Dzieci na Lubelszczyźnie częściej chorują na astmę niż ich rówieśnicy na Śląsku - takie wyniki uzyskano dzięki badaniom lekarskim w trzech województwach: śląskim, mazowieckim i lubelskim w ramach pilotażowego programu zdrowotnego \"Wolność oddechu - zapobiegaj astmie\".Program opracowali lekarze z Polskiego Towarzystwa Alergologicznego we współpracy z inspekcją sanitarną. Wczoraj podsumowali pierwszy etap. - Wyniki są na tyle alarmujące, że już jutro rozpoczynamy kolejny etap badań, a jesienią chcemy objąć nimi całą Polskę - mówi prof. Elżbieta Piontek, alergolog z Centrum Zdrowia Dziecka.Zdaniem specjalistów główną przyczyną jest niewiedza rodziców. - Dopóki nie nauczymy się, że nawracające katary naszych dzieci, kaszel, infekcje układu oddechowego, a także szybkie męczenie się np. w czasie biegania po boisku, to nie tylko banalne przypadłości wieku rozwojowego, ale być może poważne symptomy rozwijającej się astmy, dopóty ta choroba będzie zbierała ponure żniwo - uważa prof. Piontek.Na Lubelszczyźnie badania objęły ponad 5 i pół tysiąca uczniów z 242 pierwszych, drugich i trzecich klas szkół podstawowych: Chełma, Tomaszowa Lubelskiego, Zamościa, Hrubieszowa i Kraśnika. Programem objęci zostali także rodzice, nauczyciele, szkolne pielęgniarki i lekarze rodzinni.Dzieciom badano wydolność oddechową płuc, rodzice wypełniali szczegółowe ankiety na temat ich zdrowia, uczestniczyli także w edukacyjnych spotkaniach z lekarzami.- Wczesne wykrycie astmy i odpowiednie jej leczenie daje choremu dziecku szansę na normalne funkcjonowanie, uczestniczenie w zajęciach szkolnych i sportowych - podkreśla prof. Piontek, dodając, że leki przeciwastmatyczne są ogólnodostępne i refundowane. Niestety astma u dzieci w Polsce jest wciąż zbyt późno wykrywana, leczona antybiotykami jak infekcja dróg oddechowych. - To powoduje nasilenie objawów do tego stopnia, że duszności mogą pojawiać się już nawet w czasie spoczynku, a w oskrzelach powstają nieodwracalne zmiany - przestrzega prof. Piątek. W rozpoczynającej się dzisiaj nowej edycji programu w pierwszej kolejności badaniami zostaną objęte dzieci ze szkół w Chełmie; w połowie przyszłego tygodnia badania ruszą w szkołach zamojskich. Astma to przewlekła choroba zapalna dróg oddechowych. Objawia się nawracającymi epizodami świszczącego oddechu, dusznościami, uciskiem w klatce piersiowej i kaszlem. Uciążliwe objawy astmy występują zwłaszcza w nocy lub wcześnie rano. Napady astmy mogą wywołać np. pyłki traw, dym papierosowy, zimne lub gorące powietrze, stres, przyjmowane leki.(www.gazeta.pl)

Trójka spryciarzy, która wykorzystała technologię laserową do wygrania w ruletkę w londyńskim kasynie Ritz ponad miliona funtów szterlingów (ok. 2 mln dol.) będzie mogła zatrzymać potężną wygraną, bo policja nie znalazła odpowiedniego paragrafu.W skład trzyosobowej szajki wchodziła Węgierka oraz dwóch Serbów. Wykorzystywali oni laserowy skaner ukryty w telefonie komórkowym połączonym z komputerem do szacunkowego obliczania szybkości kulki w ruletce oraz szybkości obrotów koła ruletki i dzięki temu wyliczania najbardziej prawdopodobnego numeru, na którym zatrzyma się kulka.Kalkulacje przeprowadzane były tak szybko, że spryciarze potrafili obstawiać wytypowane przez komputer numery, zanim koło ruletki obróciło się trzykrotnie, co zgodnie z kasynowymi zasadami oznacza koniec obstawiania.Pierwszej nocy w Ritzu trójka wschodnioeuropejskich graczy wygrała 100 tysięcy funtów szterlingów, a drugiej, po nabraniu wprawy, już 1,2 mln funtów - podał w niedzielę londyński \"Sunday Times\".Gazeta poinformował, że całą trójkę zatrzymała policja, po wszczęciu śledztwa przez wyspecjalizowane służby Ritza, które wstrzymały wypłatę wygranej. W sobotę jednak policja poinformowała Reutera, że dochodzenie zakończono, a trójkę spryciarzy wypuszczono na wolność wraz z wygranymi pieniędzmi, ponieważ okazało się, że ich działalność nie naruszała żadnych przepisów prawa.Brytyjski dziennik poinformował, że w związku z aferą kasyna w całym kraju rozpoczęły gorączkowe modyfikowanie zasad bezpieczeństwa.(www.onet.pl)

