Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

15 lat Porozumienia Zielonogórskiego

Kategoria: Nowości Utworzono: 03 sierpień 2018
  • Drukuj

Wczoraj w Zielonej Górze zakończyło się spotkanie z okazji 15. lecia powstania „Porozumienia Zielonogórskiego” – organizacji stworzonej w 2003 roku jako ruch społeczny świadczeniodawców ambulatoryjnej opieki zdrowotnej, którzy zaprotestowali wówczas przeciw narzuconym przez NFZ warunkom kontraktów poszerzających zakres obowiązków lekarzy rodzinnych bez zmiany stawek wynagrodzenia. W wyniku trwających ponad pół roku negocjacji zakończonych odmową podpisania przez nich,  niemożliwych do realizacji kontraktów, co mogło pozbawić opieki lekarskiej ok. 10 milionów pacjentów w całej Polsce, minister zdrowia uwzględnił główne postulaty świadczeniodawców z PZ i zagwarantował utrzymanie warunków dotychczasowych kontraktów.

W marcu 2004 roku liderzy działających w 15 województwach środowisk lekarzy rodzinnych przekształcili swój ruch w Federację Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia „Porozumienie Zielonogórskie” z siedzibą w Zielonej Górze. Organizacja ta obecnie skupia 13 tysięcy lekarzy rodzinnych  sprawujących opiekę nad 12 milionami pacjentów, których bezpieczeństwa zdrowotnego wielokrotnie bronili przed niekorzystnymi decyzjami kolejnych ekip politycznych.  

Według najnowszego badania CBOS większość Polaków pozytywnie ocenia dostęp do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej oraz ich profesjonalizm.

Kończąc rocznicowe spotkanie prezes FPZ Porozumienie Zielonogórskie Jacek Krajewski podziękował wszystkim Koleżankom i Kolegom pracującym w podstawowej opiece zdrowotnej za ich dotychczasowe działania w interesie pacjentów oraz wyraził niepokój związany z sygnalizowanymi przez władze resortowe propozycjami warunków leczenia w nadchodzących latach.

Komentarz (0)

Nie ma jak u mamy

Kategoria: Nowości Utworzono: 31 lipiec 2018
  • Drukuj

W pierwszej połowie XX wieku sztuczne karmienie niemowląt było uznawane za równie dobre jak naturalne, a czasami lepsze. Jednak zaobserwowano w krajach rozwijających się zastraszające tempo wzrostu umieralności wśród niemowląt karmionych sztucznie. Przełom w poglądach spowodowały przeprowadzone w 1976 roku badania pokarmu kobiecego. Wykryto w nim obecność przeciwciał, które stanowią ochronę immunologiczną dziecka niemożliwą do uzyskania w pokarmie sztucznym.

Od tej pory karmienie piersią jest zalecane przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ), Światową Organizację Zdrowia (WHO), Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF), ministerstwa zdrowia wielu krajów, a także towarzystwa naukowe.

W celu propagowania karmienia piersią ogranicza się reklamowanie w pismach dla rodziców mleka przeznaczonego dla dzieci do 6 miesiąca życia. Niedozwolone są darowizny mleka dla szpitali. Kobiecie przysługuje 52-tygodniowy urlop macierzyński i przerwy w pracy na karmienie dziecka.

Za najbardziej optymalne uznaje się wyłączne karmienie piersią lub mlekiem kobiecym przez okres około 6 miesięcy. Minimalny czas to 4 miesiące. Oznacza to karmienie jedynie piersią lub odciąganym mlekiem matki, bądź mlekiem kobiecym z banku mleka bez dokarmiania innymi pokarmami. Oprócz naturalnego pokarmu podaje się witaminy, płyny nawadniające, ewentualnie leki.

Żywienie uzupełniające rozpoczyna się około 6 miesiąca (nie później jednak niż w 26 tygodniu), chyba że istnieją wskazania do jego wcześniejszego włączenia (po 17 tygodniu). Jako dodatkowe posiłki podaje się pokarmy bogate w żelazo, ale nie zastępuje się nimi karmień piersią. Za minimalny czas kontynuowania karmienia piersią po wprowadzeniu posiłków uzupełniających uznano 2 miesiące. Kontynuowanie może trwać dowolnie długo. Rekomendacje określają to w różny sposób: rok lub dłużej, dwa lata lub dłużej, tak długo jak życzy sobie matka lub dziecko. Nie ma dowodów na szkodliwość, w zakresie psychiki lub rozwoju, karmienia dziecka piersią do 3 roku życia lub dłużej.

Mimo wielu mitów nie potwierdzono, by sposób odżywiania się matki miał istotny wpływ na skład mleka. Mimo zasadniczych różnic w diecie, mleko kobiet z całego świata jest bardzo podobne.

Oprócz substancji odżywczych:

1. Białek.

2. Tłuszczów.

3. Węglowodanów.

4. Witamin.

5. Minerałów.

pokarm naturalny zawiera również:

6.Enzymy.

7. Hormony.

8.Czynniki przeciwinfekcyjne.

9.Elementy układu odpornościowego.

10. Specjalne bakterie bytujące w przewodach mlecznych matki, które chronią dziecko przed infekcjami np. układu pokarmowego.

11.Czynniki odpowiadające za zależność między przewodem pokarmowym a regulacją głodu i sytości.

 

W 1995 roku odkryto w mleku kobiecym cząsteczkę HAMLET. Wiadomo, że niszczy ona około 40 rodzajów komórek nowotworowych. U ludzi potwierdzono ten efekt w przypadku brodawczaka skóry i pęcherza moczowego. Bardzo możliwe, że to właśnie cząsteczka HAMLET zawarta w pokarmie naturalnym sprawia, że dzieci karmione piersią znacznie rzadziej chorują na białaczki i chłoniaki.

