Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

Zgaga: czyli bez chili?

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 styczeń 2020
  • Drukuj

Zgaga - pieczenie, palenie za mostkiem jest czołowym objawem choroby refluksowej przełyku. Choroba refluksowa przełyku jest najczęstszym schorzeniem w zakresie przewodu pokarmowego. Stwierdza się ją nawet u 20% dorosłych ludzi w krajach rozwiniętych. Można zatem uznać, że jest to cena cywilizacji.

Choroba refluksowa przełyku polega na zarzucaniu kwaśnej treści z żołądka do przełyku.

Wywołuje to bardzo uciążliwe objawy:

  1. Zgagę.
  2. Cofanie się zawartości żołądka do przełyku a nawet jamy ustnej.
  3. Ból w klatce piersiowej, czasami bardzo silny przypominający ból przy zawale mięśnia serca.
  4. Ból w nadbrzuszu.
  5. Chrypkę.
  6. Suchy kaszel.
  7. Zaburzenia snu.

A jeżeli już znajdujemy się wśród chorych na chorobę refluksową przełyku?

Najważniejszym posunięciem jest zmiana przyzwyczajeń dotyczących stylu życia. Dotyczy to wszystkich chorych. W arsenale środków zaradczych mamy jeszcze leki i leczenie operacyjne.

 

STYL ŻYCIA

Co do czynników w zakresie stylu życia poglądy uległy zmianie w świetle przeprowadzonych badań.

Za jedną z istotniejszych przyczyn nasilających objawy refluksowe uważano dietę. Zalecano unikanie produktów „refluksogennych”, do których zaliczano:

  • ostre przyprawy,
  • owoce cytrusowe,
  • potrawy tłuste,
  • kawę,
  • czekoladę,
  • napoje gazowane.

Ostatnie badania wykazały, że szerokie ograniczenia dietetyczne wcale nie poprawiają stanu chorego. Zasadne jest indywidulne unikanie tylko tych pojedynczych produktów, które u konkretnego chorego nasilają dolegliwości.

Kolejnym zaleceniem, które okazało się mitem, był zakaz spożywania posiłków później niż 2-3 godziny przed snem.

Bardzo ważna jest natomiast objętość posiłku. Spożywanie często, za to niewielkich posiłków pozwoli zmniejszyć zgagę. Przy systemie odżywiania „raz a dobrze” dolegliwości będą bardzo uciążliwe.

Jako istotne czynniki „refluksogenne” podnoszono palenie papierosów i spożywanie alkoholu. Okazało się, że zaprzestanie palenia i odstawienie alkoholu nie wpływa na bezpośrednie ograniczenie przykrych dolegliwości. Jednak zmniejsza ryzyko rozwoju raka przełyku.

Z uwagi na fakt, że objawy choroby refluksowej nasilają się w nocy, niezwykle ważna jest pozycja przyjmowana podczas snu. Uniesienie wezgłowia łóżka, lub wysoko ułożone poduszki i leżenie na lewym boku zmniejszą nocną zgagę.

Okazuje się, że najważniejszym czynnikiem „refluksogennym” zależnym od stylu życia jest otyłość. Stąd obfitość choroby refluksowej w krajach rozwiniętych. Stwierdzono, że nawet niewielka nadwaga (zwłaszcza u kobiet) zwiększa częstość choroby refluksowej i jej powikłań. Chudnięcie zaś redukuje objawy.

W zmaganiu się z chorobą refluksową musimy dokonać zmian w stylu życia, w szczególności zadbać o właściwą masę ciała.

Jeżeli okaże się to niewystarczające, w odwodzie są leki.

 

LEKI 

Do doraźnego stosowania można użyć leków zobojętniających zawarty w treści żołądkowej kwas solny. Zawierają one związki magnezu, glinu i wapnia i mają postać „mleczka” lub pastylek do ssania. Są bezpieczne i mogą je stosować również kobiety w ciąży, u których choroba refluksowa występuje 2 do 4 razy częściej niż w pozostałej populacji osób dorosłych.

Dobry efekt dają leki zawierające substancje chroniące błonę śluzową przełyku przed niszczącym działaniem kwaśnej treści żołądkowej.

Jeżeli doraźnie stosowane leki do nabycia bez recepty nie odniosą skutku, należy zgłosić się do lekarza.

Bywają sytuacje, kiedy mimo farmakoterapii objawy nie ustępują.

 

Wtedy rozważa się LECZENIE OPERACYJNE.

  1. Najczęściej jest to laparoskopowy zabieg w zakresie dolnej części przełyku i wpustu żołądka mający na celu utrudnienie cofania się kwaśnej treści żołądkowej do przełyku.
  2. Inny rodzaj zabiegów to operacje bariatryczne. Stosowane w leczeniu otyłości, polegające na zmniejszeniu pojemności żołądka. W związku z tym, że zalewa nas prawdziwa „epidemia” otyłości, nie dziwi wzrost przypadków choroby refluksowej.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Pieluszka dla maluszka

Kategoria: Nowości Utworzono: 27 styczeń 2020
  • Drukuj

Niewątpliwą rewolucją w opiece nad niemowlęciem jest wynalezienie na przełomie lat 40-tych i 50-tych ubiegłego wieku jednorazowych pieluszek, które zaczęły wypierać swoje tetrowe odpowiedniki. Ostatnio rozpoczęły się wieloaspektowe dywagacje dotyczące wad i zalet poszczególnych rodzajów pieluszek.

Jednym z powodów tych dyskusji jest pieluszkowe zapalenie skóry. Występuje ono u dzieci wyłącznie w okresie używania pieluch, najczęściej między 9 a 12 miesiącem życia, równie często u chłopców i dziewczynek. Problem jest duży, według statystyk niektórych krajów stanowi powód nawet 25% wizyt lekarskich u niemowląt.

Jest to rodzaj zapalenia skóry obejmujący okolicę przylegania pieluszki. Objawia się:

  1. Rumieniem, czyli zaczerwienieniem skóry.
  2. Zmianami rumieniowo-złuszczającymi.
  3. Obecnością połyskujących grudek.
  4. Guzków.
  5. Nadżerkami a nawet owrzodzeniami.

Uważa się, że pieluszkowe zapalenie skóry jest wynikiem podrażnienia wynikającego z przedłużającego się kontaktu skóry z moczem i kałem oraz specyficznego mikrośrodowiska jakie tworzy okład z pieluszki. Podrażnienie przyjmuje postać rumienia, następnym etapem jest maceracja naskórka doprowadzająca do jego uszkodzenia i wzmożonej podatności na uszkadzające działanie składników moczu i kału np. kwasów żółciowych jak i chorobotwórczych bakterii.

Najważniejsza w terapii pieluszkowego zapalenia skóry jest PROFILAKTYKA. Pozwoli uchronić maleństwo przed przykrymi doznaniami.

  1. Najwięcej kontrowersji budzi wybór rodzaju pieluszek: jednorazowe, czy tradycyjne tetrowe? Zwolennicy trendów „proeko” podnoszą argument, że pieluchy jednorazowe nie ulegają biodegradacji. W 2010 roku zużyte pieluchy ważyły 3,7 miliona ton, a ich udział w „zaśmiecaniu świata” wynosił 2%. Może w takim razie lepiej dla dziecka i świata zastosować pieluchy tetrowe? Przeprowadzone badania wykazały, że również u dzieci wychowywanych przez „ekorodziców” pieluszkowe zapalenie skóry występowało bardzo często.

    Okazało się, że to nie rodzaj pieluszki, a częstość jej zmiany ma znaczenie dla zdrowia skóry malucha.

    U noworodków rekomendowana jest zmiana pieluszki co 2 godziny.

    U niemowląt co 4 godziny.

    Biorąc zaś pod uwagę fakt, że technologia pędzi do przodu również w zakresie jednorazowych pieluch, dostępne są pieluszki biodegradowalne w 80%. W związku z powyższym da się pogodzić częstą zmianę pieluszek z ekologią.

    Zdecydowanie przeciwwskazane jest stosowanie plastikowych pieluchomajtek.

  2. Bardzo korzystnie wpływa jak najczęstsze wietrzenie skóry. Pieluszkowe zapalenie skóry jest ściśle związane z noszeniem przez dziecko pieluszki. Wydłużenie okresów bezpieluszkowych zapobiega wystąpieniu zmian zapalnych.
  3. Kontrowersje budzi wybór sposobu oczyszczania skóry dziecka. Najwięcej zwolenników ma najprostsza metoda z użyciem miękkiej bawełnianej ściereczki zwilżonej wodą. Popularnie używane jednorazowe nawilżane chusteczki niosą ryzyko rozwinięcia się reakcji kontaktowej, w tym alergicznej.
  4. Ważna jest właściwa ochrona skóry stanowiąca barierę utrudniającą drażnienie jej przez składniki moczu i kału. Rekomendowane są maści, pasty i kremy zaopatrzone w składniki ochronne, ułatwiające gojenie i antybakteryjne.

    Niepolecane jest używanie w tym celu oliwki, a wręcz przeciwwskazane używanie zasypek. Konsystencja pudru stwarza ryzyko aspiracji proszku do dróg oddechowych dziecka.

Pierwotne pieluszkowe zapalenie skóry bez powikłań leczy się przede wszystkim zdjęciem pieluszki i wietrzeniem do ustąpienia zmian, z dużą dbałością o czystość dziecka.

Jednak warto pamiętać, że bywają zmiany skórne, które nie są pierwotnym zapaleniem pieluszkowym, a tylko obejmują okolicę pieluszkową. W tej sytuacji wietrzenie skóry może okazać się niewystarczające i konieczna jest pomoc lekarska.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Lekarze Porozumienia Zielonogórskiego popierają podatek od cukru

Kategoria: Nowości Utworzono: 24 styczeń 2020
  • Drukuj

Projekt ustawy wprowadzającej dodatkowe opłaty m. in. od napojów słodzonych budzi kontrowersje. Producenci alarmują, że nowy podatek uderzy w polską gospodarkę. Obaw tych nie podzielają lekarze, którzy od wielu lat obserwują lawinowo rosnącą grupę otyłych pacjentów, zwłaszcza dzieci.

- Otyłe dzieci to otyli dorośli, obarczeni całą listą chorób wynikających z nadmiaru tkanki tłuszczowej - zauważa Wojciech Pacholicki, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego i lekarz rodzinny. Otyłość nie jest kwestią wyglądu, ale należy ją traktować jak chorobę narządową, hormonalną i metaboliczną, prowadzącą do zaburzenia pracy całego organizmu. Jeśli do kogoś nie przemawiają argumenty tylko zdrowotne, niech policzy wieloletnie koszty leczenia chorób wynikających z otyłości i świadczeń socjalnych z nimi związanych. Zapewne wielokrotnie przewyższą one potencjalne straty producentów niezdrowej żywności. Z pozycji konsumenta także nie dostrzegam zagrożeń, a raczej korzyści. Z przedstawionego w ub. r. raportu NFZ „Cukier, otyłość – konsekwencje” wynika, że przeciętny Polak je o prawie 11,8 kg więcej cukru przetworzonego rocznie niż 10 lat temu. Jest to przede wszystkim cukier znajdujący się w napojach. Jeśli podatek spowoduje wzrost ich ceny, to może łatwiej będzie ludziom przerzucić się na picie wody, a i producenci będą mieli motywację do korzystnych dla zdrowia zmian receptury.

Wojciech Pacholicki podkreśla, że w obecnym systemie główny ciężar walki z otyłością  spoczywa na lekarzach POZ. To oni przede wszystkim podejmują działania profilaktyczne i edukacyjne wobec swoich pacjentów. Jednak jest to kropla w morzu potrzeb, zwłaszcza że często lekarz POZ nie może na profilaktykę poświęcić tyle czasu, ile by chciał.

- Z zadowoleniem przyjmujemy każde wsparcie naszych działań - dodaje Pacholicki. - Mamy nadzieję, że jednym z takich elementów stanie się podatek cukrowy, skoro dochody z niego mają zasilić NFZ i zajęcia sportowe dla uczniów. Liczymy na to, że będą to dodatkowe pieniądze przeznaczone bezpośrednio na zdrowie.

Według zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia podatek cukrowy ma zostać wprowadzony od kwietnia br. Trwają prace legislacyjne nad ostatecznym kształtem ustawy.

Komentarz (0)

Porozumienie Zielonogórskie miażdży projekt ustawy o zgonach i oferuje pomoc w napisaniu ustawy od nowa

Kategoria: Nowości Utworzono: 17 styczeń 2020
  • Drukuj

Projekt ustawy o stwierdzaniu, dokumentowaniu i rejestracji zgonów nie rozwiązuje żadnego z istniejących problemów obecnego systemu w tej kwestii, w dodatku generuje nowe problemy. Powinien zostać odrzucony w całości, a prace nad nim  należy zacząć od początku - to najważniejsze wnioski  Federacji Porozumienie Zielonogórskie z analizy projektu. Federacja od lat postuluje, by podstawą systemu stwierdzania zgonów był wyspecjalizowany lekarz „koroner”, współpracujący m.in. z lekarzem POZ w celu stwierdzenia przyczyny zgonu. Przedstawione przez resort zdrowia propozycje tego postulatu nie uwzględniają, a wręcz przeciwnie: czynią w opinii Federacji z POZ sponsora systemu.  

W uwagach przekazanych ministrowi zdrowia Porozumienie Zielonogórskie zgłasza liczne zastrzeżenia do projektu. Na poziomie ogólnym Federacja zauważa rozdźwięk między zapisami projektu a jego uzasadnieniem. Np. w uzasadnieniu podkreśla się, że „projekt ustawy nie nakłada na mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców żadnych dodatkowych obowiązków lub obciążeń, które mogłyby rodzić skutki finansowe po ich stronie. Projekt ustawy nie wprowadza także nowych dodatkowych obciążeń administracyjnych dla przedsiębiorców.” Tymczasem z zapisów projektu wynika, że podmiot POZ jest obciążony kosztami stwierdzania zgonów.

Porozumienie Zielonogórskie zarzuca, że według projektu podstawą systemu stwierdzania wszystkich zgonów (poza szpitalnymi) jest niefinansowany w tym zakresie świadczeniodawca POZ. Lekarz POZ ma się zajmować nawet zgonami w wypadkachdrogowych, katastrofach lotniczych, w wypadkach kopalnianych, zgonami przestępczymi, itp.

Nie uwzględniono przy tym sytuacji kadrowej i specyfiki pracy POZ, choćby tego, że w wielu podmiotach jednoczasowo świadczeń udziela jeden lekarz. Jak podnosi w swoich uwagach Porozumienie Zielonogórskie, projekt wiąże obowiązek stwierdzania zgonu z deklaracją lekarza POZ - bez związku z rzeczywistą znajomością stanu zdrowia konkretnego pacjenta oraz udzielanych mu świadczeń zdrowotnych. Absurd polega na tym, że przecież  lekarz POZ w wielu przypadkach może nigdy nie widzieć pacjenta i nie udzielać mu żadnych świadczeń, co wynika z istoty systemu kapitacyjnego. Jako lekceważenie pacjentów Porozumienie Zielonogórskie określiło stawianie czynności administracyjnej jako ważniejszej niż udzielenie świadczenia medycznego, zwłaszcza w sytuacji niedoboru kadr. Federacja zwraca też uwagę na generowanie konfliktów między lekarzem POZ, rodziną zmarłego, pacjentami umówionymi na poradę oraz instytucjami, jak np. policja czy prokuratura. Wszyscy będą bowiem konkurować o ten sam czas pracy lekarza. Poważne zastrzeżenie Federacji budzą kwestie finansowe, m.in. fakt, że świadczeniodawca poniesie koszty stwierdzania zgonów i opłacenia dodatkowych godzin pracy lekarza stwierdzającego zgon, a także różnicowanie wynagrodzenia stwierdzających zgon. Koroner jest wynagradzany wielokrotnie wyżej niż lekarz POZ, np. przysługuje mu zwrot kosztów dojazdu do zwłok, a lekarzowi POZ nie.

Porozumienie Zielonogórskie stwierdza, że projekt nie rozwiązuje żadnego z istniejących problemów obecnego systemu stwierdzania zgonów i ich przyczyny: finansowania, dostępności do osób zobowiązanych do stwierdzania zgonów, konfliktów pomiędzy instytucjami, itp. Ponadto stwarza dużą ilość dodatkowych problemów dotąd nieobecnych.  Zdaniem Federacji projekt należy w całości odrzucić i rozpocząć pracę od nowa, a Porozumienie Zielonogórskie jest gotowe do udziału w nich.

Komentarz (0)

STOP OTYŁOŚCI WŚRÓD POLAKÓW !!!

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 styczeń 2020
  • Drukuj

Zmiany gospodarcze i polityczne, a w ich następstwie modyfikacja stylu życia powodują, że dostępność do żywności jest coraz lepsza, podczas gdy aktywność fizyczna maleje.

Szeroka dostępność wysokokalorycznych i dosładzanych produktów o atrakcyjnym wyglądzie i smaku przyciąga zarówno dorosłych jak i dzieci. Dodatkowo szeroki dostęp do reklamy stymuluje potrzeby zakupowe u konsumentów. Efektem tego jak nadmiar spożywanych kalorii pochodzących z węglowodanów.

Stały nadmiar węglowodanów powoduje zmiany w funkcjonowaniu organizmu, w efekcie których pojawia się m.in. otyłość.

Sytuacja staje się niebezpieczna, gdyż już nie tylko otyłość u dorosłych jest problemem a jej skutki tj. nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i inne choroby cywilizacyjne. Również polskie dzieci należą do najszybciej tyjących w Europie.

Jako lekarze rodzinni widzimy to podczas udzielania świadczeń a szczególnie uwidacznia się to przy bilansach zdrowia dzieci.

Nie możemy bezczynnie czekać, aż sytuacja wymknie się spod kontroli i system ochrony zdrowia nie będzie w stanie zabezpieczyć świadczeń zdrowotnych spowodowanych otyłością i jej następstwami, dlatego podejmujemy działania edukacyjne podczas wizyt w gabinecie lekarskim. Jednak te działania nie są w stanie, w krótkim czasie, przynieść zmiany nawyków zakupowych i żywieniowych. Tu potrzebna jest interwencja państwa. Z nadzieją przyjmujemy projekt ustawy związany z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów. Jest to jeden z kroków, które mogą pomóc w działaniach hamujących plagę otyłości i jej następstw. Pozyskane dzięki tej ustawie środki należy przeznaczyć na działania edukacyjne, profilaktyczne i szybkie wykrywanie chorób cywilizacyjnych.

Zarząd LZLR-P

Komentarz (0)

Zakończenie negocjacji na 2020 rok

Kategoria: Nowości Utworzono: 31 grudzień 2019
  • Drukuj

Koleżanki i Koledzy, 

Korzystając z okazji, iż obecny 2019 rok dobiega już końca pragniemy poinformować, iż coroczne negocjacje w sprawie kontraktu z NFZ zostały zakończone! Nasi eksperci z Zespołu Negocjacyjnego ustalili warunki nowego kontraktu dla POZ na rok 2020. Jak zapewne część z Państwa już wie, jego warunki, zgodnie z Państwa i naszymi oczekiwaniami, są dużo bardziej korzystne niż dotychczasowe. Jest to niewątpliwie zasługa naszych negocjatorów, ale osiągnięty sukces nie byłby możliwy bez Waszego wsparcia, poczucia federacyjnej wspólnoty oraz płynącej z tego faktu siły😊 Serdecznie za to dziękujemy!!! Ta pozytywna energia oraz siła, która spaja naszą Federację dała Nam oczekiwany przez wszystkich efekt – wynegocjowany kontrakt na rok 2020, a co za tym idzie spokój i bezpieczeństwo dla wszystkich zrzeszonych w Federacji w piętnastu województwach placówek. Jeszcze raz bardzo za to dziękujemy! Nikt nigdy nie wątpił w potrzebę jednoczenia się w naszej sprawie, a efekt tegorocznych negocjacji z NFZ tylko utwierdza nas w przekonaniu, że było i jest warto działać razem. Cieszymy się, że nasza Federacja jest miejscem, który daje takie poczucie wspólnoty i bezpieczeństwa, czego sobie i Państwu życzymy na przyszły, Nowy i kolejny już Rok razem. Mamy nadzieję, że Porozumienie Zielonogórskie będzie rosło w siłę także liczbą nowych jego Członków, pozostających (jeszcze) poza naszymi strukturami. Nasza Federacja jest otwarta dla wszystkich, zatem zapraszamy placówki POZ pozostające poza jej strukturami do współpracy z nami!

Do Siego Roku!!!

Komentarz (0)

Mleko, sery i orzeszki czy na pewno wykluczone?

Kategoria: Nowości Utworzono: 29 grudzień 2019
  • Drukuj

W ostatnich latach notuje się postępujący wzrost zachorowań na choroby alergiczne, są one objawem ubocznym cywilizacji. Zwiększająca się ilość zachorowań dotyczy wszystkich chorób o podłożu uczuleniowym: astmy, alergicznego nieżytu nosa, atopowego zapalenia skóry, jednak w największym stopniu wzrasta ilość alergii pokarmowych.

Alergia pokarmowa jest chorobą przewlekłą, zaczyna się we wczesnym dzieciństwie i utrudnia życie dotkniętego nią dziecka i jego rodziny. Stąd dążenia do wprowadzenia działań, które miałyby na celu zmniejszenie ryzyka alergii pokarmowej u dziecka, a także opóźnienie jej wystąpienia. Wraz z postępem medycyny i nowymi badaniami zmianom ulegają poglądy i wytyczne. Profilaktyka alergii pokarmowej u dzieci jest również obarczona mitami.

Do produktów spożywczych, które najczęściej wywołują alergię należą:

  1. Mleko krowie i jego przetwory.
  2. Jaja.
  3. Ryby.
  4. Orzeszki ziemnie, laskowe i włoskie.
  5. Owoce morza.

Często kobiety ciężarne unikają spożywania produktów alergizujących, wierząc, że uchroni to ich dziecko przed alergią pokarmową. Czy mają rację? Ostatnie badania nie wykazały, by dieta eliminacyjna u kobiety w ciąży zmniejszyła ryzyko alergii pokarmowej u potomstwa. Nie zaleca się wykluczania wysoko alergizujących produktów z jadłospisu ciężarnej. Co więcej dieta eliminacyjna jest niekorzystna i może prowadzić do niedoborów i niskiej masy urodzeniowej dziecka.

Kolejnym badaniom poddano okres karmienia piersią. Badania dotyczące zasadności wykluczenia z diety matki karmiącej produktów alergizujących dały niejednoznaczne wyniki. W przypadku dzieci o niskim ryzyku alergii pokarmowej nie ma powodu, by mama stosowała dietę eliminacyjną. W stosunku do dzieci z grupy wysokiego ryzyka, decyzja o eliminacji alergenów powinna być podejmowana indywidualnie w każdym przypadku.

Najlepszą ochroną przed alergią pokarmową jest karmienie piersią. Stwierdzono, że u dzieci z dużym ryzykiem chorób alergicznych może nie uchronić całkowicie przed rozwinięciem się choroby, ale opóźnia jej wystąpienie. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy najlepszą profilaktyką alergii pokarmowych jest wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 4-6 miesięcy życia dziecka. Badania wykazały, że każdy dodatkowy miesiąc karmienia piersią zmniejsza ryzyko alergii pokarmowej o 4%.

Niemowlęta z grup dużego ryzyka rozwoju alergii, które nie mogą być karmione w całości piersią powinny otrzymywać preparaty mlekozastępcze o zmniejszonej alergenowości. W profilaktyce alergii nie zaleca się podawania preparatów sojowych z uwagi na ryzyko uczulenia na soję.

Kolejnym problemem jest ustalenie terminu wprowadzania u dziecka pokarmów uzupełniających. Dotychczas sadzono, że opóźnienie wprowadzania poszczególnych produktów opóźni pojawienie się objawów alergii. Pogląd ten w świetle ostatnich badań okazał się mitem. Wprowadzanie produktów uzupełniających powinno się rozpocząć nie wcześniej niż w 17 tygodniu życia i nie później niż w 26 tygodniu życia. Co więcej, ustalono, że nawet w grupie wysokiego ryzyka chorób alergicznych, a także w rozpoznanej alergii pokarmowej podawanie nowych pokarmów, nawet tych uważanych za silnie alergizujące, jest wskazane. Powoduje to obniżenie ryzyka alergii na podawane produkty, zmniejsza też ryzyko wystąpienia alergii w nasileniu powodującym potencjalne zagrożenie życia. Wykazano, że włączenie jaja kurzego do diety niemowlęcia między 4 a 6 miesiącem życia w porównaniu do przypadków późniejszego podawania zmniejsza ryzyko alergii na białko jaja kurzego o 44%.

Zbadano również wpływ probiotyków na profilaktykę alergii pokarmowych. Według Światowej Organizacji Zdrowia probiotyki to „żywe mikroorganizmy, które podawane w odpowiednich ilościach przynoszą korzyści gospodarzowi”. Stwierdzono, że probiotyki odgrywają bardzo pożyteczną rolę w przeciwdziałaniu alergii pokarmowej.

Międzynarodowe towarzystwa naukowe rekomendują ich używanie u:

  1. Kobiet ciężarnych.
  2. Karmiących piersią.
  3. Niemowląt z grup ryzyka chorób alergicznych.
  4. Niemowląt niekarmionych piersią.

W oparciu o najnowszą wiedzę należy stwierdzić, że pokarm mamy jest tym czego maluch potrzebuje najbardziej i co jest nie do zastąpienia zwłaszcza w obliczu zagrożeń cywilizacyjnych.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Czy ryby chronią serce na niby?

Kategoria: Nowości Utworzono: 20 grudzień 2019
  • Drukuj

O tym, że ryby są zdrowe nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać. Zwłaszcza te morskie, tłuste, szczególnie bogate w wielonienasycone kwasy Ω-3 powinny często gościć na naszych stołach. Mnogość preparatów zawierających kwasy Ω-3 sprawia, że zamiast piec albo grillować rybę sięgamy po kapsułkę wierząc, że zadba ona o nasze serce równie dobrze.

Czy jest tak naprawdę?
Czy wszyscy powinni przyjmować preparaty z kwasami Ω-3, żeby zapobiec chorobom układu krążenia, lub uchronić się przed ich powikłaniami?

Odpowiedzi na pozornie oczywiste pytania wcale nie są proste. Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne opublikowało wytyczne dotyczące spożycia ryb, oleju rybiego i kwasów Ω-3 w prewencji chorób układu krążenia opierając się na badaniach w tym zakresie.

Warto wiedzieć, że profilaktyka, czyli ochrona przed chorobami obejmuje działania skierowane do różnych adresatów:

  1. Profilaktyka pierwotna (I fazy) - dotyczy osób zdrowych i skupia się na zapobieganiu chorobom poprzez redukcję czynników ryzyka tych chorób.
  2. Profilaktyka wtórna (II fazy) - dotyczy osób, które jeszcze nie wiedzą o tym, że są chore. Nastawiona jest na wczesne wykrywanie choroby i szybkie zastosowanie właściwego leczenia, co zapobiega konsekwencjom choroby.
  3. Profilaktyka III fazy - dotyczy osób borykających się z chorobą. Polega na zahamowaniu postępu choroby i ograniczeniu jej powikłań.

Amerykańscy kardiolodzy uznali, że wszystkie osoby powinny spożywać produkty obfitujące w kwasy Ω-3, czyli:

  1. Ryby, zwłaszcza tłuste przynajmniej dwa razy w tygodniu.
  2. Oleje: lniany, rzepakowy, sojowy.
  3. Siemię lniane.
  4. Orzechy włoskie.

Te tłuste pyszności redukują poziom trójglicerydów w naszej krwi, a tym samym zmniejszają zagrożenie miażdżycą- praprzyczyną zawałów mięśnia serca, udarów i innych chorób układu krążenia.

Czy zatem kapsułka kwasów Ω-3 ochroni nas wszystkich przez plagą XXI wieku jaką są choroby układu krążenia?

Badaniom poddano osoby z różnymi problemami zdrowotnymi i oceniano korzyści jakie w konkretnych przypadkach przyniosła suplementacja kwasów Ω-3 ponad zawartość w diecie.

Jednoznaczne korzyści zaobserwowano u osób z:

  1. Chorobą niedokrwienną serca. U tych osób zmniejsza się ryzyko nagłej śmierci sercowej o ok. 10%. Jednak ryzyko nieśmiertelnych zawałów mięśnia serca nie ulega zmianie.
  2. Niewydolnością serca. Wykazano, że przyjmowanie kwasów Ω-3 zapobiega wystąpieniu powikłań. Częstość hospitalizacji zmniejsza się u tych osób o ok. 9%.

W tych przypadkach zasadne jest by oprócz zdrowej diety podawać dodatkowo kwasy Ω-3.

U wielu grup osób nie stwierdzono korzyści związanych z suplementacją kwasów Ω-3. Przyjmowanie kapsułki nie chroni ich przed wystąpieniem choroby, ani jej powikłaniami.
Dotyczy to:

  1. Udaru. Kwasy Ω-3 nie chronią przed jego wystąpieniem, nie zapobiegają też kolejnemu udarowi u osób, które udar przeżyły.
  2. Nie zmniejszają umieralności z powodu chorób układu krążenia u osób z cukrzycą lub stanem przedcukrzycowym.
  3. Nie zapobiegają wystąpieniu i nawrotom migotania przedsionków również u pacjentów po zabiegach kardiologicznych.

Jeśli chodzi o osoby zdrowe, nie były wykonane stosowne badania, które mogłyby stwierdzić, czy suplementacja kwasów Ω-3 uchroni ich przed współczesną plagą.

Warto wziąć pod uwagę, że zdrowej diety nie zastąpi kapsułka zagryziona tłustym mięsiwem.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Upadki – jeden z największych problemów seniorów

Kategoria: Nowości Utworzono: 14 listopad 2019
  • Drukuj

Upadki są jednym z największych problemów wieku senioralnego. 

Niosą bardzo poważne konsekwencje:

  1. Złamania.
  2. Obrażenia głowy i mózgu.
  3. Krwiaki.

Skutki urazów powstałych w wyniku upadków prowadzą do:

  1. Unieruchomienia. 
  2. Pogorszenia sprawności fizycznej, często aż do niepełnosprawności, czy inwalidztwa.
  3. Konieczności opieki nad pacjentem przez placówki opiekuńczo-lecznicze, jeżeli pacjent z uwagi na stopień niepełnosprawności nie będzie zdolny do samodzielnego funkcjonowania.
  4. Zwiększenia ryzyka zgonu.

 

Zakwalifikowanie upadków do czołowych problemów wieku senioralnego wiąże się z ich niebezpiecznymi następstwami i dużą częstotliwością. Co 3 osoba po 64 roku życia, a co 2 po 80 roku życia dozna co najmniej jednego upadku w ciągu roku. 

Dlatego tak istotne jest wdrożenie działań zapobiegających upadkom i ich skutkom.

 

1. Za najistotniejsze działanie zostało uznane propagowanie odpowiedzialności za własne zdrowie i edukacja w tym zakresie. Według przeprowadzonych badań, dobrze zorganizowana systemowo profilaktyka, tylko wtedy może być skuteczna, kiedy pacjent, do którego jest adresowana wykaże wolę aktywnego współdziałania.

2. Bardzo ważne są warunki mieszkaniowe osoby w wieku bardzo dojrzałym: bezpieczne poręcze, podwyższone miski sedesowe, brak progów, dodatkowe wyposażenie dostosowane do potrzeb osoby starszej (np. kabina prysznicowa z możliwością siedzenia, czy zamocowanie dodatkowych uchwytów w wannie).

3. Poprawa stanu kości, a w szczególności zapobieganie zmniejszaniu się gęstości kości, co redukuje ryzyko złamań.

Wraz z wiekiem struktura kości ulega rozrzedzeniu, kości stają się mniej odporne na urazy, łatwiej ulegają złamaniom. W sytuacji dużego spadku gęstości kości jaki ma miejsce w osteoporozie dochodzi do złamań patologicznych. Kości łamią się po bardzo niewielkim urazie, albo bez urazu z uwagi na dużą kruchość. Osteoporoza wymaga specjalnego systematycznego leczenia. Stwierdzono, że za wzrost ryzyka złamań odpowiedzialny jest również spadek masy mięśni u osób starszych. Masa ciała może nie ulegać zmianie, ale zmienia się proporcja między ilością tkanki tłuszczowej i mięśniowej na niekorzyść mięśni.

Podstawowym czynnikiem zapobiegającym złamaniom są ćwiczenia fizyczne. Ruch zmniejsza zagrożenie osteoporozą, poprawia ogólną sprawność i zmniejsza spadek masy mięśniowej. Kanadyjskie badania wykazały, że regularne ćwiczenia funkcjonalne, równowagi i chodu zmniejszają ryzyko upadku i urazu podczas upadku. Jednak efekty można zaobserwować po minimum sześciu miesiącach systematycznych ćwiczeń. 

Niedocenianym czynnikiem profilaktycznym jest dieta. Zbilansowana kalorycznie zapobiegnie niepożądanemu wzrostowi tkanki tłuszczowej, a co za tym idzie nadwadze. Produkty bogatobiałkowe stanowiące budulec dla mięśni pozwolą uniknąć ich zaniku. Odpowiednia podaż witaminy D₃ i nabiału bogatego w wapń wzmocni kości i poprawi ich strukturę.

4. Ryzyko upadków podnoszą zaburzenia widzenia u osób starszych. Operacja zaćmy poprawiająca widzenie zmniejsza jednocześnie zagrożenie upadkiem. Nie bez znaczenia jest również rodzaj okularów. Stwierdzono, że używanie okularów jednoogniskowych, zwłaszcza poza domem jest bezpieczniejsze niż posługiwanie się okularami wieloogniskowymi.

5. Ważne jest stosowanie leków zwłaszcza obniżających ciśnienie tętnicze, leków uspokajających i nasennych.

Większość osób po 65 roku życia ma nadciśnienie tętnicze i przyjmuje z tego powodu leki. Dobrze jest prowadzić dzienniczek pomiarów ciśnienia, które pacjent wykonuje w domu. Ocena stanu wyrównania choroby na podstawie jednego pomiaru wykonanego w przychodni jest dla prowadzącego lekarza bardzo trudna. Kontrolne badania wykonane przez pacjenta w domu pozwalają stwierdzić, czy w dotychczasowym leczeniu nie należy dokonać modyfikacji. Zwykle zdajemy sobie sprawę, że za wysokie wartości ciśnienia tętniczego są niekorzystne i obciążają serce. Ale za niskie wartości ciśnienia mogą zwiększać ryzyko upadków.

Zaburzenia snu, nadmierna nerwowość są częstymi przypadłościami seniorów. Rozwiązanie problemu przy pomocy tabletki wydaje się najprostsze. Ale czy najlepsze? Leki uspokajające i nasenne w wyraźnym stopniu powodują zwiększenie skłonności do upadków. Może zamiast sięgnąć po tabletkę lepiej pójść na spacer przed snem.

Upadki u osób starszych są dużym problemem generującym odległe skutki. W związku z powyższym niektóre kraje jak Wielka Brytania, Szwecja, Australia opracowały i wdrożyły szeroko zakrojone systemowe programy zapobiegania upadkom.

W Polsce tworzone są wprawdzie wytyczne zapobiegania upadkom i postępowania z osobami z upadkiem w wywiadzie, ale ciągle brak systemowych rozwiązań.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

Kolce i kolki

Kategoria: Nowości Utworzono: 10 listopad 2019
  • Drukuj

Kolka nerkowa to najbardziej charakterystyczny objaw kamicy nerkowej. Kolka jest silnym bólem porównywanym do bólów porodowych z towarzyszącymi często nudnościami, wymiotami i parciem na mocz. Ból kolkowy wywołuje kamień, który wytworzył się w obrębie nerki. Może on utrudniać odpływ moczu z nerki. Złóg przeciskając się wzdłuż moczowodu w kierunku pęcherza moczowego powoduje silny ból. 

Kamica nerkowa zwana również kamicą moczową polega na obecności kamieni w nerce lub drogach moczowych: kielichach nerkowych, miedniczce nerkowej i moczowodzie. Kamica nerkowa może być skutkiem zaburzeń metabolicznych. Jednak w większości przypadków nie jesteśmy w stanie ustalić przyczyn występowania kamicy, a cierpiący na nią chorzy zwykle nie wykazują zmian metabolicznych.

Wiadomo, że złogi różnią się pod względem składu chemicznego:

  1. Najczęstsze są złogi wapniowe. Są to szczawiany wapnia lub fosforany wapnia.
  2. Rzadziej występują moczany.
  3. Najrzadsze są kamienie struwitowe i cystynowe.

 

Mechanizm tworzenia się złogów nie został dokładnie poznany. Mocz jest roztworem przesyconym, w związku z czym, łatwo wytrącają się z niego kryształy. Małe złogi (kryształy) powstają często i u wszystkich ludzi, ale są bardzo szybko wypłukiwane przez strumień wydalanego moczu. U około 10% dorosłych osób proces ten nie przebiega sprawnie i dochodzi do odkładania się złogu. Kryształ staje się jądrem krystalizacji, na którym osadzają się różne związki mineralne i białkowe i złóg „rośnie”. Może jeszcze zostać wydalony z moczem, ale może też „zakotwiczyć” się w ścianie dróg moczowych. Zakotwiczony nawarstwia się i powiększa. Powstawanie złogu trwa wiele lat, a koleje jego losu dość trudno przewidzieć.

 

Wydalanie złogu, często z uwagi na towarzyszący silny ból kolkowy zwane bywa „rodzeniem złogu”. Możliwość samodzielnego wydalenia kamienia zależy od jego wielkości i lokalizacji.

Kamienie o średnicy poniżej 6mm i położone w dolnym odcinku moczowodu zwykle zostają spontanicznie wydalone z moczem. Szczególnie trudne do wydalenia są złogi położone w kielichach dolnych nerki lub zbyt duże- powyżej 10 mm.

A jeżeli złogu nie da się wydalić bez pomocy? Urolodzy mają na to swoje sposoby. Mniejsze kamienie wydobywają metodą koszyczkową. Większe zaś rozkruszają na mniejsze fragmenty, które da się usunąć. Zabieg kruszenia nazywa się litotrypsją, a do tego celu wykorzystuje się obecnie laser.

Najczęściej wykorzystywanym badaniem w diagnozowaniu kamicy nerkowej jest usg brzucha. Badanie jest nieinwazyjne i łatwo dostępne, ale jego skuteczność ocenia się na 50%. 

Czynnikami ryzyka kamicy nerkowej są:

  1. Przyjmowanie zbyt małej ilości płynów.
  2. Picie napojów słodzonych.
  3. Dieta z nadmiarem białka zwierzęcego, soli i szczawianów.
  4. Infekcje układu moczowego.
  5. Choroby ogólnoustrojowe: dna moczanowa, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, otyłość, nowotwory.

 

Z uwagi na duży dyskomfort jaki niesie ból przy kolce nerkowej i fakt, że u 40% osób ból ten się powtarza, warto zadbać o działania profilaktyczne:

  1. Zwiększenie podaży płynów do powyżej 2,5 l wody lub soku pomarańczowego na dobę. Jako że kamienie tworzą się w nocy, ważne jest wypicie szklanki płynu przed snem i jeszcze jednej w ciągu nocy. Należy unikać soków: grejpfrutowego, jabłkowego, pomidorowego, oraz coli i nadmiaru alkoholu. Ryzyko kamicy nerkowej zmniejszają: kawa (kofeinowa i bezkofeinowa), herbata, wino i piwo.
  2. Unikanie soli kuchennej i słonych produktów.
  3. Znaczne zmniejszenie spożycia białka zwierzęcego, zwłaszcza przetworzonego mięsa.
  4. Zwiększenie spożycia warzyw.
  5. W kamicy szczawianowej ograniczenie spożycia produktów bogatych w szczawiany: szpinaku, rabarbaru, buraków i orzechów. Wzrost podaży nabiału, szczególnie mleka, które wiąże szczawiany w przewodzie pokarmowym.
  6. Unikanie siedzącego trybu życia i wykonywanie umiarkowanych ćwiczeń fizycznych.

 

Stwierdzono, że właściwym postępowaniem można zmniejszyć ryzyko nawrotu kamicy nerkowej o 40%. Jest to szczególnie istotne w związku z obserwowanym wzrostem częstości zachorowań na tą przypadłość wiązanym z przybywającą ciągle ilością chorych na otyłość i cukrzycę.

 

Małgorzata Stokowska-Wojda

 

Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • Antybiotyk na katarek?
  • PZ podzieliło się swoim doświadczeniem z przedstawicielami Komisji Europejskiej
  • PROFILAKTYKA PO LUBELSKU 2019 - podsumowanie akcji
  • Lekarze rodzinni Porozumienia Zielonogórskiego w profilaktyce RZS
  • Tarcza przeciwzawałowa

Strona 33 z 96

  • Poprzedni artykuł
  • 28
  • 29
  • 30
  • 31
  • 32
  • 33
  • 34
  • 35
  • 36
  • 37
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Strona główna
  • Nowości
  • Dziwna choroba
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
    • Projekt 9.6 - Wsparcie zdrowego i aktywnego starzenia się
  • Kontakt