Pomagają bezinteresownie, z zaangażowaniem i serdecznością. Są tam, gdzie trzeba pokonać biurokrację, wesprzeć w trudnych chwilach, przebić się przez bariery informacyjne, wreszcie pomóc w zakupie sprzętu ortopedycznego, leków czy znalezieniu miejsca na obozie rehabilitacyjnymWczoraj 12 osób odebrało podziękowania i wyróżnienia przygotowane przez Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych - Sejmik Wojewódzki.- To taki dzień, kiedy możemy wszystkim im wyrazić naszą wdzięczność, złożyć podziękowanie - mówiła szefowa forum. Ta należąca do najstarszych w kraju organizacja, która skupia 52 stowarzyszenia i towarzystwa działające na rzecz środowisk osób niepełnosprawnych w regionie, obchodzi w tym roku swoje 10-lecie.Wśród wyróżnionych znalazła się, m.in. Teresa Estko ze Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie Rozsiane, Maria Pietrusza-Budzyńska, która założyła i prowadzi w Lublinie warsztaty teatroterapii dla osób z upośledzeniem umysłowym, Jan Jarmołowicz - prezes spółdzielni inwalidów, w której produkuje się sprzęt ortopedyczny i Stefan Czerwiński prezes stowarzyszenia księgowych, który zorganizował kawiarenkę internetową dla osób niepełnosprawnych.Wyjątkowe podziękowanie odebrał wczoraj szef firmy przewozowej Contbus Stanisław Olszak, który od kilkuletniego Wojtka, chłopca poruszającego się na wózku, dostał bukiet róż. Pan Olszak sfinansował budowę podjazdu do przedszkola przy al. Racławickich, do którego od jesieni chodzi Wojtek.To zresztą niejedyna jego zasługa - od wiosny osoby niepełnosprawne mogą korzystać z trzech specjalnie przystosowanych dla nich busów firmy Contbus na trasie Lublin-Wraszawa.(www.gazeta.pl)

Dokładnie 50 lat temu, 4 grudnia 1954 roku, przeprowadzono pierwszą operację ortopedyczną w Lublinie. W piątek z tej okazji odbyło się jubileuszowe spotkanie. W sali filharmonii wspominano początki, kiedy w naszym mieście powstawał, należący dzisiaj do najlepszych w kraju, ośrodek nowoczesnej ortopedii. Obecnie w klinice przy ul. Jaczewskiego wykonuje się co roku ponad 1200 operacji: rekonstrukcyjnych, likwidujących urazy i wady kręgosłupa, wszczepiania protez stawów biodrowych i kolanowych.(www.gazeta.pl)

Minister zdrowia Marek Balicki złożył do premiera wniosek o odwołanie wiceministra zdrowia Rafała Niżankowskiego. Premier przyjmie dymisję wiceministra. Minister zdrowia Marek Balicki powiedział, że opinia, wyrażona w liście wiceministra zdrowia Rafała Niżankowskiego, jest sprzeczna ze stanowiskiem rządu. Resort zdrowia był zawsze za równym dostępem pacjentów do opieki zdrowotnej - zapewnił Balicki.\"List takiej treści jest sprzeczny ze stanowiskiem resortu zdrowia i rządu, dlatego w czwartek rano złożyłem wniosek do premiera o odwołanie wiceministra Niżankowskiego. Nie wiem, jaka będzie decyzja Marka Belki, ale spodziewam się, że podzieli on moje zdanie\" - powiedział Balicki.Dodał, że każdemu zdarza się popełniać błędy, ale taki błąd, jaki popełnił Niżankowski, nie powinien się zdarzyć, ponieważ pociągnął za sobą określone konsekwencje.\"Wypowiedź wiceministra mogła wprowadzić w błąd opinię europejską. A nasza polityka zdrowotna jest zgodna z wymogami Unii Europejskiej czy Rady Europy\" - wyjaśnił Balicki.Według ministra, każdy wysoki rangą urzędnik musi brać pod uwagę, wyrażając nawet swoje prywatne zdanie, czy jest ono zgodne ze stanowiskiem rządu.\"Dlatego, niezależnie od tego, jak oceniam pracę Niżankowskiego, który przez ostatnie kilka miesięcy zrobił dużo dobrego dla zdrowia, musiałem złożyć taki wniosek\" - wyjaśnił Balicki.Ten list to kompromitacja i dlatego przyjmę dymisję wiceministra zdrowia Rafała Niżankowskiego - powiedział premier Marek Belka.List Niżankowskiego z 31 sierpnia do komisarza UE ds. zdrowia i ochrony konsumentów był odpowiedzią na dokument, dotyczący nowej unijnej strategii zdrowia \"Zapewnić dobre zdrowie wszystkim\".Niżankowski napisał w nim m.in., że nie podoba mu się pojęcie \"zdrowie dla wszystkich\", gdyż \"nie można ofiarować dobrego zdrowia wszystkim (...) niektórzy nie chcą być w dobrym zdrowiu i po prostu potrzebują być chorzy, by odgrywać swoje role społeczne; są też ludzie, którzy zostali wyposażeni w złe geny albo zwyczajnie nie mają wystarczająco dużo szczęścia\".Według Niżankowskiego, pojęcie zdrowia dla wszystkich \"pachnie komunistycznym sloganem\".(www.onet.pl)

Komunikat ze spotkania dostępny jest po zalogowaniu w dziale komunikaty.

Tekst komunikatu jest dostępny w dziale Komunikaty po uprzednim zalogowaniu!!!

Tekst komunikatu jest dostępny w dziale Komunikaty po uprzednim zalogowaniu!!!

Tekst komunikatu jest dostępny w dziale Komunikaty po uprzednim zalogowaniu!!!