Z uwagi na swój unikatowy skład mleko matki jest niezwykle ważne dla każdego dziecka, ale szczególnie istotne dla dzieci urodzonych przedwcześnie, czy chorych.

Stwierdzono, że dzieci karmione piersią 6 miesięcy lub dłużej mają mniejsze ryzyko zachorowania na wiele chorób:

1.      Ryzyko zapalenia płuc mniejsze o 77%.

2.      Ryzyko infekcji górnych dróg oddechowych mniejsze o 63%.

3.      Ryzyko ostrej białaczki limfatycznej mniejsze o 20%.

4.      Ryzyko ostrej białaczki szpikowej mniejsze o 15%.

5.      Ryzyko zapalenia ucha środkowego mniejsze o 50%.

6.      Ryzyko astmy i atopowego zapalenia skóry mniejsze o 27% u dzieci bez obciążeń tymi chorobami w rodzinie, ale aż o 42% jeżeli dziecko takie obciążenia posiada.

7.      U wcześniaków karmienie piersią zmniejsza o 77% ryzyko martwiczego zapalenia jelit.

 

Korzyści zdrowotne są nie do przecenienia, ale karmienie piersią niesie wymierne oszczędności finansowe zarówno dla rodziców jak i systemów ochrony zdrowia. Takie wyliczenia robi większość krajów europejskich. W Polsce nie wykonywano tego typu analiz. Jedyne badanie polskie przeprowadzono w Gdańsku na grupie 486 matek z niemowlętami. Wykazało ono, że dzieci karmione sztucznie wymagają: 

1.      Większej ilości wizyt lekarskich (częściej chorują)

2.      Częściej stosuje się u nich antybiotyki.

3.      Rodzice ponoszą wyższe koszty związane z leczeniem dziecka.

 

W zakresie odżywiania matki karmiącej nie istnieją żadne szczegółowe wytyczne. Zaleca się taki sam sposób odżywiania jak kobiecie w podobnym wieku, z podobną masą ciała, wzrostem i poziomem aktywności fizycznej.

W pierwszych 2-3 tygodniach po porodzie polscy eksperci zalecają potrawy lekkostrawne z uwagi na stan matki. Następnie produkty zdrowe, różnorodne ze wszystkich grup, zgodnie z upodobaniem matki. Trzeba uwzględnić dodatkowe 500-600 kcal/24 h (kobiety szczupłe), a w przypadku karmienia bliźniąt- 1000-1300 kcal/24h. Matka karmiąca ma zwiększone zapotrzebowanie na białko (o 20 g), niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, sole mineralne (wapń, żelazo, cynk, fosfor, jod, selen) oraz witaminy (A,C,B₁,B₂,B₆,B₁₂,D, E, kwas foliowy). Dobrze zbilansowana dieta powinna zapewnić wszystkie składniki. 

Dziennie kobieta karmiąca powinna spożywać:

1.      600-800 g warzyw.

2.      200-300 g owoców.

3.      4-8 porcji produktów zbożowych, zwłaszcza pełnoziarnistych.

4.      2-3 porcje nabiału.

5.      1-2 porcje mięsa, ryb, jaj, lub roślin strączkowych

6.      Posiłki powinny być urozmaicane jedną porcją orzechów, nasion, olejów, tłuszczów, zwłaszcza roślinnych, najlepiej wysokiej jakości.

7.      Ważna jest odpowiednia ilość płynów, która sprzyja produkcji mleka.

 

Nie powinno się w okresie karmienia spożywać produktów wysokokalorycznych i małowartościowych. Niedopuszczalne jest również stosowanie bez uzasadnienia drastycznych diet eliminacyjnych. Kobiety stosują je często „profilaktycznie”. Prowadzi to do nadmiernej utraty masy ciała i zmniejszenia objętości produkowanego pokarmu. Często niepotrzebna restrykcyjna dieta stanowi utrudnienie, a fakt, że dziecku może w tej sytuacji nie wystarczać naturalnego pożywienia zniechęca kobietę do karmienia piersią.

Mleko matki stanowi pokarm z wyboru u dzieci z rozpoznaną alergią pokarmową. Nawet w tych przypadkach rzadko potrzebna jest dieta eliminacyjna u mamy. Jeżeli w wyjątkowych sytuacjach stosuje się przez 2-4 tygodnie dietę bez białka mleka krowiego i jaj, wapń uzupełnia się w postaci tabletki.

Kobieta karmiąca nie powinna unikać ruchu i w miarę możliwości powinna sobie zapewnić minimum 30 minut aktywności fizycznej dziennie. Pamiętać tylko należy o uzupełnianiu płynów.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Reperkusje wirusowego zapalenia wątroby

Kategoria: Nowości Utworzono: 28 lipiec 2018
  • Drukuj

Wątroba jest narządem odpowiedzialnym za oczyszczanie ludzkiego organizmu. Jest również centrum metabolicznym, w którym nieustannie odbywają się niezbędne do życia procesy biochemiczne. W wątrobie odbywa się przemiana białek, tłuszczów, węglowodanów, witamin, hormonów, kwasów żółciowych, elementów śladowych i wielu, wielu innych. Wątroba jest ośrodkiem detoksykacyjnym, tu ma miejsce między innymi degradacja alkoholu.

Marskość wątroby jest powikłaniem przewlekłych chorób tego narządu.

Przewlekłe choroby wątroby często rozwijają się skrycie. Nawet bardzo poważne schorzenia przez wiele tygodni lub nawet lat przebiegają bezobjawowo lub objawy są tak łagodne i niecharakterystyczne, że chory długo nie zwraca na nie uwagi. Zdarza się, że pierwsze symptomy przewlekłej choroby wątroby są uchwycone w momencie kiedy rozwija się już powikłanie jakim jest marskość – trwałe i postępujące uszkodzenie wątroby.

Głównymi przyczynami marskości wątroby są:

  1. Wirusowe zapalenie wątroby typu B.
  2. Wirusowe zapalenie wątroby typu C.
  3. Alkoholowa choroba wątroby.
  4. Choroby metaboliczne np. cukrzyca, niealkoholowe stłuszczenie wątroby.
  5. Choroby autoimmunologiczne np. autoimmunologiczne zapalenie wątroby, pierwotna żółciowa marskość wątroby.
  6. Choroby genetyczne np. hemochromatoza, choroba Wilsona, mukowiscydoza.
  7. Przewlekła niewydolność serca.
  8. Stosowanie niektórych leków np. doustnych leków antykoncepcyjnych.
  9. Narażenie na trucizny inne niż alkohol np. pestycydy.

 

Marskość wątroby polega na przebudowie jej miąższu i zastępowaniu tkanki wątroby tkanką włóknistą, która nie bierze udziału w procesach metabolicznych. W związku z powyższym występuje sukcesywne pogarszanie się funkcji wątroby.

Na wczesnym etapie marskości jej objawy mogą być dyskretne i niecharakterystyczne: 

  1. Obserwuje się pogorszenie tolerancji wysiłku fizycznego.
  2. Gorszą wydolność w pracy umysłowej.
  3. Uczucie dyskomfortu pod prawym łukiem żebrowym po posiłku.
  4. Delikatny świąd skóry.

Często jednak nie ma tych objawów.

W późnym stadium marskości występuje:

  1. Najpierw powiększenie wątroby, a później jej zmniejszenie.
  2. Powiększenie śledziony.
  3. Zmiany skórne: zażółcenie skóry, swędzenie, pajączki naczyniowe.
  4. Wodobrzusze (obecność często dużej ilości płynu między pętlami jelit).
  5. Obrzęki.
  6. Żylaki przełyku, poszerzenie żył na brzuchu, które tworzą gwiaździste rozgałęzienia zwane „głową Meduzy”.
  7. Przykurcze palców rąk.
  8. Ubytki owłosienia (u obojga płci).
  9. Objawy zaburzeń przemiany hormonów: zaburzenia krwawień menstruacyjnych , aż do ich utraty u kobiet, zanik jąder i powiększania się piersi u mężczyzn. U obojga płci zaawansowana marskość wątroby wiąże się z bezpłodnością.
  10. Uszkodzenie mózgu zwane encefalopatią wątrobową.

 

Eliminacja czynnika uszkadzającego wątrobę prowadzi do zatrzymania, albo zwolnienia tempa włóknienia wątroby. Współczesne metody leczenia często umożliwiają kontrolowanie mechanizmów odpowiedzialnych za uszkodzenie wątroby, jednak tylko w pewnym zakresie. Najczęściej marskość wątroby jest jednak chorobą nieodwracalną. Bywa, że jedyną skuteczną formą leczenia jest przeszczep wątroby.

 

Warto zwrócić uwagę, że na niektóre czynniki skutkujące marskością wątroby mamy wpływ i możemy się przed nimi skutecznie chronić.

  1. Wirusowego zapalenia wątroby typu B możemy uniknąć dzięki poddaniu się szczepieniu.
  2. Alkohol używać w rozsądnych ilościach.
  3. Przy pracy z użyciem trucizn stosować przewidziane środki zabezpieczające.
  4. Dbać o regularne leczenie i wyrównanie chorób przewlekłych( cukrzyca, choroby układu krążenia). 

Niestety nie wymyślono dotychczas sposobu, by uchronić się od chorób uwarunkowanych genetycznie, nie ma również szczepionki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu C.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Jeszcze jedna droga

Kategoria: Nowości Utworzono: 09 lipiec 2018
  • Drukuj

W myśl aktualnego od tysięcy lat przysłowia „Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu” problem w tym, by wybrać tę najwłaściwszą. Dotyczy to nie tylko aktywności turystycznych, ale również kierunków leczenia. Wybór właściwej drogi terapeutycznej pozwala zwiększyć szanse na sukces. W każdej chorobie, również w łuszczycy, tych dróg jest kilka a wciąż pojawiają się nowe. Wybór często nie jest łatwy.

Łuszczyca jest częstą przewlekłą chorobą zapalną. Jej najbardziej charakterystycznym objawem są zmiany skórne przede wszystkim na łokciach, kolanach, skórze owłosionej głowy, ale mogą też zajmować rozległe obszary skóry. Na skórze pojawiają się miejsca nadmiernego zrogowacenia, które złuszczają się w postaci srebrnych łusek. Pod zrogowaciałym naskórkiem skóra jest zmieniona i przybiera postać różowych plam. Każdy ruch chorego sprawia, że ze zmienionych miejsc na skórze osypują się płatki naskórka podobne do dobrze znanego łupieżu.

Wykazano, że obniżenie jakości życia u osób z łuszczycą jest porównywalne do cierpiących na cukrzycę, choroby układu krążenia a nawet choroby nowotworowe. Z uwagi na socjoekonomiczne skutki tego zjawiska Światowa Organizacja Zdrowia uznała łuszczycę za jeden z ważniejszych problemów zdrowotnych współczesnego świata.

Skórne zmiany łuszczycowe oprócz okresów remisji miewają epizody zaostrzenia, które wymagają leczenia szpitalnego. Jednak łuszczyca nie jest jedynie chorobą skóry.

Często towarzyszą jej:

  1. Łuszczycowe zapalenie stawów (może doprowadzić do kalectwa w zakresie układu ruchu).
  2. Zespół metaboliczny lub jego składowe (otyłość brzuszna, nadmiar cholesterolu i trójglicerydów we krwi, nadciśnienie tętnicze, podwyższony poziom glukozy we krwi lub leczona cukrzyca typu 2).
  3. Depresja.
  4. Niealkoholowe stłuszczenie wątroby.
  5. Choroba Leśniowskiego-Crohna (zapalenie jelita grubego)

Istotą łuszczycy jest nadmierna produkcja i różnicowanie komórek naskórka, które jest odpowiedzią na aktywację układu immunologicznego. Na zachorowanie i przebieg choroby ma wpływ współdziałanie czynników immunologicznych, podłoża genetycznego pacjenta i czynników środowiskowych. Przewlekły stan zapalny w łuszczycy ma daleko idące konsekwencje. Badania wykazały, że osoby z ciężką postacią łuszczycy mają o przynajmniej 50% większe ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego.

Wybór metody leczenia łuszczycy zależy od wielu czynników, jednak najważniejszym z nich jest postać choroby i ciężkość jej przebiegu.

Postać łagodna zwykle jest leczona miejscowo (maści, kremy i płyny).

Dobór leczenia łuszczycy w postaci umiarkowanej zależy od takich okoliczności jak:

  1. Wiek rozrodczy.
  2. Aktywność zawodowa chorych.
  3. Spożywanie alkoholu.
  4. Choroby współistniejące.
  5. Przyjmowane leki.
  6. Dostępność leków.
  7. Bezpośrednie i pośrednie koszty leczenia.
  8. Skuteczność dotychczas stosownych form leczenia.

 

Metody leczenia umiarkowanych i ciężkich postaci łuszczycy obejmują:

  1. Fototerapię.
  2. Klasyczne leczenie ogólnoustrojowe.
  3. Leki biologiczne.

 

Szczególne zainteresowanie budzi ta ostatnia grupa leków. Została ona wprowadzona dzięki postępowi w zrozumieniu roli zaburzeń immunologicznych (odpornościowych) i odkryciom genetycznym. Badania pozwoliły na identyfikację genów o niewielkim, ale rzeczywistym udziale w powstawaniu choroby. Wpływają one na skomplikowane procesy regulujące układ immunologiczny i przebieg procesów zapalnych.

Leki biologiczne są dużymi cząsteczkami naśladującymi funkcję naturalnych białek organizmu ludzkiego. Ich mechanizm działania ukierunkowany jest na zmianę wadliwie funkcjonującego elementu układu immunologicznego.

Produkcja leków biologicznych jest oparta o bardzo skomplikowane technologie. Cząsteczki leku wiążą się z innymi białkami w układzie krążenia lub w tkankach.

W użyciu są leki :

  1. Przeciwciała chimeryczne- składające się w 25% z elementu mysiego i 75% białka odpowiadającego ludzkiemu.
  2. Przeciwciała humanizowane- zawierające jedynie 10% elementu mysiego i 90% białka odpowiadającego ludzkiemu.
  3. Najnowsza generacja -przeciwciała ludzkie, które nie zawierają białek mysich.

Obecnie w Polsce używa się leków biologicznych zarejestrowanych do leczenia łuszczycy plackowatej i łuszczycowego zapalenia stawów.

Badania wykazały wyższość leczenia biologicznego nad leczeniem klasycznym łuszczycy. Wynika to z dużej skuteczności zarówno krótko- jak i długoterminowej leków biologicznych.

Ponadto w przeciwieństwie do leków klasycznych nie wykazują one toksycznego działania na narządy wewnętrzne. Brak skuteczności jednego leku biologicznego nie wyklucza włączenia innego leku z tej samej grupy u tego samego chorego.

Jako objawy niepożądane po podaniu leku biologicznego mogą wystąpić:

  1. Skórne odczyny zapalne w miejscu wstrzyknięcia leku( najczęstszy odczyn niepożądany).
  2. Przewlekła terapia może zwiększyć ryzyko infekcji wirusowych, bakteryjnych i grzybiczych, najczęściej zakażeń górnych dróg oddechowych.
  3. Istnieje ryzyko uaktywnienia utajonej gruźlicy.

Przeciwwskazaniem do zastosowania leczenia biologicznego jest:

  1. Aktualne i przebyte choroby rozrostowe (rozpoznane do 5 lat przed rozpoczęciem terapii biologicznej).
  2. Gruźlica, w tym bezobjawowa.
  3. Borelioza.
  4. Zakażenie HIV.
  5. Wirusowe Zapalenie Wątroby. W przypadku Wirusowego Zapalenia Wątroby typu B od terapii biologicznej dyskwalifikuje również przebyta choroba z uwagi na ryzyko uczynnienia wirusa.

Olbrzymie zainteresowanie budzi grupa leków biopodobnych, które są tańsze od biologicznych leków innowacyjnych, ale korzyści i zagrożenia z tytułu ich stosowania ciągle są jeszcze przedmiotem dyskusji.

W Polsce dostępność chorych z ciężką postacią łuszczycy do tej nowoczesnej terapii jest jednak ograniczona, co jest spowodowane głównie względami ekonomicznymi.

Leczenie jest prowadzone w oparciu o program „Leczenie ciężkiej łuszczycy plackowatej”. Pacjent jest kwalifikowany do programu przez Zespół Koordynacyjny do Spraw Leczenia Biologicznego Łuszczycy Plackowatej. Kwalifikacja do leczenia łuszczycowego zapalenia stawów opiera się na opinii Zespołu Koordynacyjnego do Spraw Leczenia Biologicznego w Chorobach Reumatycznych w ramach programu „Leczenie łuszczycowego zapalenia stawów o przebiegu agresywnym”.

Z jednej strony programy te umożliwiają zastosowanie leków biologicznych w najcięższych postaciach łuszczycy, z drugiej strony określają restrykcyjne kryteria kwalifikacji do nowoczesnej terapii, co sprawia, że wielu chorych mimo niewątpliwych wskazań nie może być w ten sposób leczonych.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Komunikat PZ - aneksy

Kategoria: Nowości Utworzono: 29 czerwiec 2018
  • Drukuj

Koleżanki i Koledzy, 

W związku z kończącym się w dniu 30 czerwca br. okresem kontraktowania świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej Zarząd Funkcyjny Federacji Porozumienie Zielonogórskie informuje, że przedstawione na następny okres kontaktowania warunki finansowania POZ nie spełniają naszych oczekiwań. Brak uwzględnienia specyfiki funkcjonowania tego segmentu ochrony zdrowia, a w szczególności coraz słabszej motywacji do pracy tu lekarzy w każdym wieku, spowoduje narastający niedobór kadr, co będzie skutkować ograniczoną dostępnością pacjentów do medyków, zwłaszcza w mniejszych ośrodkach. Brak konsekwencji postępowania w zakresie wzmacniania POZ spowoduje nakręcanie spirali chaotycznego operowania środkami przeznaczonymi na finansowanie świadczeń i zmierza ku metodzie „gaszenia pożarów”, czyli przeznaczania pieniędzy nie tam, gdzie są one najbardziej potrzebne, tylko tam, gdzie jest silniejszy lobbing czy presja.

Koleżanki i Koledzy,

Ze względu na dobro pacjentów, tym razem,  przystępujemy do pracy bez zakłóceń w funkcjonowaniu naszych placówek od początku lipca. Okres, na jaki zawieramy teraz umowę - to trzy miesiące, czyli do końca września 2018r. Uważamy nasze obecne negocjacje za zawieszone, ale nie zakończone. Już wkrótce wrócimy do nich, ponieważ problem pozostał,  a jego rozwiązanie musi nastąpić jeszcze w tym roku (do 1 października).

Realnie mamy wzrost stawki kapitacyjnej o 25 groszy czyli z wagami ok. 40gr oraz aneks na 3 miesiące. 

O resztę musimy zawalczyć w ciągu tych 3 miesięcy.

Za Zarząd Funkcyjny Federacji Porozumienie Zielonogórskie

Jacek Krajewski

Prezes

Komentarz (0)

Walka czy pertraktacje?

Kategoria: Nowości Utworzono: 20 czerwiec 2018
  • Drukuj

Cukrzyca jest chorobą cywilizacji. W Polsce cierpi na nią blisko 3 mln ludzi, ich ilość wzrasta. Według szacunków Banku Światowego cukrzyca stanowi drugie po Chorobie Niedokrwiennej Serca obciążenie ekonomiczne społeczeństwa. Na te nakłady składają się nie tylko koszty diagnostyki i leczenia cukrzycy, w tym leczenia jej powikłań. Istotną część stanowią koszty wynikające z przedwczesnego zaprzestania działalności zawodowej i niezdolności do pracy, a w konsekwencji świadczenia rentowe i bezrobocie, które szczególnie dotkliwie dotyka osoby chorujące na cukrzycę.

Skala bezrobocia wśród chorujących na cukrzycę jest ponad dwukrotnie wyższa niż wśród zdrowych, a wynikająca z tego ich gorsza sytuacja ekonomiczna może utrudnić właściwą kontrolę choroby.

Leki stosowane współcześnie w terapii cukrzycy, jak i rosnąca świadomość pacjentów w zakresie samokontroli prowadzą do coraz skuteczniejszego kontrolowania choroby, coraz później występujących powikłań. Coraz dłużej chorzy na cukrzycę czują się dobrze i mogą być aktywni zawodowo. Sam fakt chorowania na cukrzycę nie czyni z tej osoby pracownika gorszej jakości. Jednak niebagatelną rolę odgrywają warunki miejsca pracy.

Priorytetem w leczeniu cukrzycy jest wyrównanie poziomu glukozy, co przeciwdziała powikłaniom, niejednokrotnie bardzo ciężkim. Stwierdzono, że wiele osób z cukrzycą rezygnuje z pracy zawodowej, ponieważ nie jest w stanie pracując należycie kontrolować choroby.

Przeprowadzono badania dotyczące pracy osób z cukrzycą. Szczególne kontrowersje budził problem pracy w trybie zmianowym, która wydaje się być niemożliwa do pogodzenia z dobrym wyrównaniem cukrzycy. Badania wykazały, że osoby, które mają możliwość właściwego postępowania z cukrzycą w godzinach pracy, nie odnotowują pogorszenia wyrównania cukrzycy i nie muszą rezygnować z aktywności zawodowej.

Dobre warunki w zakładzie pracy (możliwość wykonania pomiaru glukozy, spożycie dodatkowego posiłku na wypadek niedocukrzenia, planowanie wysiłku fizycznego) pozwalają przy odpowiedniej edukacji pacjenta na pracę nawet w trybie zmianowym bez uszczerbku na zdrowiu.

Okazało się, że odpowiedzialny pacjent z cukrzycą w zakładzie pracy świadomym jego potrzeb i otwartym na nie może być w pełni wydajnym, cenionym pracownikiem.

Wychodząc na przeciw wyzwaniom pod egidą Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego przy współudziale reprezentantów środowiska:

- medycznego

- chorych

- i pracodawców

powstała

 

KARTA PRAW I OBOWIĄZKÓW PRACODAWCY I PRACOWNIKA.

 

Prawa i obowiązki pracownika z cukrzycą:

  1. Każdy chorujący na cukrzycę powinien być świadomy, że efektywna kontrola cukrzycy odbywa się zarówno w domu, jak i w pracy.
  2. Pracownik z cukrzycą obowiązany jest przestrzegać w pracy tych samych zasad, jakie stosuje w celu kontrolowania choroby w domu, tj.: okresowego pomiaru glikemii, przyjmowania leków zgodnie z zaleceniem lekarza, przestrzegania godzin posiłków i stosowania diety.
  3. Pracownik z cukrzycą powinien poinformować pracodawcę o chorobie i w miarę możliwości samodzielnie dostosować tryb i godziny pracy tak, aby kontrola choroby była możliwa.
  4. Chorujący na cukrzycę powinien być świadomy istnienia przeciwwskazań do wykonywania pewnych zawodów (m.in. pilot, kierowca transportu publicznego, praca na wysokościach, praca wymagająca wyjątkowo intensywnego wysiłku fizycznego) i jeśli zajmuje którekolwiek z tych stanowisk, zawiadomić o tym swojego pracodawcę.
  5. Pracownik z cukrzycą powinien poinformować o swojej chorobie najbliższych współpracowników tak, aby w przypadku incydentu hiper- lub hipoglikemii koledzy mogli udzielić mu pomocy we właściwy sposób oraz zadbać o utrzymanie ciągłości wykonywanej pracy.

 

Prawa i obowiązki pracodawcy:

  1. Każdy pracodawca powinien być świadomy, że cukrzyca nie dyskwalifikuje osób z tą chorobą z podejmowania pracy w ramach aktywności zawodowej, a wszelka dyskryminacja pracownika z powodu wystąpienia lub występowania u niego cukrzycy jest niedopuszczalna. Kluczem do zrozumienia sytuacji chorego na cukrzycę jest posiadanie przez pracodawcę podstawowej wiedzy o tej chorobie.
  2. Pracodawca, by móc wywiązywać się z ciążących na nim zobowiązań, w tym obowiązku zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, ma prawo i powinien wiedzieć, kto z jego pracowników choruje na cukrzycę.
  3. Pracodawca powinien umożliwić pracownikowi z cukrzycą przestrzeganie zasad kontrolowania choroby w miejscu pracy i motywować go do odpowiedzialnego zachowania, gwarantującego bezpieczeństwo pracy choremu, a także jego współpracownikom.
  4. Pracodawca powinien, w miarę możliwości, zapewnić pracownikowi z cukrzycą stanowisko, które umożliwia optymalną kontrolę choroby (m.in. możliwość rezygnacji ze zmianowego trybu pracy, krótkie przerwy na dodatkowe posiłki).
  5. Pracodawca powinien, w miarę możliwości, zapewnić pracownikowi z nowo zdiagnozowaną cukrzycą inne/równorzędne stanowisko pracy, jeśli dotychczas zajmowane mogłoby wiązać się z zagrożeniem bezpieczeństwa w miejscu pracy lub utrudniało pracownikowi kontrolowanie choroby.
  6. Pracodawca powinien, w miarę możliwości, promować w miejscu pracy zasady zdrowego trybu życia, zachęcając pracowników do aktywności fizycznej, zbilansowanej diety oraz poddawania się badaniom profilaktycznym.

 

Sygnowanie tego dokumentu ma na celu wzmocnienie odpowiedzialności pacjentów, a jednocześnie ich pozycji jako pracowników. Jest to przeciwdziałanie wykluczaniu chorych na cukrzycę z rynku pracy. Realizacja karty zmierza nie tylko do poprawy sytuacji ekonomicznej chorych, ale i wszystkich zdrowych, na których spoczywa koszt świadczeń rentowych i zasiłków. Wiemy jednak, że żaden dokument nie jest w stanie zmienić realiów. Dopiero jego realizacja może przynieść efekty. A realizacja Karty Praw i Obowiązków Pracodawcy i Pracownika zależy od świadomości problemu i szeroko pojętej edukacji prozdrowotnej.

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Od lipca dostępność do lekarzy rodzinnych może się pogorszyć

Kategoria: Nowości Utworzono: 21 czerwiec 2018
  • Drukuj

Porozumienie Zielonogórskie sprzeciwia się pominięciu podstawowej opieki zdrowotnej w ostatnich zmianach planu finansowego NFZ. Podczas dzisiejszych (20 czerwca) rozmów zespołu negocjacyjnego Porozumienia Zielonogórskiego z prezesem NFZ Andrzejem Jacyną nie doszło w tej sprawie do konsensusu.

NFZ przeznacza dodatkowo 1,5 mld zł na większość działów ochrony zdrowia. Ani grosza więcej nie trafi tylko do podstawowej opieki zdrowotnej. Oznacza to, że procentowo nakłady finansowe na POZ spadną. A przecież miało być inaczej.  

- Według wielokrotnych deklaracji Ministerstwa Zdrowia i NFZ rola podstawowej opieki zdrowotnej w całym systemie miała być wzmacniana – przypomina Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. -  Tymczasem okazuje się, że jeszcze bardziej słabnie. Malejący odsetek nakładów finansowych na POZ w odniesieniu do pozostałych działów świadczy o tym dobitnie. Podczas dzisiejszego spotkania z prezesem NFZ wyraziliśmy nasz zdecydowany sprzeciw wobec takiego traktowania POZ i niewywiązywania się z wcześniejszych obietnic. 

Głównym  tematem dzisiejszego  spotkania było aneksowanie umów od 1 lipca 2018 r. na świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej.  Kwestia finansowania POZ wiąże się z tym bezpośrednio.  Zdaniem Porozumienia Zielonogórskiego, prezes NFZ przedstawił propozycje, które nie uzupełniają ubytku procentowego nakładów finansowych na POZ. Nie zgadzając się na gorsze traktowanie lekarzy POZ, zespół negocjacyjny Porozumienia Zielonogórskiego podkreślał pogarszające się warunki wykonywania świadczeń i przeciążenie pracą.  W opinii federacji taka sytuacja może doprowadzić do ograniczenia dostępności do lekarzy rodzinnych, na czym najbardziej ucierpią pacjenci.

Komentarz (0)

Wzrost znaczenia POZ poprzez spadek finansowania

Kategoria: Nowości Utworzono: 17 czerwiec 2018
  • Drukuj

Zarząd Porozumienia Zielonogórskiego wyraził głębokie zaniepokojenie ostatnimi zmianami planu  finansowego NFZ. W planie uwzględniono podwyżki dla większości działów ochrony zdrowia za wyjątkiem podstawowej opieki zdrowotnej.

Pominięcie POZ zaburzy ciągłość świadczonych usług. Działanie Funduszu pozostaje w sprzeczności z wcześniejszymi deklaracjami resortu zdrowia dotyczącymi wzmocnienia roli lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w systemie. 

 

W imieniu Zarządu Federacji Porozumienie Zielonogórskie

Jacek Krajewski

Prezes Zarządu

Komentarz (0)

Podczas Mundialu uwaga na zdrowie

Kategoria: Nowości Utworzono: 13 czerwiec 2018
  • Drukuj

Przed nami wielkie święto piłki nożnej, które dla wielu fanów oznacza miesiąc wyjęty z życiorysu. W czasie Mundialu nic nie jest ważniejsze od piłkarskich emocji, codzienne sprawy schodzą na dalszy plan, a rytm dnia wyznaczają godziny meczów i przerwy między nimi (zwykle wypełnione powtórkami najlepszych akcji i komentarzami ekspertów). To może być miesiąc, który dla naszego organizmu będzie naprawdę trudny.

          Po pierwsze emocje. Nie da się ich uniknąć, bo przecież po to oglądamy zmagania na boisku, żeby je przeżywać.

- Emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne, to stres związany z wieloma reakcjami organizmu - tłumaczy Wojciech Pacholicki lekarz rodzinny Porozumienia Zielonogórskiego. - Wpływa przede wszystkim na układ sercowo-naczyniowy i hormonalny. Emocjonujący mecz podnosi ciśnienie, przyspiesza akcję serca i powoduje większe zużycie tlenu. Stres sprzyja również pękaniu blaszek miażdżycowych, co może powodować zawał serca. Oczywiście, nie oznacza to, że każdy zagorzały kibic jest narażony na tak groźne konsekwencje, ale bywa, że właśnie pod wpływem stresu ujawniają się problemy dotąd niezdiagnozowane. Odrobina dystansu jest wskazana zwłaszcza osobom z zaburzeniami ze strony układu krążenia, ale nie zaszkodzi i pozostałym. Nawet najbardziej spektakularna przegrana ulubionego zespołu nie oznacza końca świata. Żartobliwa przyśpiewka „Już za cztery lata Polska będzie mistrzem świata” poniekąd ma medyczne uzasadnienie, bo oznacza, że nie warto za bardzo się przejmować.

          Po drugie dieta. O tym, co stanowi podstawę menu kibica, możemy się przekonać obserwując regały w marketach. Wizerunki piłki, piłkarzy, obrazki stadionów, itp. znajdziemy na opakowaniach określonych produktów. Bynajmniej nie ma ich na chlebie pełnoziarnistym, kaszy jaglanej czy zielonych warzywach.  Producenci wiedzą, co robią. Dla przeciętnego kibica zdrowa żywność staje się jak przezroczysta, on jej nie dostrzega. Skoro ma swoje święto, czyli Mistrzostwa Świata, to uważa, że może sobie pozwolić na co tylko ma ochotę.  Najlepiej chipsy, orzeszki, pizzę i nieodłączny atrybut kibica, czyli piwo.

- Wszystko to produkty o wysokim indeksie glikemicznym. Do tego dochodzi ogromna ilość kalorii i nadmiar soli - przestrzega lekarz. - Taki zestaw gwarantuje przede wszystkim nadwagę, zagrożenie chorobami układu krążenia, układu pokarmowego i cukrzycą typu 2. Szczególnie groźny jest długi czas narażenia na taką dietę. Mundial trwa przecież miesiąc. Zapewne trudno będzie zaserwować kibicowi podczas meczu marchewkę czy sałatę do podgryzania, jednak warto spróbować podsunąć mu coś zdrowszego, może w emocjach nie zauważy.

          Po trzecie brak ruchu.

- Z punktu widzenia kibica powiedzenie „sport to zdrowie” brzmi jak ponury żart – mówi Wojciech Pacholicki. - Piłkarskie mistrzostwa to całe godziny spędzone na kanapie lub przy stoliku w klubie. Aktywność, ograniczająca się do sięgania po szklankę piwa lub podskoki podczas goli, to stanowczo za mało. Większość meczów odbywa się popołudniami i wieczorami, co dodatkowo utrudnia zażywanie ruchu, zwłaszcza osobom pracującym. Warto jednak zmusić się chociaż do spaceru lub malej przebieżki przed lub po transmisji. Po miesiącu bezruchu trudno będzie potem wrócić do formy. 

          Aktywność fizyczna, prawidłowa dieta i unikanie stresu - to wszystko jest podstawą tzw. zdrowego trybu życia. Mundial jest zagrożeniem dla każdego z tych czynników.

- Cieszmy się piłką rozsądnie - apelują lekarze rodzinni.

 

Komentarz (0)

Seksualność a dziecko

Kategoria: Nowości Utworzono: 06 czerwiec 2018
  • Drukuj

Zachowania seksualne u dzieci są ciągle bardzo trudnym tematem. Jest to problem ściśle związany z fizjologicznym rozwojem dzieci i nastolatków. Jak każdy proces może przebiegać prawidłowo lub wykazywać zaburzenia. Już sama definicja seksualności jest niełatwa.

Definiuje się ją jako proces, który w cyklu życia człowieka jest nieodwołalnie związany z biologią, biegnie torem niezależnie od naszej woli, jego kształtowanie kończy się we wczesnej dorosłości (ok. 25 roku życia). Prócz biologii na seksualność wpływają liczne czynniki psychospołeczne.

W seksualności dzieci istnieje pojęcie zdrowia, czyli normy i patologii. Są one rozpatrywane w kontekście wieku metrykalnego, ale również wieku rozwojowego dziecka, nastolatka, czy młodego dorosłego.

Zachowania seksualne dzieci i nastolatków mieszczą się w granicach normy wtedy, gdy nie utrudniają zadań rozwojowych przewidzianych dla tego wieku. Nie może być tych zachowań za dużo, by nie zdominowały innych ważnych aktywności dziecka, ale nie może też ich brakować. Ponadto muszą się one mieścić w repertuarze zachowań charakterystycznych dla danego wieku i nie mogą naruszać zdrowia i przyjętego porządku społecznego.

Wiedzę o normach( na podstawie prostych nakazów i zakazów) dziecko zdobywa w drugim roku życia. Tę o ograniczeniach związanych z seksualnością, w trakcie przebywania w grupie rówieśników w okresie przedszkolnym. Twórcami tych norm są dorośli. W zależności od surowości przekonań w rodzinie dziecko spotyka się z traktowaniem seksualności jako zakazanego tematu, poprzez informowanie dostosowane do wieku dziecka( sytuacja idealna) do patologicznych zachowań wobec dziecka.

Postawę dziecka wobec seksualności kształtują rodzice, a typ udzielanej dziecku odpowiedzi ma dla niego istotne znaczenie. Rodzice uczą dziecko, jak traktować własne ciało, wyznaczają granice kontaktu między płciami, dorosłymi a dziećmi, osobami bliskimi i obcymi. Stwarzają podstawy do rozwoju identyfikacji i tożsamości płciowej.

Przedmiotem zainteresowania nowoczesnej medycyny wieku rozwojowego są Szkodliwe Zachowania Seksualne. Mianem tym określa się wszystkie zachowania seksualne, które zagrażają prawidłowemu rozwojowi seksualnemu dzieci i nastolatków, ale nie są związane z przemocą, czy przymuszaniem do ich przejawiania.

W przedziale zachowań seksualnych mieszczą się te, które odpowiadają normie wiekowej, są spontaniczne, wynikają z ciekawości. Są one łatwe do skorygowania przy pomocy rozmowy i udzieleniu właściwych informacji na temat seksualności.

Ale bywają zachowania seksualne wykraczające poza normę wiekową ze względu na częstotliwość, albo istotną różnicę wieku, nierównowagę sił, czy poziom kompetencji osób w nich uczestniczących. Jest to sygnał do monitorowania sytuacji i udzielenia pomocy.

Dzieci wyrażają swoje pragnienia i potrzeby przez zachowanie. Dotyczy to również zachowań seksualnych. Ważne jest zrozumienie powodu zachowania seksualnego.

Przyczyny Szkodliwych Zachowań Seksualnych przejawianych przez dzieci i nastolatki mogą być związane z:

  1. Brakiem wiedzy na temat seksualności.
  2. Znudzeniem.
  3. Samotnością.
  4. Ciekawością i ekscytacją seksualnością.
  5. Zaburzeniami w funkcjonowaniu społecznym.
  6. Problemami zdrowotnymi (np. zaburzeniami neurorozwojowymi, na które cierpi dziecko czy nastolatek).
  7. Konfliktami w relacjach z dorosłymi lub/i rówieśnikami.
  8. Dezorientacją w kwestii seksualności.
  9. Brakiem reguł wychowawczych w otoczeniu dziecka.
  10. Brakiem wiedzy na temat zagrożeń związanych z danym zachowaniem.
  11. Obserwacjami czynności seksualnych i kontakcie z treściami seksualnymi powiązanymi z brakiem nadzoru i opieki ze strony dorosłych.
  12. Zaniedbaniem, brakiem spójności zasad w różnych środowiskach.
  13. Nieprawidłowymi relacjami w rodzinie.

Najważniejsze w zapobieganiu Szkodliwym Zachowaniom Seksualnym są skierowane do dziecka działania edukacyjne polegające na przekazywanie rzetelnej wiedzy dotyczącej seksualności dzieciom, nastolatkom, ale również ich rodzicom i opiekunom. Pomaga to w rozwijaniu u dziecka zachowań akceptowanych przez środowisko, wspomaga nawiązywanie zdrowych przyjaźni i związków oraz pozwala dziecku zrozumieć kwestię prywatności.

Niezwykle ważne jest ustalenie przez rodziców i opiekunów jasnych reguł dotyczących seksualności i przestrzeganie ich. Istotna jest również spójność w tym zakresie różnych środowisk, w których funkcjonuje młody człowiek. W sytuacjach podwyższonego ryzyka Szkodliwych Zachowań Seksualnych ważne jest wzmożenie nadzoru, a także monitorowanie tych zachowań i zapewnienie wsparcia dzieciom i ich rodzicom również medycznego i terapeutycznego.

Wczesne reagowanie w przypadku Szkodliwych Zachowań Seksualnych jest bardzo ważne. Wprawdzie niektóre z nich mijają z okresem dorastania, ale inne mogą mieć wpływ na szanse młodych ludzi związane z edukacją i karierą zawodową. Problemy dotyczące seksualności w wieku rozwojowym są relatywnie młodą dziedziną medycyny, a materiał dotyczący badań tej sfery bardzo szczupły. Prym w tej dziedzinie wiedzie Wielka Brytania, gdzie prowadzone są prace nad narzędziami do badań seksualności i nieprawidłowości w tym zakresie. Opracowywane są wzory testów do badań przesiewowych i diagnostycznych. Powstają również specjalne Ośrodki do spraw Szkodliwych Zaburzeń Seksualnych, mimo, że do tej pory działań tych nie wspiera żaden program rządowy. Ciągle niezastąpioną metodą edukacji dzieci w zakresie seksualności jest szczera, otwarta rozmowa z rodzicami.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • Ręczniczek dla Jasia
  • Czy kolejny minister rozwiąże problem kart zgonu?
  • POZ PLUS - program niemożliwy do realizacji przez małe przychodnie
  • Słoneczny patrol
  • Nietaneczny zawrót głowy

Strona 40 z 95

  • Poprzedni artykuł
  • 35
  • 36
  • 37
  • 38
  • 39
  • 40
  • 41
  • 42
  • 43
  • 44
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Strona główna
  • Nowości
  • Wiatr, deszcz i smog
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt