Wiele młodych par czeka na narodziny potomka z niepokojem i radością. Kiedy maluch przyjdzie na świat, rodzice podporządkowują mu swoje życie i są gotowi nawet na zdjęcie gwiazdki z nieba. Dbając o małego, ale najważniejszego członka rodziny warto zwrócić uwagę, że niektóre wyrzeczenia nie przyniosą dziecku pożytku, za to mogą być szkodliwe dla karmiącej go piersią mamy.
Powszechnie wiadomo, że rośnie ilość chorób o podłożu alergicznym i ma to ścisły związek z rozwojem cywilizacji. Troskliwi rodzice często powodu uciążliwych zachowań dziecka upatrują w alergii. Niepokój, płaczliwość dziecka, kolka niemowlęca, luźne stolce, wysypka często bywają wiązane przez rodziców z alergią. W takich sytuacjach mama malucha stosuje dietę eliminującą potencjalnie uczulające składniki . Powszechną praktyką jest stosowanie restrykcyjnych diet eliminacyjnych przez matki karmiące prewencyjnie, by uchronić malucha przed alergią nie narażając go na kontakt z prawdopodobnym alergenem. Stosowanie diet eliminacyjnych przez polskie matki karmiące jest powszechną, szkodliwą praktyką pozbawiającą dietę matki wielu wartościowych i bardzo potrzebnych składników.
Kobieta w okresie ciąży i karmienia powinna stosować zdrową zbilansowaną dietę. Składniki żywienia matki zwykle nie mają wpływu na skład mleka, a tym bardziej nie można ich wiązać z objawami u dziecka.
Istnieją substancje, których kobiety karmiące piersią powinny bezwzględnie unikać. Są to:
1. Substancje odurzające.
2. Alkohol.
3. Nikotyna.
4. Niektóre leki.
5. Pokarmy, których nie może jeść matka z powodu własnych problemów zdrowotnych (np. cukrzycy, celiakii czy alergii pokarmowej).
Bardzo często stosując restrykcyjną dietę eliminacyjną kobiety wykluczają z jadłospisu ważne produkty. Stwarza to nie tylko ryzyko niedoboru i niedożywienia matki, ale działa również ujemnie na jej komfort psychiczny.
Stwierdzono, że matki karmiące poddane rygorystycznej diecie:
1. Mają zmniejszone ilości wytwarzanego mleka.
2. Karmią krócej, rezygnując z karmienia piersią.
3. U skrajnie niedożywionych matek notowano duże negatywne zmiany w składzie mleka związane z niedoborem istotnych czynników oraz wzrost częstości zapaleń piersi.
4. Nieprawidłowa dieta matki wpływa ujemnie na skład bakterii bytujących w jej jelitach, a pośrednio również na mikrobiotę (bakterie jelitowe) dziecka.
5. Mają większe ryzyko depresji nie tylko z powodu objawów u dziecka, ale z powodu ciągłej obawy, by nie zjeść czegoś, co mogłoby być dla dziecka potencjalnie szkodliwe.
Do najczęściej eliminowanych z diety kobiety karmiącej produktów należą:
1. Mleko krowie i jego przetwory (rzadziej mleko kozie czy owcze).
2. Jaja.
3. Czekolada.
4. Orzeszki ziemne.
5. Cytrusy.
6. Gluten.
Badania dowiodły, że prewencyjna eliminacja alergenów z diety matki karmiącej nie zmniejsza ryzyka wystąpienia alergii u dziecka. Co więcej, obecność obcych alergenów w pokarmie jest dla dziecka korzystna i ma znaczenie dla wytwarzania tolerancji immunologicznej. Oznacza to, że układ immunologiczny dziecka nie reaguje na antygen reakcją uczuleniową.
Szacuje się, że wśród niemowląt karmionych wyłącznie piersią odsetek alergii nie przekracza 0,5%. Wiadomo też, że dzieci matek stosujących dietę eliminacyjną częściej cierpią na alergię niż mam odżywianych prawidłowo.
Obserwacje i analiza żywienia kobiet karmiących jednoznacznie wykazały, że mleko kobiece chroni dziecko przed alergią, a nie je na nią naraża. Jednocześnie restrykcyjne diety eliminacyjne u matki karmiącej szkodzą nie tylko jej, ale również dziecku.
Małgorzata Stokowska-Wojda
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin