, że do rozwoju nowotworu dochodzi w sytuacji, gdy komórki tworzące guz nowotworowy „uniezależniają się” od mechanizmów regulujących organizmu.
W wyniku tej niezależności dochodzi do braku kontroli nad dzieleniem się komórek nowotworowych, które nie reagują na mechanizmy hamujące, nie reagują one również na programowaną śmierć komórki. Komórki guza mają tendencję do tworzenia nowych naczyń krwionośnych, które odżywiają tkankę nowotworową, a stan zapalny rozwijający się wokół guza i brak podporządkowania się tkanki nowotworowej naturalnym mechanizmom odpornościowym organizmu sprzyja rozprzestrzenianiu się na tkanki sąsiadujące i tworzeniu przerzutów odległych. Proces nowotworowy jest sterowany genetycznie.
Zmiany funkcjonowania komórek prowadzące do rozwoju nowotworu są spowodowane modyfikacjami genetycznymi. Proces jest złożony i składają się nań liczne geny o różnej sile sprawczej. W związku z tym wyróżnia się:
1. Geny o kluczowym znaczeniu- (np.onkogeny, które są bezpośrednio czynnikiem sprawczym nowotworu genetycznie uwarunkowanego).
2. Geny o średnim i małym wpływie, które wpływają na indywidualne ryzyko zachorowania na nowotwór a także przebieg choroby nowotworowej. Są to np. geny kształtujące system odpornościowy organizmu, przebieg odczynu zapalnego, stan hormonalny, czy odpowiedź na leczenie onkologiczne. 
Wystąpienie choroby nowotworowej jest końcowym efektem „współuczestnictwa” wszystkich genów. 
Rozpoznanie u pacjenta dziedzicznego zespołu zwiększonego ryzyka zachorowania na chorobę nowotworową nie jest jednoznaczne ze zdiagnozowaniem nowotworu. Wskazuje tylko na większe ryzyko jego wystąpienia. Pacjenci z rozpoznanymi zespołami zwiększonego ryzyka zachorowania na chorobę nowotworowa powinni być objęci zindywidualizowaną opieką profilaktyczną zależną od stopnia ryzyka oraz rodzaju nowotworu. Profilaktyka obejmuje najczęściej:
1. Ustalenie indywidualnego planu badań profilaktycznych mających na celu wczesne wykrycie choroby. W niektórych przypadkach, kiedy guz jest trudny do nadzoru profilaktycznego (np. rak jajnika) profilaktyka obejmuje resekcję zdrowego narządu.
2. Stosowanie chemioprewencji, co oznacza profilaktyczne podawanie leków zmniejszających ryzyko nowotworu (np. w raku piersi). 
3. Poradnictwo genetyczne skierowane do rodziny osoby obciążonej ryzykiem choroby nowotworowej. Pozwala stwierdzić, czy podobne ryzyko dotyczy członków rodziny (np. dzieci).
Do najczęstszych uwarunkowanych genetycznie zespołów zwiększonego ryzyka chorób nowotworowych należą:
1. Dziedziczny rak piersi i/lub jajnika.
2. Niepolipowaty rak jelita grubego.
3. Rodzinna polipowatość jelit.
4. Siatkówczak.
5. Guz Wilmsa.
W badaniach nad nowotworami genetycznie uwarunkowanymi pokładano wielkie nadzieje. Jednak stanowią one tylko 15% zachorowań na choroby nowotworowe. Pozostałe 75% to tzw. nowotwory sporadyczne, w których nie możemy wskazać konkretnego genu odpowiedzialnego za zachorowanie.
Również w tych przypadkach badania genetyczne dają rewolucyjne rezultaty i dotyczą zależności epigenetycznych. Efekt genetyczny może być wynikiem trwałych „uszkodzeń”- mutacji genów (np. w przypadku raka piersi) albo zróżnicowanej ekspresji czyli siły działania poszczególnych genów. Epigenetyka jest nauką badającą mechanizmy zaangażowane w regulację siły oddziaływania genów. Niezwykle ważny jest fakt, że na trwałe uszkodzenie jakim jest mutacja genu nie mamy żadnego wpływu, ale na zmiany epigenetyczne możemy oddziaływać. Zaburzenia mechanizmów regulujących siłę działania genów, w tym czynniki środowiskowe ,mogą doprowadzić do zmian skutkujących wystąpieniem choroby. Dynamiczny rozwój epigenetyki w ostatnich czasach stworzył szanse przewidywania zmian w wybranych tkankach, a nawet komórkach. Toczą się zaawansowane badania nad możliwością odwracania zmian. Zmiany epigenetyczne jako potencjalnie odwracalne mogą być modyfikowane. Komórki narażone na zagrożenie mogą mieć przywrócona prawidłowe funkcjonowanie za pomocą właściwej diety, zmiany stylu życia czy zastosowania leku.
Największym sukcesem epigenetyki jest zastosowanie płynnej biopsji. W każdym płynie ustrojowym np. osoczu z próbki krwi można bardzo wcześnie wykryć obecność komórek nowotworowych. Jest to ujawnienie nie tylko nowotworu, który nie daje jeszcze żadnych objawów, ale jest na tyle mało zaawansowany, że nie daje się wykryć za pomocą standardowych metod diagnostycznych. Jak wiadomo, kluczową rolę w powodzeniu terapii nowotworu jest stan jego zaawansowania i moment wdrożenia leczenia. Epigenetyka pozwala na niezwykle wczesną diagnozę i maksymalizację szans na całkowite wyleczenie.

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

UJAWNIONA ILUZJA KWASU MOCZOWEGO

Kategoria: Nowości Utworzono: 30 styczeń 2024
  • Drukuj

UJAWNIONA ILUZJA KWASU MOCZOWEGO
Kwas moczowy występuje naturalnie w naszym organizmie i jest produktem przemiany puryn. Puryny to związki organiczne wchodzące w skład kwasów nukleinowych (DNA i RNA). Puryny są dostarczane z pokarmem, syntetyzowane przez nasz organizm, powstają też podczas rozpadu komórek. Metabolizowane do kwasu moczowego usuwane są przez nerki. 
Wysoki poziom kwasu moczowego we krwi jest przykry w skutkach. Przekroczenie granicy rozpuszczalności sprawia, że wytrąca się w formie kryształów. Kryształy odkładają się w obrębie stawów wywołując chorobę-dnę moczanową. Ta przykra dolegliwość daje napadowy bardzo silny ból i obrzęk stawu, najczęściej w obrębie stopy. W dawnych czasach uważana była za chorobę arystokratyczną i zwana podagrą. Cierpiał na nią między innymi Ludwik IV-Król Słońce. Oprócz napadów bólowych i okresów między nimi dna charakteryzuje się przewlekłym zapaleniem stawów, co prowadzi do nieodwracalnego ich uszkodzenia. Kryształy kwasu moczowego odkładają się również w innych tkankach i narządach.
Wiele osób ma podwyższony poziom kwasu moczowego, ale nie odczuwa żadnych objawów. Co piąta osoba z wysokim poziomem kwasu moczowego zapada na dnę moczanową. W związku z powyższym z punktu widzenia reumatologów nie jest celowe profilaktyczne leczenie osób z bezobjawowym nadmiarem kwasu moczowego.
Kolejnym dobrze znanym problemem jaki może stworzyć wzrost poziomu kwasu moczowego jest kamica nerkowa. Kwas moczowy jest wydalany przez nerki. Jeżeli jest go dużo, łatwo przekroczyć granicę rozpuszczalności w moczu. W takiej sytuacji wytrącają się złogi i osadzają w nerce. Często bywają przyczyną kolki nerkowej opisywanej jako jeden z najsilniejszych bólów, jakich człowiek może doświadczyć. 
Ostatnie badania wykazały, że iluzją jest jakoby wysoki poziom kwasu moczowego stwarzał kłopoty głównie reumatologom i urologom. Według najnowszych doniesień jest to istotny problem kardiologiczny. 
Wiadomo, że podwyższony poziom kwasy moczowego występuje w przebiegu:
1. Nadciśnienia tętniczego.
2. Choroby niedokrwiennej serca.
3. Udaru mózgu.
4. Migotania przedsionków.
5. Cukrzycy.
6. Zespołu metabolicznego( otyłość, zwiększony obwód talii, podwyższony poziom we krwi glukozy i cholesterolu).
Jednocześnie z obserwacji wynika, że wzrost poziomu kwasu moczowego we krwi zwiększa ryzyko zgonu z przyczyn kardiologicznych, wzrasta również ryzyko udaru mózgu i zawału mięśnia serca. Brak jest wiążących wytycznych potwierdzonych badaniem na dużej grupie osób, ale coraz częściej mówi się o leczeniu bezobjawowego wzrostu poziomu kwasu moczowego u osób z chorobami układu krążenia. 
Warto zatem wiedzieć skąd bierze się nadmiar kwasu moczowego i co można zrobić we własnym zakresie, żeby poprawić swoją sytuację. S
Wzrost poziomu kwasu moczowego występuje u 1 na 4 mężczyzn i u 1 na 5 kobiet i jest wynikiem:
1. Diety.
2. Upośledzonego wydalania przez nerki.
3. Zaburzonego wchłaniania w jelitach.
Do wzrostu poziomu kwasu moczowego predysponują niektóre choroby przewlekłe:
1. Ostra i przewlekła choroba nerek.
2. Choroby nowotworowe zwłaszcza układu krwiotwórczego, czy w przypadku rozpadu guza nowotworowego.
3.  Łuszczyca.
4. Choroby przebiegające z rozpadem komórek mięśniowych.
5. Hemodializa.
6. Przyjęcie leków lub substancji toksycznych (ołów, alkohol). Jeśli chodzi o leki warto zwrócić uwagę, na dobrze znaną aspirynę. 
7. Nadmierny wysiłek fizyczny.
Szacuje się, że ilość osób z podwyższonym poziomem kwasu moczowego w przyszłości będzie rosnąć. Jest to klasyczny problem cywilizacyjny. Wbrew pozorom wiele możemy zrobić dla własnego zdrowia sami. Profilaktyka dedykowana chorobom układu krążenia sprawdzi się również w odniesieniu do kwasu moczowego. Zadbanie o prawidłową masę ciała, ruch i zdrową dietę zmniejszy ryzyko kłopotów zdrowotnych.
Dieta w przypadku stwierdzonego nadmiaru kwasu moczowego wiąże się ograniczeniem produktów bogatych w puryny:
1. Czerwonego mięsa.
2. Ryb i owoców morza.
3. Alkoholu-głownie mocnych alkoholi i piwa.
4. Napojów gazowanych.
5. Produktów zawierających fruktozę-miód i niektóre owoce i warzywa. Wśród owoców są to przede wszystkim gruszki, winogrona, owoce suszone, a wśród warzyw:kapusta, dynia, brukselka, por, cebula, pomidory i warzywa strączkowe.

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Zamieszanie z kartami zgonu

Kategoria: Nowości Utworzono: 26 styczeń 2024
  • Drukuj

25.01.2024 r.  Informacja prasowa

Zamieszanie z kartami zgonu
Miał być postęp elektroniczny, a zamiast tego mamy powrót do papierowej biurokracji. Miało być łatwiej, a okazuje się, że stało się znacznie trudniej. Karty zgonu, które miały być nowym standardem, okazują się być jedynie nowym drukiem, ale znanym problemem. Lekarze, którzy dotąd wypełniali jedynie sekcję medycznych przyczyn zgonu, teraz muszą zajmować się również dodatkowymi informacjami, które do tej pory należały do kompetencji urzędników Urzędu Stanu Cywilnego. Eksperci z Federacji Porozumienie Zielonogórskie zauważają z ironią, że tylko bogaty kraj, taki jak Polska może wykorzystywać lekarzy do czynności administracyjnych.
Jednak problem nie tkwi jedynie w przemieszaniu obowiązków. Nowe przepisy, obowiązujące od stycznia 2024 roku, narzucają lekarzom wypełnienie trzystronicowej karty zgonu, która do tej pory była zadaniem urzędników USC. Co gorsze, dane, które muszą być wpisane, nie mają związku ani z przyczyną zgonu, ani ze stanem zdrowia zmarłego.
Joanna Szeląg, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie, podkreśla absurdalność nowych zasad: - Musimy wypytywać rodzinę w żałobie m.in. o wykształcenie zmarłego, stan cywilny, nazwisko rodowe, imiona rodziców, czas pobytu na terenie RP. Rodzina często nie zna wszystkich szczegółów. To jakiś absurd.
Dodatkowym problemem jest fakt, że lekarze nie są przygotowani do pełnienia roli służb administracyjnych. Małgorzata Stokowska-Wojda, specjalista medycyny rodzinnej z Porozumienia Zielonogórskiego, podkreśla: - To nie jest rola lekarza. Mamy zajmować się statystyką? Wpisujemy informacje nie związane ze zgonem. Kompletnie nie mamy, jak ich zweryfikować. Musimy polegać na tym, co sobie przypomni rodzina zmarłego.
Skutki tego zamieszania są już zauważalne. Tylko w pierwszej połowie stycznia urzędnicy odesłali 75 proc. kart nieprawidłowo wypełnionych lub  z brakami, co stanowi drastyczny wzrost w porównaniu z okresem poprzedzającym zmiany. Odesłanie dokumentów oznacza konieczność powrotu rodziny zmarłego do lekarza, co jest uciążliwe zarówno dla lekarzy, jak i dla samej rodziny.
Dr Agata Sławin, lekarz rodzinny z województwa dolnośląskiego, zauważa, że medycy muszą zmagać się z dodatkowym obciążeniem, ponieważ wpisywane dane muszą być podwójnie zatwierdzone - raz dla zarejestrowania zgonu i raz dla administracji cmentarza. To nie tylko strata czasu, ale także utrudnienie pracy lekarzy, którzy mogliby w tym czasie przyjąć innych pacjentów.
Jednak problem nie kończy się na biurokratycznych utrudnieniach. 
Joanna Szeląg, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie, zauważa jeszcze jeden niepokojący aspekt nowych zasad: Wypełniamy kartę zgonu i taki dokument przekazujemy np. pracownikowi zakładu pogrzebowego. To dokument zawierający wiele informacji. Co stanie się, gdy ktoś zdąży to wykorzystać?
Takie rozwiązania stawiają pod znakiem zapytania sens wprowadzonych zmian i skutki, jakie mają dla osób związanych z procesem zgłaszania zgonów. Eksperci z Federacji Porozumienie Zielonogórskie apelują o rzetelne rozważenie nowych regulacji, zwracając uwagę na aspekty praktyczne oraz ochronę prywatności obywateli.

materiał: Federacja Porozumienie Zielonogórskie

Komentarz (0)

NIEUCHRONNOŚĆ, FAKTY I ZŁUDY

Kategoria: Nowości Utworzono: 21 styczeń 2024
  • Drukuj

O tym, że współcześni ludzie żyją dłużej niż poprzednie pokolenia wszyscy wiemy. Przy różnego rodzaju okazjach życzymy sobie nawzajem stu lat życia. Większość bajek kończy się zdaniem „I żyli długo i szczęśliwie”. Istotnie żyjemy długo, ale czy szczęśliwie?
Prognozy mówią, że w 2050 roku Polska będzie jednym z najstarszych społeczeństw w Europie. Pokutuje mit szczęśliwej starości. Liczą na to młodzi dla których starość jest pieśnią odległej przyszłości. Ci, którzy mają bliskich w podeszłym wieku łudzą się, że szczęśliwa starość jest ich udziałem. Fakty są inne i bardzo złożone.
Przywykliśmy traktować dzieci jako jednolitą grupę i podobnie postrzegamy seniorów. Jednak w każdej grupie ludzi bez względu na wiek panuje duże zróżnicowanie. Zwłaszcza wśród osób starszych. Co oznacza wiek 65+ ? Poza metryką nie wiele. Ludzie mają różne tempo starzenia się. Wiek biologiczny nie zawsze koresponduje z wiekiem kalendarzowym. Wśród dojrzałych rówieśników są tacy, którzy tańczą czy uczęszczają na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku jak i wymagający opieki innej osoby z powodu deficytów sprawności ruchowej czy intelektualnej, a nierzadko niesprawności obejmującej zarówno ciało jak i mózg. 
Na komfort funkcjonowania osoby starszej bardzo duży wpływ mają warunki społeczne. Niezwykle ważne są warunki mieszkaniowe. Osoba starsza poruszająca się samodzielnie wymaga dostosowania pomieszczenia w taki sposób, by zapewniło jej bezpieczeństwo. Jednym z największych zagrożeń podeszłego wieku są upadki. Osoby starsze upadają bezwładnie, co powoduje zwiększone ryzyko złamań. To ryzyko podnosi zwiększona kruchość kości, w tym osteoporoza. Złamania kości udowej czy miednicy powstałe po upadku skutkują stałym unieruchomieniem w łóżku . Unieruchomienie prowadzi do skrócenia życia i znacznego pogorszenia jego komfortu. Niektóre kraje np. Niemcy mają rządowe programy zapobiegające upadkom u osób starszych polegające na dostosowaniu mieszkań do ich potrzeb. Poziom bezpieczeństwa seniora podczas poruszania się we własnym domu podnosi brak progów. O próg łatwo się potknąć, a ponadto utrudnia on poruszanie się osobie używającej balkonika czy kul. Podobnie niebezpieczne są zawijające się brzegi dywanów i chodników. W mieszkaniu osoby starszej nie powinno ich być, lub brzegi powinny być dokładnie przymocowane taśmą do podłogi, by nie można było o nie zaczepić. Oczywistym utrudnieniem są schody. Istnieją rozwiązania, które pozwalają rozwiązać i ten problem. Szczególnym miejscem jest łazienka. To miejsce w którym relatywnie często dochodzi do upadków. Zamocowanie uchwytów przy sedesie , wannie czy prysznicu ułatwi bezpieczne korzystanie z łazienki. Warto pomyśleć też o macie antypoślizgowej na dnie wanny czy prysznica. 
Jednym z najważniejszych czynników poprawiających komfort życia osoby starszej jest obecność opiekuna. Korzyści nie polegają tylko na tym, że opiekun odciąży seniora z obowiązków, którym ten nie jest w stanie podołać. Tym największym dobrem wynikającym z posiadania opiekuna jest brak samotności. Samotność jest najważniejszym i często nieuświadamianym czynnikiem ryzyka zespołu otępiennego. Wiele osób starszych mieszka samotnie. Ciągle rośnie ilość jednoosobowych gospodarstw. Organizowanie Domów Pobytu Dziennego dla seniorów pozwala im spotkać się, porozmawiać, pograć w szachy czy warcaby, wspólnie coś ugotować, a nawet potańczyć. Wieczorem każdy wraca do siebie, by spotkać się następnego dnia. Jest to niezwykle ważna profilaktyka otępienia prowadzącego do pełnej zależności od innych osób. Statystyka wykazuje, że rośnie ilość gospodarstw, w których przebywa co najmniej jedna osoba starsza niesamodzielna wymagająca stałej opieki. Tę opiekę zwykle sprawuje współmałżonek, który zwykle jest w równie zaawansowanym wieku.
Wiek biologiczny człowieka w dużej mierze zależy od wielochorobowości. Tak jak zużyciu podlegają maszyny, zużywają się ludzkie organy. Trudno znaleźć zdrowego seniora. Są schorzenia w bardzo różnym stopniu pogarszające komfort życia. 
Stereotyp głosi, że „gentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach”, ale to w dużej mierze od warunków finansowych seniora zależy jego funkcjonowanie. Poczynając od właściwej diety, przez leki, potrzebny sprzęt ortopedyczny czy aparaty słuchowe, zabiegi rehabilitacyjne przez koszty dostosowania mieszkania, zapewnienie pomocy w cięższych pracach domowych. 
Problem jest poważny i niezwykle istotny. Szacuje się, że w Polsce w 2030 roku 30% gospodarstw domowych będzie prowadzonych przez osoby powyżej 65 roku życia. Trudno liczyć, że starość nas nie dopadnie. Jednak nie do wszystkich działań niezbędne są pieniądze. Warto rozejrzeć się dookoła. Może mamy bliskich w podeszłym wieku, a może samotną sąsiadkę. To co najcenniejszego można człowiekowi podarować to czas i uwaga. Podarujmy seniorom swój czas i uwagę. Może będziemy mogli liczyć na taki sam dar ze strony młodego człowieka, kiedy sami będziemy w wieku senioralnym. Wszak najskuteczniejszym sposobem wychowania jest przykład.

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • BEZ GLUTENU
  • POŚWIĄTECZNE DYSKOMFORTY
  • Boże Narodzenie 2023
  • Kontrolowany grzech kulinarny –zdrowe i smaczne święta są możliwe, nawet dla diabetyków
  • KATARZYNKI I ANDRZEJKI

Strona 8 z 96

  • Poprzedni artykuł
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Strona główna
  • Nowości
  • Konta pocztowe w domenie lzlrp.pl
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt