Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

ROZMOWA - Zbigniew Religa, minister zdrowiaNie będę zaskakiwał pacjentów i lekarzy

Kategoria: Nowości Utworzono: 06 listopad 2005
  • Drukuj
Zbigniew Religa: Do Platformy nie wstąpiłem, podobnie jak teraz nie mam zamiaru wstępować do PiSRz: Dlaczego zgodził się pan na przyjęcie stanowiska ministra zdrowia?Zbigniew Religa: W nocy z niedzieli na poniedziałek zadzwonił do mnie prezydent elekt Lech Kaczyński i przedstawił tę sprawę w kategoriach racji stanu. Powiedział, że nie może być innego kandydata. Dlatego się zgodziłem.Nie ma pan poczucia, że Platforma Obywatelska może czuć się zdradzona, że nagle zmienił pan sympatie polityczne?Jeśli Platforma nie poprze mojego programu w sprawie służby zdrowia, to ja będę miał prawo czuć się zdradzony. W kampanii wyborczej popierałem Donalda Tuska i nie żałuję tego. Ale do Platformy nie wstąpiłem, podobnie jak teraz nie mam zamiaru wstępować do PiS. Zamierzam realizować program rządu.Czy niepokoi pana, że PiS może chcieć wrócić do swojej koncepcji finansowania służby zdrowia z budżetu państwa?Na razie kierownictwo PiS zgodziło się na propozycję premiera Marcinkiewicza, żeby pozostać przy finansowaniu służby zdrowia ze składek. Mamy dwa lata. Jeśli w tym okresie sytuacja w służbie zdrowia będzie się poprawiać, pozostaniemy przy koncepcji ubezpieczeniowej. Jeśli nie, wróci pierwotny pomysł na finansowanie służby zdrowia z budżetu. Zgadzam się za to, że nad składką powinien być lepszy nadzór.Czy powstaną nowe urzędy, które się zajmą takim nadzorem?Na to jest jeszcze za wcześnie. Naprawdę o tym, że mam być ministrem zdrowia, wiem od kilku godzin. Potrzebuję czasu, by popracować nad rozwiązaniami i mówić o szczegółach.Co już wiadomo o programie zdrowotnym przyszłego rządu?Na pewno zostaną wprowadzone ubezpieczenia alternatywne i ubezpieczenia dodatkowe. To pierwsza podstawowa zmiana. Jestem zwolennikiem stabilizacji. Czasem lepiej miesiąc poczekać i coś przemyśleć, niż zaskakiwać pacjentów, lekarzy i pielęgniarki nowymi rozwiązaniami.Składka będzie rosła?Składka i tak rośnie, zgodnie z obecnymi przepisami. Nie będziemy tu nic zmieniać.Kiedy zostanie wprowadzona w życie ustawa o ratownictwie medycznym?Mam nadzieję, że w styczniu przyszłego roku. Kilka spraw trzeba w tych przepisach zmienić, dlatego prace nad nimi muszą zacząć się natychmiast. Ratownictwo medyczne musi być finansowane z budżetu państwa. Muszą się znaleźć na to pieniądze. Dlatego gdy PiS mówi o zwiększeniu nakładów z budżetu na zdrowie, chętnie na tę propozycję przystaję.Rozmawiała Sylwia Szparkowska(www.rzeczpospolita.pl)
Komentarz (0)

Leczymy się z socjalizmuRozmowa z Rudolfem Zajacem, ministrem zdrowia Republiki Słowacji.

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 październik 2005
  • Drukuj
- Jakie były najważniejsze powody podjęcia decyzji o głębokiej, wieloletniej restrukturyzacji systemu ochrony zdrowia na Słowacji? - Praktycznie wszystkie działania po rewolucji w roku 1989, spowodowały sytuację, w której społeczeństwo musiało się pogodzić z otwarciem rynku towarów i usług. \"Sowiecki" system planowania gospodarczego zawalił się. Co więcej, Słowacja musiała zmierzyć się nie tylko z psychologiczną traumą spowodowaną podziałem Czechosłowacji, ale również z poważnymi skutkami ekonomicznymi tej sytuacji.W bardzo szybkim tempie wzrosło bezrobocie, które wyniosło 20 proc. czynnych zawodowo mieszkańców. Z tym problemem gospodarka Słowacji poradziła sobie i dziś roczny wzrost PKB jest jednym z lepszych wśród krajów Unii Europejskiej. Niestety, te sukcesy nie dotyczą służby zdrowia. Niska efektywność świadczonych usług, nadmiar źle wyposażonych placówek, wysoka ilość niepotrzebnie zatrudnionych osób, niebezpieczny wzrost długów - mówiąc wprost - mamy socjalistyczną służbę zdrowia w środowisku gospodarki kapitalistycznej.- Podobnie jak w Polsce, także publiczna służba zdrowia na Słowacji - przede wszystkim szpitale - boryka się z zadłużeniem. Jakie są jego przyczyny i skala?- Mamy nadmiar usług z zakresu opieki zdrowotnej, głównie w sferze opieki szpitalnej. Problem tkwi w tym, że placówki te, aby udowodnić swoją potrzebę egzystencji, kreują sztucznie popyt, zwiększając zapotrzebowanie na swoje usługi. Co więcej - stan ten umacnia iluzja bezpłatnej opieki zdrowotnej, bez uświadomienia pacjentowi związanych z tym kosztów.To prowadzi do ogromnej korupcji, ponieważ w niedziałającym systemie pacjent, dzięki \"nieformalnym opłatom", funduje usługi, które powinien otrzymać od niefunkcjonalnego, bezpłatnego, publicznego systemu służby zdrowia. Ze strony świadczeniodawców taki stan prowadzi do tworzenia się długów, które wcześniej czy później musi pokrywać państwo.W 2002 r. dług systemu wynosił około 20 proc. wszystkich dochodów służby zdrowia. Kumulacja tego długu była ogromnie wysoka. Mimo że poprzedni rząd \"zainwestował" w oddłużenie kwotę 20 miliardów koron, skumulowany dług systemu wyniósł na końcu roku 2002 ok. 30 miliardów koron, czyli w liczbach bezwzględnych - ponad 75 proc. wszystkich efektywnych rocznych przychodów. Przy rocznej stopie procentowej 20 proc., stworzone zostały warunki prowadzące do spirali długów. Dostawcy mieli nie zapłacone faktury, musieli do cen towarów doliczyć ryzyko kursowe korony wobec walut zagranicznych.Wiele efektywnych źródeł przychodu usunęli z systemu egzekutorzy, którzy oczywiście oprócz długu uzyskiwali dla swoich klientów również odsetki i inne dodatkowe należności. Po wprowadzeniu pierwszych tzw. stabilizacyjnych programów naprawczych, długi spadły do całkowitej kwoty 3 miliardów koron rocznie. Zahamowanie wzrostu długów było wyraźniejsze, lecz system wciąż był obciążony wzrostem cen leków i towarów, ponieważ wprowadzenie równego podatku spowodowało podwyższenie podatku od wartości dodanej z 10 na 19%. - Ważną rolę w słowackim systemie odgrywają dodatkowe, prywatne ubezpieczenia zdrowotne. Jaki udział przewidziano dla tych ubezpieczeń w programie restrukturyzacji ochrony zdrowia?- Indywidualne ubezpieczenie zdrowotne zostało u nas wprowadzone w roku 1994. Nie zdefiniowano jednak, jakie ryzyko ma właściwie pokrywać. Wcześniejsze rządy miały obawy, aby poinformować obywateli, że co prawda służba zdrowia jest bezpłatna, ale nie darmowa. Dopiero potem nowe ustawy jasno określiły, co obywatel może mieć pokryte z publicznego ubezpieczenia zdrowotnego. Wtedy też można było wprowadzić ubezpieczenia indywidualne, które umożliwiły obywatelom pokrycie kosztów, których nie dotuje publiczny płatnik.Jest oczywiste, że w żadnym przypadku indywidulna polisa nie dotyczy nagłych zachorowań ani stanów \"krytycznych", to znaczy takich zabiegów, które są bardzo drogie, a ich brak zagrażałby życiu pacjenta. Dodatkowe ubezpieczenie jest tylko jednym ze sposobów eliminowania ryzyka, a nie panaceum, które dofinansuje służbę zdrowia. Proporcjonalnie do rozwoju słowackiej gospodarki, konieczne będzie podwyższanie udziału indywidualnego finansowania ochrony zdrowia z obecnych 12-14% do 20-25%, tak, jak ma to miejsce w wysoko rozwiniętych krajach Unii Europejskiej.- Czy może Pan wskazać inne rynkowe mechanizmy wprowadzane w trakcie obecnej reformy słowackiej ochrony zdrowia?- Służba zdrowia znajduje się wyraźnie pod wpływem rynku. Praktycznie wszystkie operacje finansowe i wszelkie koszty generuje tu rynek. Z jednej strony działa w interesie publicznym - musi zawierać w sobie ogromną miarę solidarności, humanitaryzmu i etyki. Ale nie oznacza to, że nie musi respektować praw rynku.Z tego powodu uważamy za nadzwyczaj ważne, aby dopuścić do systemu tyle rynku, ile jest możliwe, przy równoczesnym zagwarantowaniu bezpieczeństwa klientom służby zdrowia - czyli obywatelom. W pierwszej fazie potrzebna jest wielka regulacja - zarządzanie rynkiem. Im bardziej system będzie się zmieniał, w tym większym stopniu obniżać się będzie zakres tychże regulacji.Społeczno-prawne towarzystwa ubezpieczeniowe zmieniamy na spółki akcyjne. Naszym celem jest, aby między sobą twardo konkurowały przy zakupie usług zdrowotnych. Równocześnie musimy zapobiegać tendencyjnemu wybieraniu ubezpieczonych, aby towarzystwa ubezpieczeniowe nie poszukiwały wyłącznie młodych, zdrowych i bogatych klientów.Regulujemy wybór ubezpieczonych, rozdzielając ich pomiędzy wszystkie towarzystwa, według indeksu kosztów podstawy ubezpieczenia. Dla świadczących usługi z zakresu opieki zdrowotnej musi zacząć obowiązywać kryterium realnej ceny leczenia choroby, ale muszą oni poznać także wielkość swoich realnych kosztów. Cena/koszt jest bez wątpienia kategorią gospodarczą, która ma wpływ na rentowność, wydajność pracy, zyski oraz straty. - Czy obecnie realizowany program zakłada także stosowanie mechanizmów partnerstwa publiczno-prywatnego w ochronie zdrowia, na wzór Wielkiej Brytanii lub Francji?- Oczywiście, projekty PPP są doskonałe. I tworzymy dla nich wprost idealne warunki. Największe szpitale będą przekształcane w spółki akcyjne. W ten sposób stwarzamy bardzo poważny obszar dla inwestorów, a to poprzez podwyższenie do 49 proc. majątku zakładowego szpitala.- Skoro już o szpitalach mowa - czy autorzy słowackiej reformy określają zakres prywatyzacji lecznictwa zamkniętego? - Do końca roku 2002 zarządzanie wszystkimi szpitalami leżało w kompetencji państwa. Z punktu widzenia majątku, był on wyłącznie własnością państwa, a szpitale nim wyłącznie formalnie zarządzały. Następnie, zgodnie z ustawą o decentralizacji, z mniejszych placówek powstawały szpitale miejskie, z tych większych powstawały szpitale regionalne, zaś placówki największe, wysoko wyspecjalizowane, pozostały we władaniu państwa. Dla nas najważniejsze jest kontrolowanie rozwoju ilości szpitali lub łóżek przeznaczonych na leczenie, gdzie pobyt pacjenta jest finansowany z publicznego ubezpieczenia zdrowotnego. Wynik działania towarzystw ubezpieczenia zdrowotnego będzie realizacją tzw. market cleaningu - czyszczenia rynkiem. Jego głównym zadaniem jest kupowanie z publicznego ubezpieczenia usług opieki zdrowotnej. Cena, która zostanie zapłacona musi odpowiadać jakości wykonanej usługi. Te instytucje, które nie będą w stanie zapewnić odpowiedniej jakości usług, będą miały poważny problem z utrzymaniem się na rynku.W okresie ostatnich trzech lat, ilość łóżek szpitalnych na Słowacji spadła z 39 tys. na około 33 tys. Z pewnością ta liczba nie jest ostateczna... - Jaki jest obecnie, a jaki przewidywany zakres współpłacenia pacjentów za świadczenia medyczne?- Realnie, aby system funkcjonował prawidłowo, konieczne jest zagwarantowanie nowych źródeł nie tylko poprzez podwyższenie wydatków publicznych, co jest nie do uniknięcia, ale też poprzez podwyższanie prywatnych, indywidualnych źródeł do wysokości około 25%.Zasady te zostaną wprowadzone przede wszystkim w stomatologii, chirurgii korekcyjnej i kosmetycznej oraz dermatologii, jako że wydatki na leki w przypadku tych grup, są wysokie. W mniejszym stopniu będzie to prowadzić do podwyższenia komfortu w hotelowej części szpitala. Tuż po wyborach przygotowaliśmy tzw. stabilizacyjny program naprawczy. Każda wizyta lekarska została obciążona małą opłatą w wysokości 20 koron (około 0,5 euro). Analogicznie, na każdą receptę także nałożono podobną opłatę ryczałtową. Za pobyt w szpitalu pacjent płaci dziennie 50 koron (1,25 euro), podobnie jak za usługi związane z hospitalizacją.Te tzw. koszty dodatkowe mają w pierwszej kolejności doprowadzić do obniżenia nadmiernego, nieograniczonego korzystania z usług, co zawsze charakteryzuje bezpłatne systemy.- Co stwarza największe problemy w trakcie wprowadzania tak poważnych zmian w ochronie zdrowia?- Ponad trzy lata analizowaliśmy przyczyny powodujące, że nasz system jest programowo ustawiony na gospodarkę deficytową, z jakiego powodu dosłownie tworzy idealne warunki dla korupcji, niesprawiedliwości oraz w poważny sposób narusza zasady solidarności. Całą sytuację komplikuje niedostatek gospodarczy państwa. Dziś mamy o 50% mniejszy PKB na głowę obywatela w porównaniu z krajami \"starej\" Unii Europejskiej.Dopiero potem zaczęliśmy poszukiwać sposobów na zmianę tej socjalistycznej opieki zdrowotnej i wprowadzenie systemu opieki zdrowotnej do środowiska wolnorynkowego. Musieliśmy się zmierzyć z taką kwestią: jak przekonać obywateli do konieczności wprowadzenia zmian. Poza tym lekarze, pielęgniarki i wszyscy gracze na rynku, chcą otrzymywać zachodnie wynagrodzenia i żyć na zachodnim poziomie życia. - Do jakiego ze znanych w Europie Zachodniej systemów ochrony zdrowia i ubezpieczeń zdrowotnych najbardziej zbliżyć się ma system na Słowacji?- Wprowadziliśmy elementy rynku regulowanego, z naciskiem na twarde ograniczenia rozliczeniowe dla poszczególnych \"graczy na rynku". Towarzystwa ubezpieczeniowe - jako spółki akcyjne - częściowo funkcjonują w Niemczech, zaś od roku 2006 r. zostaną również wprowadzone w Holandii. Usługodawców opieki zdrowotnej w formie prawnej spółek akcyjnych z sektora prywatnego odnajdziemy w całej Europie.Pakiet usług zdrowotnych opłacany z publicznego ubezpieczenia zdrowotnego każdemu obywatelowi jest u nas zagwarantowany tak, aby w pierwszej kolejności pokrywał ryzyko krytyczne, czy sytuacje zagrożenia życia. Takie procedury wprowadzono w Australii i Nowej Zelandii.Aby świadczący usługi i towarzystwa ubezpieczeniowe mogli egzystować w twardych ograniczeniach rozliczeniowych, musieliśmy stworzyć niezależny od państwa urząd. Kontroluje on zdolności płatnicze towarzystw, a także i to, czy towarzystwo zakupiło z publicznego ubezpieczenia zdrowotnego usługę, która jest określona w ustawie, a usługodawca udzielił jej \"lege artis".Zakres bezpłatnej opieki zdrowotnej został zredukowany wszędzie tam, gdzie było to możliwe, ale w taki sposób, aby nie zagrozić bezpieczeństwu pacjentów, albo tam, gdzie bezpłatna opieka zdrowotna jest wprost szkodliwa - na przykład w stomatologii.Rozmawiał Wojciech KutaZ biznesu do rząduDr Rudolf Zajac ma 54 lata. Studiował medycynę w Bratysławie. Posiada drugi stopień specjalizacji w dziedzinie urologii. Przez 12 lat był dyrektorem austriacko-słowackiej firmy farmaceutycznej TatraAlpine. Od trzech lat jest ministrem zdrowia Republiki Słowacji.Autor: Wojciech Kuta (\"Rynek Zdrowia\" nr 5/5, wrzesień 2005 r.)
Komentarz (0)

Konferencja prasowa Ministra Rolnictwa w sprawie ptasiej grypy

Kategoria: Nowości Utworzono: 16 październik 2005
  • Drukuj
Komisja Europejska potwierdziła dziś wystąpienie w Rumunii wirusa H5N1. W związku z tym minister rolnictwa i rozwoju wsi Jerzy Pilarczyk podpisał rozporządzenie "w sprawie zarządzenia środków związanych z zagrożeniem wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków d. pomoru drobiu". Wprowadza ono zakaz: - organizowania targów, wystaw, pokazów i konkursów z udziałem żywych kur, kaczek, gęsi, indyków, przepiórek, perlic, strusi oraz innych bezgrzebieniowych, gołębi, bażantów, kuropatw; - przechowywania i prezentacji w celu sprzedaży, oferowania do sprzedaży, dostarczania oraz każdego sposobu zbycia ww. zwierząt na targowiskach; - utrzymywania drobiu na otwartej przestrzeni. Konieczność wydania tego rozporządzenia wynika z bezpośredniego zagrożenia, jakie stanowią sezonowe wędrówki dzikiego ptactwa. Zakazy wprowadzone rozporządzeniem mają na celu ograniczenie przemieszczanie drobiu hodowlanego i kontaktów z ptactwem dzikim. Dotychczas podjęte środki ochronne polegały na: - zakazie przywozu żywych ptaków, jaj, świeżego mięsa, ponadto innych produktów nie poddanych obróbce cieplnej z rejonów dotkniętych ww. chorobą; - szczególnej kontroli bagażu podręcznego osób przyjeżdżających do Polski z Azji Południwo-Wschodniej, Federacji Rosyjskiej, Turcji i Rumunii. Wczoraj, o godzinie 18.00 Komisja Europejska przyjęła decyzję zgodnie, z którą należy zwrócić szczególną uwagę na następujące objawy u zwierząt hodowanych w gospodarstwach: * spadek spożycia paszy i wody wyższy niż 20%; * spadek nieśności jaj wyższy niż 5% w czasie dłuższym niż 2 dni; * zwiększona śmiertelność drobiu wyższa niż 3% w ciągu tygodnia (na fermach przemysłowych); * jakiekolwiek objawy kliniczne: depresję, gwałtowny spadek lub utratę produkcji jaj, miękkie skorupy jaj, objawy nerwowe, obrzęk i zasinienie grzebienia i dzwonków, silne łzawienie, obrzęk zatok podoczodołowych, kichanie i duszność, biegunka. Śmiertelność może dochodzić do 100% stada. Okres wylęgania choroby waha się od kilku godzin do 2-3 dni. Dla celów urzędowego zwalczania maksymalny okres inkubacji HPAI, wynosi 21 dni (patrz Kod OIE 2.1.14), * lub zmiany anatomopatologiczne sugerujące ptasią grypę. Główny lekarz weterynarii Krzysztof Jażdżewski przedstawił polski, weterynaryjny plan gotowości zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków.Oceniono, że najbardziej narażone na przeniesienie wirusa z wędrownego, dzikiego ptactwa na drób hodowlany są gospodarstwa: - położone wzdłuż szlaków migracji ptaków, szczególności z Azji Centralnej i Wschodniej, Morza Kaspijskiego oraz Morza Czarnego; - położone w pobliżu terenów podmokłych, stawów, bagien, jezior i rzek, gdzie mogą gromadzić się ptaki migrujące; - położone w rejonach o dużym zagęszczeniu ptaków migrujących zwłaszcza wodnych; - w których drób lub ptaki łowne hodowlane przetrzymywane są na powietrzu lub w sposób, który nie pozwala na wyeliminowanie kontaktu pomiędzy tymi zwierzętami i dzikim ptactwem. Dodatkowo do grupy ryzyka zalicza się gospodarstwa, znajdujące się na terenach o dużym zagęszczeniu hodowli drobiu oraz w rejonach o dużej skali handlu drobiem hodowlanym lub ptakami łownymi hodowlanymi, gdyż poruszanie się z farmy na farmę samochodów i ludzi zaangażowanych handel, powodować może przeniesienie wirusa H5N1. Główny Lekarz Weterynarii nakazał wzmożony nadzór nad tymi terenami. Przypadki wystąpienia wszelkich wcześniej wymienionych objawów u drobiu muszą być bezzwłocznie zgłaszane przez właścicieli zwierząt do urzędowego lekarza weterynarii, najbliższej lecznicy weterynaryjnej, wójta, burmistrza lub prezydenta miasta . Nakaz ten dotyczy również osób: * tymczasowo władających zwierzętami (np. kierowców przewożący drób), * mających kontakt ze zwierzętami w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych lub zawodowych. Wójt, burmistrz, prezydent miasta lub lekarz weterynarii wolnej praktyki mają obowiązek natychmiast powiadomić o każdym przypadku, właściwego terytorialnie powiatowego lekarza weterynarii. (www.minrol.gov.pl)
Komentarz (0)

Polska w finałach mistrzostw świata!!!

Kategoria: Nowości Utworzono: 09 październik 2005
  • Drukuj
Reprezentacja Polski w piłce nożnej awansowała do finałów piłkarskich mistrzostw świata, które w przyszłym roku odbędą się na niemieckich stadionach!
Komentarz (0)

SZKOLENIE BHP DLA PRACODAWCÓW!!!

Kategoria: Nowości Utworzono: 03 październik 2005
  • Drukuj
Ogłoszenie dostępne po zalogowaniu się w dziale KOMUNIKATY!!!
Komentarz (0)

Czy NFZ zniesławiał?

Kategoria: Nowości Utworzono: 29 wrzesień 2005
  • Drukuj
Etykietę oszusta bez żadnych dowodów dokleił mi Narodowy Fundusz Zdrowia w Lublinie - twierdzi Stanisław Kłęk, lekarz z Krakowa. Sąd uznał właśnie, że racja leży po jego stronie.Stanisław Kłęk jest specjalistą od żywienia pozajelitowego w domu pacjenta. - Pracuję w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie i od pięciu lat zajmowałem się pacjentami z południowej Polski. W ubiegłym roku z kolegami założyliśmy niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej m.in. w woj. lubelskim. W Lubartowie powstał niepubliczny ZOZ Nutrimed II, który starał się o kontrakt w tym roku. Ale go nie dostaliśmy - opowiada lekarz. NFZ w Lublinie stwierdził, że jego gabinet nie spełnia wymogów i uznał, że lekarz stworzył fikcyjną poradnię, chcąc w ten sposób wyłudzić pieniądze. Na początku roku sprawa trafiła do sądu. Tydzień temu sąd uznał, że zarzuty NFZ nie potwierdziły się i uniewinnił lekarza. - Lubelski fundusz przedstawił mnie jako oszusta i osobę niegodną zaufania. Ta opinia rozniosła się w środowisku lekarskim w całej Polsce. Poza tym w sądzie okazało się, że w lubelskim funduszu panuje ogromy bałagan. Pracownicy funduszu, którzy odwiedzili moją poradnię nie mieli uprawnień do przeprowadzenia kontroli - denerwuje się lekarz. - Bardzo poważnie rozważam, czy nie pójść do sądu i wymóc na NFZ w Lublinie oficjalne przeprosiny - dodaje. - Sprawy Nutrimedu nie komentujemy - mówi Elżbieta Lasota, rzecznik lubelskiego NFZ. - Nie znam jej, radcy prawni mi jej nie referowali - twierdzi dyrektor funduszu Elżbieta Fałdyga. (www.gazeta.pl)
Komentarz (0)

Wybory Parlamentarne - 25 wrzesień 2005

Kategoria: Nowości Utworzono: 14 wrzesień 2005
  • Drukuj
W związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi Zarząd Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców przedstawia kandydatów reprezentujących środowisko lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Spośród naszych Członków kandydują:
  1. Bożenna Sadowska - Krawczyk (PiS) lista nr 6, pozycja 20.
  2. Wojciech Borkowski (PO) lista nr 8, pozycja 17.
Komentarz (0)

PUŁAWY: Przychodnie na sprzedaż

Kategoria: Nowości Utworzono: 10 wrzesień 2005
  • Drukuj
PRYWATYZACJA SPZOZ SPRZEDA CZĘŚĆ MAJĄTKURadni upoważnili zarząd powiatu do sprzedaży budynków przychodni zdrowia, które działają w mieście. - Sprywatyzować trzeba również usługi z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej świadczone przez przychodnie, bo to sprawdzona forma poprawy ich jakości - przekonują zwolennicy prywatyzacji. W Puławach od dawna funkcjonują prywatne przychodnie świadczące usługi z zakresu POZ i pacjenci chwalą sobie ich poziom. Trwa restrukturyzacja Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Puławach. Jej program zaakceptowali radni i wojewoda lubelski. Od jego realizacji będzie zależało, czy szpital otrzyma z państwowej kasy 8 mln zł na oddłużenie. Połowa tej kwoty może zostać umorzona, ale warunkiem jest zrealizowanie programu restrukturyzacji. Jednym z jego elementów jest m.in. uzyskanie pieniędzy ze sprzedaży majątku SPZOZ. W ramach restrukturyzacji sprywatyzowane zostaną przychodnie rejonowe przy ulicach Skłodowskiej, Partyzantów i Kołłątaja; budynki, w których się obecnie mieszczą, mają być sprzedane. Pod młotek pójdzie także budynek oddziału nefrologii i stacja dializ przy ul. Polnej oraz mieszcząca się przy ul. Kusocińskiego kotłownia przyszpitalna.Na ostatniej sesji Rady Powiatu radni większością głosów upoważnili zarząd do sprzedaży tych nieruchomości.- Te budynki wymagają modernizacji, a my nie mamy na to pieniędzy. Prywatyzując je unikniemy inwestowania w remonty - tłumaczy Zbigniew Orzeł, dyrektor SPZOZ w Puławach i dodaje, że z roku na rok wartość budynków będzie spadała, więc żeby je sprzedać, trzeba to zrobić jak najszybciej. Przy szacowaniu wartości przychodni będzie brana pod uwagę nie tylko wartość budynków, ale i liczba pacjentów w nich leczonych, bo to wiąże się z wysokością kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.Hanna BednarzewskaROZMOWABędzie lepsza opieka medyczna*Hanna Bednarzewska: Czy sprzedaż przychodni wpłynie na jakość świadczonych przez nie usług medycznych?Zbigniew Orzeł, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Puławach: Dzięki uchwałom podjętym przez władze powiatu lekarze będą mogli stworzyć niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej i w ramach ubezpieczenia w Narodowym Funduszu Zdrowia nieodpłatnie udzielać porad zdrowotnych, jak robiły to placówki SPZOZ. Z reguły jest tak, że przychodnie po przekształceniach w NZOZ znacznie poprawiają swój wygląd. Usługi będą bezpłatne dotąd, dopóki Narodowy Fundusz Zdrowia będzie je gwarantował. Dla pacjentów nie ma znaczenia, kto będzie prowadził przychodnię. Interesuje ich natomiast, czy lokale, do których przychodzą, są w dobrym stanie, a usługi są dobrze świadczone. Jestem przekonany, że w nowo powstałych przychodniach niepublicznych usługi nie będą świadczone gorzej, lecz lepiej niż obecnie jest to w stanie zagwarantować SPZOZ. *Co się stanie z personelem przychodni?Przekształcenie jest powiązane z przejęciem przez nowo powstałe podmioty pracowników na podstawie obowiązujących przepisów. Zatrudnienie w puławskich przychodniach nie jest za duże, ale wręcz za małe. *PSK 1 i PSK 4 w Lublinie utworzyły przychodnie, a w Puławach się je likwiduje...To działalność krótkowzroczna. Jeśli dziś są warunki, aby zarabiać na zdrowiu pacjentów, to sprytni dyrektorzy tworzą placówki, na których się zarabia. Ja uważam, że jest to błędny sposób widzenia strategii zarządzania ZOZ. Strategia musi być wieloletnia. Jeśli wiemy, że w długookresowej perspektywie te placówki nie przetrwają jako element SPZOZ, to należy je przekształcać teraz, gdy mają jeszcze jakąś wartość. Jestem przekonany, że i lubelskie placówki będą w niedługim czasie prywatyzowane.
Komentarz (0)

Pismo PZ do NFZ w dziale Komunikaty PZ

Kategoria: Nowości Utworzono: 04 wrzesień 2005
  • Drukuj
Dostępne po zalogowaniu!!!
Komentarz (0)

Pieniądze na ochronę zdrowia pod znakiem zapytania

Kategoria: Nowości Utworzono: 03 sierpień 2005
  • Drukuj
Prawie 100 milionów zł dodatkowych pieniędzy na ochronę zdrowia miała dostać w przyszłym roku Lubelszczyzna. Jednak posłowie zmienili ustawę i nie jest to już takie pewne.Sprawiedliwy, oparty na jasnych kryteriach podział pieniędzy na ochronę zdrowia - tak ministerstwo zdrowia określało wydane na początku lipca rozporządzenie. Zawierało ono algorytm, według którego w 2006 r. poszczególne województwa będą dostawać pieniądze.Dla naszego województwa był on korzystny, lubelski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia miał dostać dodatkowe 96 milionów zł. Czy dostanie? Nie wiadomo, bo według Rządowego Centrum Legislacji rozporządzenie musi zostać zmienione. - W lipcu posłowie znowelizowali ustawę, na której opierał się ten akt prawny. Zmusza nas to do opracowania jego nowej wersji - tłumaczy Jan Bondar, rzecznik ministerstwa.Tymczasem dodatkowe pieniądze już zostały podzielone. NFZ w Lublinie uwzględnił je w przyszłorocznym planie finansowym. Na same szpitale miał wydać dodatkowe 62 miliony zł.- Nie potrafimy na razie powiedzieć, jak zmiana rozporządzenia odbije się na przyszłorocznych kontraktach - informuje Wioletta Zgierska z NFZ.Stanisław Gogacz, wicemarszałek województwa, podejrzewa, że za nowelizacją ustawy stoją posłowie z województw, które w przyszłym roku dodatkowych pieniędzy dostaną mniej niż chciały (m.in. mazowieckie i śląskie).- Jestem bardzo zaskoczony, że do tego doszło. Będziemy bardzo uważnie obserwować pracę ministra. Tym bardziej, że jest okres przedwyborczy i mogą pojawić się próby wpływania na drugą wersję rozporządzenia - twierdzi.Ministerstwo przyznaje, że przez nowelizację mogą zmienić się kwoty, które w 2006 r. dostaną poszczególne województwa. - Ale nie będzie żadnej rewolucji. Zmiany powinny być nieznaczne - mówi Jan Bondar.- Jeżeli nowe rozporządzenie będzie dla Lubelszczyzny niekorzystne, głośno zaprotestujemy. Nie będziemy osamotnieni, poprze nas siedem województw, które też stracą na zmianach - zapewnia Stanisław Gogacz.(www.gazeta.pl)
Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • Komunikat MZ w sprawie wniosku do Rady Narodowego Funduszu Zdrowia
  • Program telewizyjny
  • Podaruj komuś życieOrgany jednego człowieka mogą uratować istnienie nawet ośmiu osób
  • Nowa ustawa o pielęgniarkach: kontraktowe protestują
  • OŚWIADCZENIE SEKRETARIATU PZ PO negocjacjach Warunków Ogólnych Umów (OWU) o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w 2006 roku.

Strona 85 z 95

  • Poprzedni artykuł
  • 80
  • 81
  • 82
  • 83
  • 84
  • 85
  • 86
  • 87
  • 88
  • 89
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Strona główna
  • Nowości
  • TEST NA HCV - PROSTY KROK DO ZDROWIA
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt