Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

Uchodźcy, bezdomni i inni

Kategoria: Nowości Utworzono: 13 grudzień 2020
  • Drukuj

Wydaje się , że wszawica wraz z rozwojem cywilizacji, powszechnie dostępnymi łazienkami i środkami czystości jest zapomnianym problemem. Występującym jeszcze w nielicznych środowiskach ludzi o bardzo niskim statusie socjoekonomicznym z ograniczonym dostępem do zaplecza sanitarnego żyjących w skupiskach, jak bezdomni i uchodźcy, ale mamy przekonanie, że rozkrzewienie higieny sprawiło, że wszawica jest zjawiskiem marginalnym.

Nic bardziej mylnego.

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że wszawica jest ciągle aktualnym problemem zdrowotnym i dotyczy wszystkich populacji bez względu na zamożność, wiek, płeć czy położenie geograficzne. Ponadto stwierdzono, że pasożytem może być dotkniętych 2-10% populacji. Różnice między poszczególnymi obszarami Europy mogą wahać się od 1-20%. Szacunki nie są zbyt dokładne. W Polsce brak jest danych statystycznych dotyczących zachorowań na wszawicę. Jednak wzrost sprzedaży środków zwalczających wszy i liczby zwolnień z tego powodu wystawianych do ZUS pozwala sądzić, że ilość zakażeń nie maleje, a rośnie.

Głównym powodem wzrostu inwazji pasożyta na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia jest wykształcenie przez wszy odporności na preparaty powszechnie stosowane do ich zwalczania.

Wszawica jest jedną z najczęstszych chorób pasożytniczych wśród populacji dziecięcej. Szacuje się, że 40% zakażonych to dzieci. Szczególnie narażone są dzieci w wieku 3-12 lat. Problem dotyczy zarówno krajów nisko- jak i wysokorozwiniętych.

Na łatwość zakażenia u dzieci wpływa:
1. Przebywanie w grupach (żłobki, przedszkola, kolonie).
2. Bliski kontakt dzieci podczas wspólnych zabaw.
3. Nie zachowywanie pewnych nawyków higienicznych (wspólne korzystanie z nakryć głowy, czy grzebieni).
4. Długie włosy- tym tłumaczona jest większa częstość zachorowania na wszawicę głowową u dziewczynek.
5. Obserwuje się wzrost zachorowań w okresie letnim i zimowym. Związany jest on z przypadającymi na ten okres wakacjami i feriami oraz przebywaniem dzieci na zorganizowanym wypoczynku w dużych grupach rówieśniczych.

Cykl życiowy wszy obejmuje trzy stadia rozwojowe:
1. Gnidy- jajeczka.
2. Larwy.
3. Wszy- dorosłe osobniki.

Gnidy-jaja składane przez dorosłe wszy przytwierdzane są do podstawy włosa. Dojrzewają przesuwając się dalej od skóry wraz ze wzrostem włosa. Larwa wylęga się średnio po 7-10 dniach, a cały cykl rozwojowy wszy trwa ok. 3 tygodni. Wesz żywi się ludzką krwią, a jej ukąszenia powodują dotkliwy świąd.

Z klinicznego punktu widzenia wyróżnia się wszawicę:
1. Głowową.
2. Łonową.
3. Odzieżową.

Wszawica głowowa wywołana przez wesz głowową jest najczęstszą odmianą. Charakteryzuje ją świąd owłosionej skóry głowy, który pojawia się po 1-4 tygodni od zakażenia. Uporczywy świąd wynika z reakcji alergicznej na ślinę pasożyta po ukąszeniu. Oprócz swędzenia mogą pojawiać się liczne zmiany skórne jako objawy reakcji alergicznej lub nadkażenia bakteryjnego skóry spowodowanego drapaniem swędzących miejsc. Pasożyty najczęściej lokalizują się w okolicach skroniowych, za uszami i w okolicy potylicznej.

Wszawica łonowa dotyczy zajęcia przez wszy okolic narządów płciowych i podbrzusza. W przypadku masywnego zakażenia pasożyty mogą rozpełznąć się na okolice pachwin, ud, pach, brwi i rzęs. Oprócz nieznośnego świądu postać ta charakteryzuje się obecnością plam błękitnych na skórze. Powstają one w wyniku przeciwkrzepliwych właściwości śliny pasożyta.  Zakażenie wszawicą łonową często ma miejsce podczas stosunków płciowych, stąd niejednokrotnie współistnieje ona z chorobami przenoszonymi droga płciową.

Wszawica odzieżowa - zmiany dotyczą skóry owłosionej w miejscach, gdzie styka się ona z zainfekowanym ubraniem. Wszy najchętniej umiejscawiają się w szwach i fałdach odzieży. Stąd zmiany skórne o charakterze alergicznym i zadrapania, będące konsekwencją swędzenia najczęściej występują w okolicy ramion, tułowia i pośladków. 

Diagnostyka wszawicy jest prosta. Wystarczy podczas oglądania stwierdzić obecność pasożyta. Przed 2009 rokiem w ramach opieki profilaktycznej nad dziećmi i młodzieżą pielęgniarka szkolna sprawdzała czystość, w tym obecność pasożytów w skórze owłosionej głowy. Od 2009 roku rozporządzeniem Ministra Zdrowia nie wykonuje się badania czystości ciała i odzieży uczniów, ponieważ uznano te czynności za naruszające założenia Konwencji Praw Dziecka.

Leczenie obejmuje miejscowe stosowanie preparatów zwalczających wszy. Jednocześnie stosuje się zabiegi mające na celu przerwanie łańcucha zarażenia wszą:
1. Usuwanie mechaniczne wszy i gnid za pomocą gęstego grzebienia (ta metoda ma nawet nazwę: dry/wet combing).
2. Pranie w temperaturze 50-60⁰C , prasowanie i dezynfekcja ubrań, bielizny, nakryć głowy, ręczników, pościeli, pluszowych zabawek.
3. Zachowanie 2-3 tygodniowego odstępu między dezynfekcją a ponownym użyciem dezynfekowanych części garderoby.
4. Czyszczenie i dezynfekcja szczotek, grzebieni i innych przedmiotów codziennego użytku.
5. W sytuacji masywnej wszawicy i trudności z usuwaniem pasożytów może zaistnieć konieczność obcięcia długich włosów.

W przypadku stwierdzenia wszawicy, konieczne jest zbadanie osób z otoczenia chorego i w przypadku stwierdzenia pasożyta objęcie ich niezwłocznym leczeniem.

 Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Lustereczko powiedz przecie…

Kategoria: Nowości Utworzono: 13 grudzień 2020
  • Drukuj

Powszechne dążenie do bycia młodym i pięknym sprawia, że coraz więcej osób korzysta z zabiegów upiększających. Są to nie tylko wizyty w salonach kosmetycznych ale również zabiegi wykonywane w gabinetach medycyny estetycznej. Każdy problem jest odbierany subiektywnie. Blizna, opadająca powieka, wąskie usta, czy inny defekt urody oceniany przez otoczenie jako nieznaczny, dla jego właściciela może stanowić poważny dyskomfort rzutujący na stan psychiczny. Wielu pacjentów gabinetów medycyny estetycznej wykazuje brak cierpliwości. Chcieliby osiągnąć pożądany efekt najlepiej natychmiast. Coraz większa ilość preparatów i technik sprawia, że coraz więcej ludzkich marzeń dotyczących urody można spełnić, jednak często wymagają one wykonania kilku różnych zabiegów w odpowiedniej kolejności z odpowiednim odstępem czasu. 

A jeżeli chcemy być piękni natychmiast i żądamy działań już?
Narażamy się na konsekwencje bardzo odległe od oczekiwań.

Jak przed każdym planowanym leczeniem lekarz medycyny estetycznej zbiera dokładny wywiad od pacjenta. Do zabiegów upiększających również istnieją przeciwwskazania. Pozwala to wybrać właściwy sposób, by pomóc pacjentowi nie narażając go na niebezpieczeństwo powikłań. Pocieszający jest fakt, że większość powikłań po zabiegach medycyny estetycznej nie pozostawia trwałych uszkodzeń.

Jednak bywają również bardzo poważne konsekwencje.

Medycyna estetyczna jak sama nazwa wskazuje powinna być uprawiana przez lekarzy przeszkolonych w tym zakresie. Niestety, popyt na urodę sprawia, że zabiegi z zakresu medycyny estetycznej wykonują również osoby nie będące lekarzami-najczęściej kosmetyczki. Brak fachowego przygotowania lekarskiego, wiedzy i doświadczenia znacznie zwiększa ryzyko powikłań.

Do zabiegów najrzadziej obarczonych powikłaniami należą te z użyciem toksyny botulinowej. Stosuje się ją od ponad 25 lat, stąd została dokładnie przebadana na milionach przypadków.  Powikłania po podaniu toksyny botulinowej nie są poważne i nie niosą trwałych uszkodzeń. Działanie toksyny botulinowej widoczne jest ok. 4 miesięcy. Jej efekt samoistnie minie po kilku tygodniach.
Do najczęstszych powikłań należą:
1. Opadanie powieki.
2. Tzw. ciężkie brwi.
3. Podwójne widzenie.
4. Asymetria twarzy.
5. Asymetria ust lub opadanie kącika ust.

Po laseroterapii mogą wystąpić:
1. Oparzenia.
2. Przebarwienia skóry.
3. Długo utrzymujący się rumień.
4. Bliznowacenie.

Nawet po powszechnie uważanych za najbezpieczniejsze zabiegach z użyciem kwasu hialuronowego może wystąpić reakcja alergiczna.

Wszystkie zabiegi wiążące się z ukłuciem czyli przerwaniem ciągłości skóry lub stresem podczas zabiegu np. z powodu bólu mogą wywołać nawet napad padaczkowy.

Najczęstsze a zarazem najgroźniejsze powikłania występują po zastosowaniu wypełniaczy.
Są to powikłania wczesne (kilka dni po zabiegu):
1. Dyskomfort.
2. Ból.
3. Obrzęk.
4. Efekt Tyndalla. Podany zbyt płytko wypełniacz powoduje sine zabarwienie fragmentu skóry.

Powikłania późne pojawiają się od tygodnia do kilku lat:
1. Obrzęk jarzmowy.
2. Późna długotrwała reakcja alergiczna.
3. Infekcja.
4. Guzki.
5. Ziarniaki.
6. Migracja podanego materiału.
7. Jednak do najgroźniejszych należą powikłania naczyniowe wynikające z zaczopowania lub uciśnięcia naczynia krwionośnego przez wstrzyknięty wypełniacz. Niedrożność tętnicy może doprowadzić do martwicy skóry twarzy czy utraty widzenia. Zanotowano nawet zgon w wyniku udaru mózgu po podaniu wypełniacza.

By spojrzenie w lustro po zabiegach estetycznych było przyjemnością warto skorzystać z usług profesjonalistów, podczas wywiadu rzetelnie podać choroby współistniejące i uczulenia, a także nie wywierać presji przy wyborze metod i ich kolejności. Zmniejszenie ryzyka powikłań w medycynie estetycznej pozwala uzyskać oczekiwany efekt.

 Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Warunki udziału w Narodowym Programie Szczepień ze zmianami postulowanymi przez Porozumienie Zielonogórskie

Kategoria: Nowości Utworzono: 11 grudzień 2020
  • Drukuj

Przedstawiciele rządu zgodzili się na proponowane przez Porozumienie Zielonogórskie zmiany w ogłoszeniu prezesa NFZ z 4 grudnia 2020 r. zapraszającym do udziału w Narodowym Programie Szczepień przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. W tej sytuacji, uwzględniając wagę powszechnych szczepień przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 i rolę POZ w dotarciu do jak największej liczby pacjentów, zarząd Federacji rekomenduje zgłaszanie się do Narodowego Programu Szczepień. Zachęca do tego zarówno członków Porozumienia Zielonogórskiego, jak i pozostałe placówki POZ w Polsce.

Ustalenia związane z ostatecznym kształtem warunków przystąpienia do Narodowego Programu Szczepień nastąpiły 9 grudnia po wideokonferencji, zorganizowanej przez szefa kancelarii premiera ministra Michała Dworczyka i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Porozumienie Zielonogórskie w czasie wideokonferencji reprezentowali Marek Twardowski, Tomasz Zieliński oraz Marek Sobolewski. Ostateczne ustalenia nastąpiły po tym spotkaniu pomiędzy ministrami Michałem Dworczykiem i Adamem Niedzielskim a reprezentującym Porozumienie Zielonogórskie Markiem Twardowskim.

- Konferencja była niezwykle merytoryczna, a strona rządowa otwarta na sugestie uczestników spotkania w sprawie zmian w ogłoszeniu prezesa NFZ z 4 grudnia 2020 r., zapraszającym do szczepień - mówi wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Marek Twardowski. - Ministrowie z Porozumieniem Zielonogórskiem uzgodnili zmiany w zapisach ogłoszenia Prezesa NFZ tak, aby umożliwiły one wszystkim placówkom POZ w kraju powszechne zgłaszanie się do szczepień. Porozumienie Zielonogórskie dziękuje stronie rządowej za takie podejście do rozmów i ma nadzieję na dalszą współpracę dla dobra obywateli naszego kraju, którzy powinni się poddać powszechnie szczepieniom. Dzięki wprowadzonym zmianom pacjenci POZ będą mogli się zaszczepić u lekarzy, których dobrze znają i do których mają zaufanie.

Zgodnie z wnioskami Federacji, w ogłoszeniu zmieniono zapisy, umożliwiające zgłoszenie się do szczepień każdej placówce POZ. Świadczeniodawcy POZ zostali wyłączeni z obowiązku prowadzenia szczepień przez co najmniej 5 dni w tygodniu, jak zapisano w poprzedniej wersji oraz z obowiązku posiadania zdolności do wykonywania co najmniej 180 szczepień tygodniowo przez jeden zespół szczepiący w punkcie szczepień. Ostatecznie wobec świadczeniodawców POZ nie wskazuje się minimalnej liczby dni prowadzenia szczepień ani nie obowiązuje ich minimum deklarowanej zdolności ich wykonywania. Jednocześnie, zgodnie z oczekiwaniami Porozumienia Zielonogórskiego, z warunków przystąpienia do NPS usunięto zapis: „udział w programie szczepień świadczeniodawcy posiadającego umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej nie może naruszać warunków tej umowy, w szczególności w zakresie dostępności do świadczeń pozostałych pacjentów.”

Ponadto, dzięki interwencji Porozumienia Zielonogórskiego Centrala NFZ przygotowała interpretacje spornych lub niejasnych kwestii, dotyczących m.in. prowadzenia szczepień przez zespół wyjazdowy oraz osób wyznaczonych w POZ do koordynacji szczepień. Szczegóły:

Centrala NFZ - Aktualności / Aktualności / Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) – finansujemy zdrowie Polaków.

 

Do Narodowego Programu Szczepień można się zgłosić poprzez wypełnienie formularza na stronie internetowej https://formularze.ezdrowie.gov.pl/  do piątku 11 grudnia 2020 r.

Komentarz (0)

Komunikat Federacji w sprawie naboru do Narodowego Programu Szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2

Kategoria: Nowości Utworzono: 10 grudzień 2020
  • Drukuj

Koleżanki i Koledzy.

W dniu wczorajszym Porozumienie Zielonogórskie w osobach: Marek Twardowski, Tomasz Zieliński oraz Marek Sobolewski uczestniczyli w wideokonferencji zorganizowanej przez Pana Ministra Michała Dworczyka i Pana Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego. Konferencja była niezwykle merytoryczna, a strona rządowa otwarta na sugestie uczestników spotkania w sprawie ewentualnych zmian w Narodowym Programie Szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 oraz w sprawie zmian w ogłoszeniu Prezesa NFZ z dnia 4 grudnia 2020 zapraszającego do szczepień. Po zakończeniu wideokonferencji Panowie Ministrowie z Porozumieniem Zielonogórskiem uzgodnili zmiany w zapisach ogłoszenia Prezesa NFZ tak, aby umożliwiły one powszechne zgłoszenie się do szczepień wszystkich placówek POZ w kraju.

Porozumienie Zielonogórskie dziękuje stronie rządowej za takie podejście do rozmów i ma nadzieję na dalszą, dobrą współpracę dla dobra obywateli naszego kraju, którzy powinni się poddać powszechnie szczepieniom dla dobra własnego oraz dobra współobywateli.

Przechodzimy do szczegółów: 

- dodano poniższe zapisy wprowadzające nowe zasady dla POZ zaproponowane przez Federację:

“-     prowadzenie szczepień przez co najmniej 5 dni w tygodniu, z wyjątkiem świadczeniodawców POZ, dla których nie wskazuje się minimalnej liczby dni prowadzenia szczepień;

-     zdolność do wykonywania co najmniej 180 szczepień tygodniowo przez jeden zespół szczepiący w punkcie szczepień, z wyjątkiem świadczeniodawców POZ, których przedmiotowe minimum deklarowanej zdolności nie obowiązuje;”

 

Jednocześnie zgodnie z naszymi oczekiwaniami z warunków usunięto zapis:

“- udział w programie szczepień świadczeniodawcy posiadającego umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej nie może naruszać warunków tej umowy, w szczególności w zakresie dostępności do świadczeń pozostałych pacjentów;”

 

Przygotowane zostały przez Centralę NFZ interpretacje dotyczące spornych punktów o treści:

1. Pytanie świadczeniodawców POZ dotyczące warunku: „prowadzenie  szczepień przez zespół wyjazdowy (w szczególności w miejscu zamieszkania/ pobytu pacjenta, któremu stan zdrowia uniemożliwia samodzielne dotarcie do punktu szczepień)”.

Zgodnie z pkt. 3 ogłoszenia, tj. „kwalifikacji do szczepienia i zaszczepienia może dokonywać ta sama osoba (lekarz)”, przyjmuje się, że warunek posiadania zespołu wyjazdowego jest spełniony, jeżeli szczepienia w miejscu zamieszkania pacjenta wykonuje lekarz udzielający świadczeń w POZ  lub lekarz udzielający świadczeń w POZ z pielęgniarką zatrudnioną w POZ.

 

2. Pytanie świadczeniodawców POZ dotyczące warunku: „w punkcie szczepień wyznaczona jest osoba koordynująca ich wykonywanie, zapraszająca poszczególne osoby do poczekalni i pilnująca zachowania dystansu pomiędzy osobami się w niej znajdującymi”.

Spełnienie wymogu nie oznacza konieczności zatrudnienia wyodrębnionej osoby (np. koordynatora szczepień), ale zapewnienia realizacji funkcji/zadań wymienionych powyżej przez powierzenie ich wykonania personelowi POZ.

Zgodnie z wyjaśnieniami przekazanymi przez ministrów odpowiedzialność za szczepienia ponosić będą w całej Unii Europejskiej państwa kupujące szczepionki we wspólnych zakupach.

Minister M. Dworczyk oznajmił, że aktualnie prowadzone są analizy prawne nad interpretacją tego,  czy w polskim systemie prawa wystarczy, że rząd wziął odpowiedzialność poprzez umowy międzynarodowe, czy niezbędne są zmiany ustawowe. Konieczność ponoszenia odpowiedzialności przez państwo zostanie zapisana w strategii szczepień i wdrożone zostanie działanie odpowiednie do wyników prac legislatorów.

W tej sytuacji uwzględniając wagę powszechnych szczepień przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 i rolę POZ w dotarciu do naszych pacjentów zalecamy i prosimy o zgłoszenie się zarówno członków Porozumienia Zielonogórskiego, jak i pozostałe placówki POZ w Polsce do Narodowego Programu Szczepień poprzez wypełnienie formularza na stronie internetowej https://formularze.ezdrowie.gov.pl/ (do wypełnienia trzeba przygotować sobie numer księgi rejestrowej i komórki organizacyjnej w której mamy zorganizowany punkt szczepień).

 

Załączamy linki do nowych interpretacji i zmodernizowanego ogłoszenia:

Centrala NFZ - Aktualności / Aktualności / Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) – finansujemy zdrowie Polaków

Centrala NFZ - Aktualności / Aktualności / Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) – finansujemy zdrowie Polaków

 

Liczymy na Waszą aktywność i serdecznie pozdrawiamy.

Jacek Krajewski

Marek Twardowski

Tomasz Zieliński

Komentarz (0)

Stanowisko Federacji Porozumienie Zielonogórskie

Kategoria: Nowości Utworzono: 09 grudzień 2020
  • Drukuj

Stanowisko Federacji Porozumienie Zielonogórskie w sprawie ogłoszenia Prezesa NFZ z dnia 4 grudnia 2020 r. zapraszającego do udziału w Narodowym Programie Szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 oraz projektu strategii szczepionkowej rządu z 8 grudnia 2020 r.

Federacja Porozumienie Zielonogórskie w trosce o szeroką dostępność do szczepień przeciwko wirusowi SARS-COV-2 oczekuje zmian w zakresie:

  1. Przejęcia odpowiedzialności przez państwo z tytułu wykonywania szczepień.
  2. Zniesienia tygodniowych limitów szczepień.
  3. Pozostawienia świadczeniodawcom swobody układania harmonogramu przyjęć
    i szczepień.
  4. Odstąpienia od wymogu utrzymywania szczepiących zespołów wyjazdowych.
  5. Zniesienia obligatoryjności obecności koordynatora w składzie zespołu szczepiącego.

Zarząd Federacji Porozumienie Zielonogórskie

8.12.2020 r.

Komentarz (0)

Masowe testowanie w POZ to tworzenie nowych ognisk zakażenia

Kategoria: Nowości Utworzono: 01 grudzień 2020
  • Drukuj

- Tylko nieliczne przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej mają warunki, umożliwiające masowe testowanie w kierunku koronawirusa w sposób bezpieczny dla pozostałych pacjentów - uważa prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski.

          Według zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia badania przesiewowe w kierunku koronawirusa za pomocą testów antygenowych mają być przeprowadzane w gabinetach POZ.

- To jest niedobry pomysł - komentuje szef Porozumienia Zielonogórskiego, zastrzegając, że koncepcję badań przesiewowych zna tylko z mediów, bo resort nie konsultuje tej sprawy z Federacją, zrzeszającą reprezentatywną liczbę podmiotów POZ. Może się zatem odnieść do sprawy jedynie ogólnie. - Jeśli jest mowa o badaniach przesiewowych, można zakładać, że będą one miały masowy charakter. Żeby przyjąć dziesiątki dodatkowych pacjentów, potencjalnie zakażonych koronawirusem, trzeba mieć odpowiednie warunki, zapewniające bezpieczeństwo wszystkim pozostałym. Konieczne jest wydzielone miejsce, śluzy, filtry, nie wspominając o dodatkowym personelu. Tylko nielicznie, duże przychodnie będą w stanie to zorganizować. W zdecydowanej większości podmiotów POZ jest to niewykonalne.

          Prezes Porozumienia Zielonogórskiego przypomina, że POZ zajmuje się nie tylko pacjentami w ostrych stanach i profilaktyką, ale przede wszystkim zapewnia opiekę pacjentom z chorobami przewlekłymi czy szczepieniami zdrowych dzieci. W ostatnich miesiącach doszła do tego jeszcze opieka nad chorymi i tzw. ozdrowieńcami po COVID-19, niewymagającymi hospitalizacji. Dla tych wszystkich pacjentów masowe testowanie w POZ oznacza jedno: ograniczenie dostępu do świadczeń.

- Rolą lekarzy POZ powinno być edukowanie pacjentów, zachęcanie ich do wykonywania testów, uświadamianie im, jak jest ważne dla powstrzymania epidemii - dodaje Jacek Krajewski. - Wykonywanie wymazów powinno pozostać w obecnie funkcjonujących punktach pobrań. Ich liczba jest wystarczająca.

Komentarz (0)

W czterech ścianach toalety

Kategoria: Nowości Utworzono: 23 listopad 2020
  • Drukuj

Zaparcie polegające na rzadkim lub utrudnionym wydalaniu stolca jest bardzo częstym problemem osób starszych. Dotyczy połowy seniorów,
w wśród pensjonariuszy domów opieki społecznej nawet 80% osób.

Okazjonalne problemy z wypróżnieniem mają również ludzie młodsi. Zwykle problem jest związany z dłuższą podróżą lub unieruchomieniem
w łóżku z powodu choroby, ale po tygodniu mija.

Przewlekłe zaparcie to sytuacja, kiedy przez co najmniej 3 miesiące utrzymują się przynajmniej 2 z wymienionych objawów:

  1. Nasilone parcie.
  2. Grudkowaty i twardy stolec.
  3. Uczucie niepełnego wypróżnienia.
  4. Uczucie przeszkody w odbycie czy odbytnicy.
  5. Konieczność ręcznego wydobycia stolca.
  6. Mniej niż 3 wypróżnienia w tygodniu.

Czynników usposabiających do wystąpienia zaparć jest wiele:

  1. Częściej występują one u mieszkańców krajów wysokorozwiniętych.
  2. Zwłaszcza kobiet.
  3. Czynnikiem ryzyka jest również starszy wiek.
  4. Niski poziom wykształcenia.
  5. Choroby współistniejące w tym:
    - amyloidoza
    - choroby tkanki łącznej
    - stwardnienie rozsiane
    - choroba Alzheimera
    - choroba Parkinsona
    - i niektóre inne schorzenia ośrodkowego układu nerwowego i nerwów obwodowych
    - cukrzyca
    - niedoczynność tarczycy
    - nadczynność przytarczyc
    - przewlekła choroba nerek
    - raki i gruczolaki jelita grubego
    - choroba uchyłkowa jelit
    - przepuklina brzuszna
  6. Używanie dużej ilości leków. Zwłaszcza leki przeciwbólowe i niesterydowe leki przeciwzapalne powszechnie stosowane np. przy bolach stawów powodują zaparcia.
  7. Przebyte zabiegi operacyjne w zakresie jamy brzusznej i miednicy.
  8. Porody.
  9. Częste epizody leczenia szpitalnego (szczególnie kiedy istnieje konieczność używania basenu).
  10. Zaburzenia psychiczne np. depresja.
  11. Mała aktywność fizyczna zwłaszcza unieruchomienie w łóżku lub fotelu, co skutkuje wolniejszą pracą jelit.
  12. Uzależnienie od innych osób (w tym pensjonariusze domów opieki).
  13. Niski status socjoekonomiczny.
  14. Dieta ograniczona kalorycznie, mało urozmaicona, z niską zawartością błonnika.

Jednak rzadko udaje się osiągnąć efekt bez użycia leków. Środki przeczyszczające mają różny mechanizm działania:

  1. Środki o działaniu miejscowym. Najczęściej używane są czopki glicerynowe lub z bisakodylem, inicjują i ułatwiają wypróżnienie. Innym środkiem miejscowym są wlewki (lewatywy). Mogą być w postaci gotowych preparatów kupowanych w aptece. Domowym sposobem jest woda z mydłem, ale taki roztwór może podrażnić a nawet uszkodzić błonę śluzową jelita. U osób starszych bezpieczna jest wlewka z czystej wody.
  2. Leki o działaniu drażniącym. Są to preparaty ziołowe: senes, kruszyna, rzewień i aloes. Chętnie stosowane przez pacjentów i uważane za „bezpieczne ziółka”. Jednak nie są one tak niewinne, jak się powszechnie uważa. Przewlekle stosowane prowadzą do atonii jelita, czyli ustania jego ruchów perystaltycznych. Ponadto mogą powodować biegunkę, odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe, zaburzenia rytmu serca, czy uszkodzenie nerek.
  3. Leki o działaniu osmotycznym. Nie wchłaniają się do krwi z przewodu pokarmowego, powodują zatrzymanie wody w świetle jelita. Przyśpiesza to transport mas kałowych przez jelita i zmiękcza konsystencję stolca. Do preparatów osmotycznych należy laktuloza i makrogol. Są one najczęściej stosowane i należą do najbezpieczniejszych u osób starszych.
  4. Środki zmiękczające stolec np. olej parafinowy. Emulgują one stolec, pokrywają go warstwą poślizgową. Powlekają też błonę śluzową jelita utrudniając tym samym wchłanianie wody i zatrzymując ją w świetle jelita. Jednak długotrwałe stosowanie oleju parafinowego może upośledzić wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Podobne działanie ma dokuzynian dwusodowy. Od oleju parafinowego różni go fakt, że zwiększa wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, nie grożąc niedoborem. Jest skuteczny i bezpieczny dla seniorów.
  5. Nowoczesną grupą są leki prokinetyczne. Działają one na układ nerwowy. Są skuteczne i bezpieczne.

Oprócz leków w leczeniu zaparć stosuje się również inne metody.

  1. Treningi defekacyjne.
  2. Terapia biofeedback stosowana w przypadku dysfunkcji dna miednicy. Polega na założeniu cewnika z balonem do odbytnicy i edukacji pacjenta w zakresie obserwacji i sterowania pracą zwieraczy i mięśni dna miednicy. W Polsce jest to metoda o bardzo niewielkiej dostępności.
  3. Leczenie chirurgiczne. Stosowne jest rzadko w ciężkich zaparciach, kiedy zawodzą inne metody leczenia.

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

To lekarz decyduje, komu zlecić test

Kategoria: Nowości Utworzono: 23 listopad 2020
  • Drukuj

Co zrobić, gdy pacjent nie chce się zgodzić na wykonanie testu w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2 Takie sytuacje zdarzają się coraz częściej; pacjenci bronią się przed decyzją lekarza o leceniu badań diagnostycznych, najczęściej w obawie przed kwarantanną a następnie izolacją w razie dodatniego wyniku. Lekarze słyszą też czasem argumenty pseudomedyczne „to na pewno nie covid, nie ma przecież typowych objawów”. 

– Lekarz, a nie pacjent decyduje o zleceniu testu – mówi wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Tomasz Zieliński. – Kieruje się przy tym aktualną wiedzą medyczną. W przypadku COVID-19 nie ma zestawu typowych objawów, bo choroba może przebiegać w bardzo różny sposób. O koronawirusie wiemy coraz więcej, zmieniają się też oficjalne definicje przypadku, np. aktualnie obowiązująca w Polsce została opublikowana przez Głównego Inspektora Sanitarnego 31 października br. 

Wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego uważa, że najlepszą metodą na opornych pacjentów jest apelowanie do ich rozsądku. Pacjentów trzeba przekonywać, że wykonanie testu może ocalić im życie w razie nagłego pogorszenia stanu zdrowia, bo bez dodatniego wyniku nie zostaną szybko przyjęci do szpitala zakaźnego. 

– Z kolei my, lekarze rodzinni, zlecając testy mamy możliwość zatrzymania rozprzestrzeniania epidemii, przynajmniej w lokalnej społeczności. Nasza rola jest w tym kluczowa – dodaje Tomasz Zieliński. 

Zasady opieki nad pacjentem „covidowym” reguluje rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 8 października 2020 r. „w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2”. Według tego aktu prawnego, lekarz „kierując się aktualną wiedzą medyczną, podejmuje działania mające na celu zapobieganie szerzeniu się zachorowań na chorobę wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 (COVID-19)”. Zmieniono ponadto wcześniej obowiązujące kryteria zlecania diagnostyki laboratoryjnej w kierunku koronawirusa – wcześniej podstawą to zlecenia testu były ściśle określone cztery objawy, występujące jednocześnie. Porozumienie Zielonogórskie krytykowało takie rozwiązanie, apelując o rozszerzenie kryteriów i podkreślając, że COVID-19 może przebiegać w różnorodny sposób. Przepisy zostały zmienione i obecnie o wskazaniach do badań decyduje lekarz w oparciu o aktualną wiedzę medyczną.

 

Komentarz (0)

Pacjent z COVID-19 pod opieką lekarza rodzinnego

Kategoria: Nowości Utworzono: 22 listopad 2020
  • Drukuj

Jak wygląda opieka nad osobą zakażoną koronawirusem w podstawowej opiece zdrowotnej? O swoich doświadczeniach opowiedziała nam pani Izabela, nauczycielka z Lubelskiego, pacjentka Małgorzaty Stokowskiej-Wojdy, lekarki rodzinnej z Porozumienia Zielonogórskiego. Pacjentka niedawno zakończyła leczenie w izolacji domowej. Przyznaje, że bardzo bała się zakażenia, ponieważ nie jest osobą młodą, a ponadto od lat cierpi na przewlekłą chorobę i jest w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19.

- Wcześniej już „przećwiczyłam” system teleporad, ponieważ z powodu pandemii po operacji bałam się jeździć do leczącego mnie specjalisty do innej miejscowości - opowiada pani Izabela. - Skontaktowałam się ze swoją lekarką rodzinną i to ona mnie dalej prowadziła. We wrześniu wróciłam do szkoły, mając świadomość, że jest to ryzykowne i wcześniej czy później się zarażę.

Nie trzeba było długo czekać. Wkrótce zachorował jeden z nauczycieli. Pani Izabela prowadziła lekcje w tej samej klasie, dotykała tej samej klawiatury komputera. Kiedy poczuła się źle, nie miała wątpliwości, że to koronawirus. Strach był ogromny. Najbardziej się obawiała, że jej organizm, osłabiony chorobą i poważnym zabiegiem nie poradzi sobie z infekcją.

- Prawie w panice zadzwoniłam do przychodni, by umówić się na teleporadę - wspomina pacjentka. - Pani doktor szybko do mnie oddzwoniła. To była dłuższa rozmowa, nie tylko typowy wywiad lekarski. Muszę przyznać, że bardzo mnie to uspokoiło. Dostałam skierowanie na test, pojechałam na wymaz. Jeszcze tego samego dnia miałam telefon z przychodni. Niestety, wynik był dodatni, tak jak się spodziewałam. Czułam się źle, ale nie miałam wysokiej gorączki i nie było potrzeby hospitalizacji. Pozostałam w izolacji domowej pod nadzorem swojej lekarki. Telefonowano do mnie z przychodni codziennie, co w tym okresie miało dla mnie ogromne znaczenie. Czułam, że nie jestem sama i że w razie czego mogę liczyć na pomoc. Dawało mi to psychiczne wsparcie, a to ważne nie mniej niż opieka medyczna. Choroba nie miała na szczęście ciężkiego przebiegu. Podwyższona temperatura, zmieniony smak i dotkliwy ból pleców - to były główne objawy infekcji. Po kilku dniach gorączka spadła poniżej 36 st.C i pojawiło się osłabienie. Wkrótce i te dolegliwości minęły. Po 14 dniach izolacja została zakończona, a pani Izabela wróciła do pracy tym razem jednak już w formie zdalnej, wprowadzonej obowiązkowo w czasie jej choroby.

Komentarz (0)

KONDOLENCJE

Kategoria: Nowości Utworzono: 18 listopad 2020
  • Drukuj
Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • Tolerancja i ulga
  • Telefonuje NFZ do lekarza i.. grozi karami
  • Lekarka ofiarą COVID-19
  • Zespół niespokojnych nóg - prawdziwa choroba
  • Lekarze POZ delegowani do szpitali zakaźnych. Kto zajmie się ich pacjentami?

Strona 26 z 96

  • Poprzedni artykuł
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 28
  • 29
  • 30
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Strona główna
  • Nowości
  • Straciliśmy wiarę w to, że mamy na cokolwiek wpływ
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt