Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców logo pz
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Gdzie szukać pomocy podczas urlopu?

Kategoria: Nowości Utworzono: 06 sierpień 2016
  • Drukuj

-Wystarczy dokument tożsamości ze zdjęciem oraz numer PESEL, żeby skorzystać z pomocy lekarza podstawowej opieki zdrowotnej poza miejscem zamieszkania – przypomina ekspert Porozumienia Zielonogórskiego Joanna Zabielska-Cieciuch wszystkim urlopowiczom. Wielu z nich wciąż ma bowiem wątpliwości, dokąd się zwrócić po pomoc, gdy na wakacjach dotkną ich problemy zdrowotne.

Z jednej strony często brakuje świadomości, że do przychodni POZ można się zgłaszać także tam, gdzie nie mamy podpisanej deklaracji, a z drugiej zbyt łatwo wzywa się pogotowie lub udaje do szpitalnego oddziału ratunkowego bez uzasadnienia.

Pogotowie i SOR to miejsca, w których udziela się pomocy w stanach bezpośredniego zagrożenia życia i nagłych ( np. utrata przytomności, zaburzenia świadomości, wypadek, drgawki, ostry ból w klatce piersiowej, zaburzenia rytmu serca, nasilona duszność, nagły ostry ból brzucha, uporczywe wymioty, krwotoki, ostre reakcje alergiczne po ukąszeniach owadów lub po zażyciu leków, udar cieplny, złamania).

-Do przychodni POZ zgłaszamy się z problemami, które nie stanowią bezpośredniego zagrożenia życia i nie są stanami nagłymi – wyjaśnia dr Zabielska-Cieciuch. - Także wizyty domowe lekarzy POZ nie mają na celu zastępowania pogotowia.

Jeśli więc np. podczas urlopu dopadnie nas grypa, szukamy przychodni znajdującej się w pobliżu. Przychodnie są czynne w godzinach 8-18 w dni powszednie. Gdy jest noc lub dni świąteczne, a z problemem nie możemy czekać (np. atak astmy z umiarkowaną dusznością, wysoka gorączka u dziecka czy osoby starszej), korzystamy z placówek nocnej i świątecznej pomocy medycznej.

Komentarz (0)

Do normalności w POZ jeszcze długa droga

Kategoria: Nowości Utworzono: 06 sierpień 2016
  • Drukuj

„Analiza funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej w Polsce oraz propozycje strategii rozwiązań systemowych” – to tytuł dokumentu, który jest efektem wielotygodniowej pracy zespołu powołanego przez ministra zdrowia do opracowania strategii rozwiązań systemowych w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej.


Zespół rozpoczął pracę w styczniu b.r., a w jego skład weszli przedstawiciele wszystkich organizacji lekarzy rodzinnych, a także reprezentanci organizacji pielęgniarek, pacjentów, pracodawców, ekspertów i menedżerów ochrony zdrowia. Porozumienie Zielonogórskie reprezentowali w zespole prezes Jacek Krajewski, wiceprezesi Teresa Dobrzańska-Pielichowska i Marek Twardowski, a także Andrzej Zapaśnik i Mariusz Kocój.

 

– Opracowany przez nasz zespół dokument, choć jest obszerny (ponad 50 stron), z pewnością nie wyczerpuje tematu – stwierdza wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Teresa Dobrzańska-Pielichowska. – Wieloletnie błędy i zaniedbania sprawiły, że podstawowa opieka zdrowotna wymaga gruntownej przebudowy, nie tylko formalno-prawnej, ale też w świadomości społeczeństwa. W naszej analizie sytuacji i propozycjach skupiliśmy się na sprawach najistotniejszych, jest to kompendium w pigułce.

 

Z analizy porównawczej przygotowanej przez ekspertów wynika nieracjonalnie słaba pozycja POZ w polskim systemie na tle innych krajów europejskich. Nieracjonalnie – bo niedoceniana –  stale słabnący prestiż lekarzy w Polsce ( w tym lekarzy rodzinnych), niedoszacowana – zbyt małe nakłady finansowe w stosunku do zadań wykonywanych w poz, brak systemowej, prawnej i informatycznej współpracy specjalistyki z POZ –  zbyt częste wzajemne przerzucanie opieki, co oznacza większe koszty.

 

– Lekarz POZ z założenia zajmuje się pacjentem całościowo, lecząc człowieka, a nie tylko jego poszczególne choroby – wskazuje Teresa Dobrzańska-Pielichowska. – W naszej opinii (potwierdzonej doświadczeniami innych krajów europejskich) optymalny system to taki, w którym POZ oparta jest na medycynie rodzinnej, a lekarz rodzinny koordynuje całość opieki nad pacjentem. Wprowadzenie takiego modelu w Polsce wymaga aktualnie zmiany całego otoczenia prawnego. Zakładając nawet najlepszą wolę decydentów, to proces wieloletni. Dodatkowo zmiany muszą być wdrażane w sposób ewolucyjny, bo w tak ważnej kwestii, jaką jest opieka zdrowotna, nie można sobie pozwolić na dodatkowy chaos. A także na „psucie” tego, co działa względnie dobrze. Trzeba jeszcze raz podkreślić, że w polskich trudnych warunkach, mimo nieustannego braku pieniędzy i posuniętej do absurdu biurokracji, podstawowa opieka zdrowotna wciąż pozostaje najsprawniej działającym elementem systemu.

Komentarz (0)

Wakacje z niemowlęciem

Kategoria: Nowości Utworzono: 06 sierpień 2016
  • Drukuj

Wśród młodych rodziców urlop z małym dzieckiem często budzi spore obawy. W jakie miejsce najlepiej się wybrać? O czym nie można zapomnieć, a czego unikać jak ognia? Ekspert Porozumienia Zielonogórskiego, dr Joanna Szeląg zapewnia, że, jeśli dziecko jest zdrowe, rodzice nie mają powodów do obaw, ale podróż powinni starannie zaplanować.

- Kiedy minie już tzw. okres noworodkowy, czyli pierwszy miesiąc życia dziecka, możemy śmiało ruszać na wakacje z naszą pociechą – podkreśla dr Joanna Szeląg.

Nie ma jakiejś konkretnej listy miejsc bezpiecznych i zakazanych. Ekspert Porozumienia Zielonogórskiego odradza jednak egzotyczne kraje i podkreśla, że w przypadku małych dzieci duże zmiany klimatu mogą mieć negatywnych wpływ na ich zdrowie. Trzeba pamiętać również, że w wielu miejscach narażeni jesteśmy na zupełnie inna florę bakteryjną, z którą niedojrzały organizm dziecka może sobie nie poradzić. Tzw. „biegunka podróżnych” jest częstym problemem i  ciężko ją znoszą nawet dorośli. Tym bardziej może być niebezpieczna dla niemowlęcia. Stąd niejednokrotnie najlepszym wyborem jest pierwszy urlop z maluszkiem w Polsce.

 -Jeśli już wybierzemy miejsce, należy zastanowić się nad środkiem lokomocji. Niekiedy lepsza będzie np. dwugodzinna podróż samolotem, co do której nie ma przeciwwskazań, niż 10 godzin w samochodzie – podkreśla dr Joanna Szeląg. I dodaje, że jeśli zdecydujemy się na podróż samochodem to musimy pamiętać o obowiązkowym foteliku i częstych postojach oraz o zastanowieniu się nad odpowiednią porą do jazdy (np. kiedy dziecko śpi).

- Nie powinniśmy przesadzać z klimatyzacją, szczególnie przy dużej różnicy temperatur. Należy jej rozsądnie używać oraz pamiętać o dokładnym oczyszczeniu i odgrzybieniu przed podróżą. Dobrze również, jeżeli na szybie przy której siedzi nasze maleństwo, zamontujemy zasłony przeciwsłoneczne. I pamiętajmy, aby nigdy nie zostawiać dziecka samego w samochodzie! Nawet na chwilę! – apeluje ekspert Porozumienia Zielonogórskiego.

Bez względu na to, czy planujemy wakacje w górach czy nad morzem – bardzo ważną rolę odgrywa odpowiedni ubiór. Po pierwsze - chroni przed słońcem, po drugie – minimalizuje ryzyko ukąszenia przez niebezpieczne owady – zauważa dr Joanna Szeląg. W przypadku spacerów po lesie, warto zabezpieczyć się również w, dostosowane do wieku, środki odstraszające komary i kleszcze.

-Jeżeli wybieramy wakacje nad wodą, należy wybierać kontrolowane i strzeżone kąpieliska. Jednak w przypadku niemowląt, których skóra jest bardzo delikatna i podatna na podrażnienia, najlepszym wyborem będzie kąpiel w wannie. Jeśli jednak zdecydujemy się na wspólną kąpiel w jeziorze czy morzu, pamiętajmy, by od razu po powrocie wykąpać maluszka– podkreśla ekspert Porozumienia Zielonogórskiego.

Planując wyjazd upewnijmy się też, że będziemy mieli dostęp do opieki medycznej w razie nagłego zachorowania naszego dziecka.

Wyjazd z niemowlęciem jest pewnym wyzwaniem, ale, dobrze zaplanowany, może przynieść wiele radości całej rodzinie.

Komentarz (0)

Porozumienie Zielonogórskie: Lista leków refundowanych to krok w dobrym kierunku

Kategoria: Nowości Utworzono: 06 sierpień 2016
  • Drukuj

Proponowana przez Ministerstwo Zdrowia tzw. „lista S” czyli leków refundowanych dla seniorów, którzy ukończyli 75. rok życia ma ponad 1100 pozycji. Wiceprezes Marek Twardowski podkreśla, że przygotowana lista jest zaskakująco dobra, bo znajdują się na niej leki, bez których wielu seniorów faktycznie nie może się obyć.

Na zaproponowanej przez Ministerstwo Zdrowia liście znalazło się 1129 preparatów i 68 substancji czynnych. Jak oszacowali analitycy resortu, umieszczone w spisie środki pokrywają ponad 81 proc. zapotrzebowania pacjentów w tym wieku na leki refundowane z poziomem odpłatności 30 proc.  A to pozwoli zaoszczędzić seniorom ponad 310 mln zł.

Wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego podkreśla, że przy tworzeniu listy resort musiał się zmierzyć z dwoma trudnościami.

- Przede wszystkim w spisie musiały się znaleźć leki najbardziej potrzebne osobom, które ukończyły 75 lat.  Jednocześnie Ministerstwo Zdrowia musiało zmieścić się w przeznaczonych na ten cel środkach finansowych. Jestem mile zaskoczony, bo ta propozycja to krok w dobrym kierunku – komentuje wiceprezes Marek Twardowski, który wskazuje również, że na liście znalazły się zarówno analogi długo działających insulin, jak i wygodne dla pacjentów leki przeciwkrzepliwe do stosowania doustnego, a także środki na nadciśnienie tętnicze, astmę, miażdżycę czy niewydolność serca.

Zarząd PZ skierował również pytanie do Ministerstwa Zdrowia. Trzeba bowiem uściślić, czy leki, które znajdują się na zaproponowanej przez resort zdrowia liście będą dostępne dla wszystkich seniorów, którzy ukończyli 75.rok życia całkowicie bezpłatnie, czy też będzie brana pod uwagę tzw. charakterystyka produktu leczniczego. Refundacja zgodnie z ChPL spowoduje, że nie zawsze  lek z listy będzie bezpłatny.

- Jestem optymistą. Malkontenci zawsze się znajdą, ale ja mam nadzieję, że z biegiem czasu ta lista będzie coraz dłuższa i znajdą się na niej również leki, które pomogą walczyć seniorom z chorobą zwyrodnieniową stawu. Dobrze, że są leki na osteoporozę i przerost gruczołu krokowego - dodaje Marek Twardowski.

Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł podkreśla, że lista „S” nie jest jeszcze ostateczna, bo zgodnie z przepisami wykaz musi być opublikowany do 1 września, a po dwóch miesiącach (liczonych od 1 września) zostanie jeszcze opublikowany skorygowany dokument.

Komentarz (0)

13 lat Porozumienia Zielonogórskiego

Kategoria: Nowości Utworzono: 06 sierpień 2016
  • Drukuj

Federacja Porozumienie Zielonogórskie powstała 2 sierpnia 2003 r. na fali protestów dotyczących decyzji ówczesnych władz, które stworzyły sytuacje zagrażającą bezpieczeństwu pacjentów i stabilnej pracy lekarzy rodzinnych.

Dzisiaj jest organizacją ekspercką skupiającą świadczeniodawców POZ i AOS z 14 województw. Reprezentuje blisko 3 tys. przychodni zatrudniających 13 tysięcy lekarzy. Rocznie lekarze FPZ  udzielają  świadczeń 12 milionom Polaków.

Obecnie organizacja aktywnie uczestniczy w procesie reformowania systemu ochrony zdrowia w Polsce. Jej eksperci konsultują większość aktów prawnych w zakresie ochrony zdrowia. Przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego skutecznie negocjują zapisy umów. Przedstawiciele Federacji uczestniczą w najważniejszych gremiach i wydarzeniach związanych z ochroną zdrowia. Porozumienie Zielonogórskie zaangażowane jest w działania edukacyjne i projekty społecznościowe. Federacja od 6 lat realizuje także autorski projekt „Szkoła Cukrzycy”. Od 6 lat prezesem organizacji jest Jacek Krajewski, wiceprezesem Marek Twardowski, współzałożyciel Porozumienia Zielonogórskiego.

 - PZ  powstało, gdyż polityka zdrowotna ówczesnych władz zagrażała bezpieczeństwu polskich pacjentów – mówi Wojciech Pacholicki, wiceprezes PZ. - I choć wówczas wydawało się, że dzięki naszej determinacji rozsądek zwyciężył, to rzeczywistość następnych lat tego nie potwierdziła. - Bez względu na ekipy rządzące, system opieki zdrowotnej w Polsce ulegał dezorganizacji i degradacji kosztem chorych, a konstytucyjne prawo do ochrony zdrowia ulegało ograniczeniu. Dla polityków pojęcie ochrony zdrowia stało się tylko propagandowym sloganem. Od dekady tłumaczymy władzom, że służba zdrowia zaczyna się od nas - od lekarzy POZ.

Komentarz (0)

BO CHOLERA TO NIE TYLKO BRZYDKIE SŁOWO…

Kategoria: Nowości Utworzono: 20 lipiec 2016
  • Drukuj

…ale również zakaźna choroba biegunkowa wywołana przez bakterię zwaną przecinkowcem cholery. Ponad 90% wszystkich zachorowań na cholerę ma miejsce w Afryce. W Azji najwięcej zachorowań występuje w Indiach. W krajach europejskich odnotowuje się pojedyncze przypadki tzw. zachorowań zawleczonych czyli przywiezionych z obszarów, w których cholera występuje często.

W związku z tym, że cywilizacja relatywnie skraca odległości, a wycieczka turystyczna na inny kontynent staje się powszechnym sposobem spędzania urlopu, warto wiedzieć co nieco o cholerze, żeby nie przywieźć jej z wakacji razem z egzotycznymi pamiątkami.

Przecinkowiec cholery jest wydalany przez osobę chorą z kałem, znajduje się także w wymiocinach. Zarażenie ma miejsce drogą pokarmową najczęściej przez wypicie zakażonej wody lub spożycie zanieczyszczonej żywności. Można także zachorować jedząc surowe lub niedogotowane owoce morza, głównie skorupiaki - kraby, krewetki, odławiane w przybrzeżnych wodach.

Od wniknięcia do organizmu przecinkowca cholery do wystąpienia pierwszych objawów mija od kilkunastu godzin do 5 dni, przeważnie 2-3 dni. Chorobę charakteryzuje nagły początek i gwałtowny przebieg bez gorączki. Ciężkość objawów może być różna. Dominującym objawem jest biegunka, bez bólów brzucha. Stolce szybko tracą kałowy charakter i specyficzny zapach, stają się wodnisto-ryżowate, wydalane są bez parcia zwykle w ilości kilku, kilkunastu i więcej litrów na dobę. Biegunce często towarzyszą obfite wymioty bez nudności. Masywna utrata płynów i elektrolitów prowadzi do znacznego odwodnienia. Skóra traci elastyczność, błona śluzowa jamy ustnej jest sucha, głos staje się ochrypły, oczy wpadnięte, zapadnięte policzki. Występują kurczowe bóle mięśni, kwasica, może dojść do zapaści. Bez uzupełnienia kroplówką utraconych płynów oraz soli stan chorego pogarsza się z godziny na godzinę. Śmiertelność wśród nieleczonych sięga 50%, wśród prawidłowo leczonych około 1 %.

Znacznie częstsze niż opisana typowa postać cholery to zachorowania nietypowe ( 90% przypadków). Mogą przypominać  zatrucie gronkowcowe, lub przebiegać w sposób poronny (czyli bardzo łagodny) wyłącznie z biegunką, zwłaszcza u dzieci. Przecinkowce cholery są wydalane z kałem przez cały okres choroby i przeważnie kilka dni po ustąpieniu objawów, niekiedy stan ten utrzymuje się przez kilka miesięcy. Często występuje zakażenie bezobjawowe. Polega ono na tym, że osoba u której nie stwierdza się objawów choroby wydala z kałem przecinkowca cholery i może stanowić źródło zakażenia dla innych.

Leczenie osób chorych na cholerę odbywa się w warunkach szpitalnych, gdzie uzupełnia się niedobory płynów i elektrolitów oraz podaje antybiotyki.

Aby ustrzec się zachorowania, należy przestrzegać podstawowych zasad higieny: myć ręce, pić wyłącznie przegotowaną wodę i spożywać ugotowane uprzednio potrawy, zwłaszcza owoce morza. Uwaga na egzotyczne owoce!!!

Istnieje szczepionka przeciwko cholerze, ale nie jest ona zarejestrowana w Polsce. Nie zalecane są masowe szczepienia osób wyjeżdżających za granicę i żaden kraj nie wymaga szczepień przeciwko cholerze.

Liczba krajów, w których występuje cholera sukcesywnie się zmniejsza. Ma to związek przede wszystkim z chlorowaniem wody, co czyni ją bezpieczną, ale przed wyjazdem w egzotyczne miejsca pamiętajmy, by pić wodę kupioną w szczelnie zamkniętej butelce i zrezygnować z krewetek na surowo, a po wakacjach zostaną wyłącznie miłe wspomnienia.

Małgorzata Stokowska-Wojda

Komentarz (0)

TEST NA HCV - PROSTY KROK DO ZDROWIA

Kategoria: Nowości Utworzono: 18 lipiec 2016
  • Drukuj

PROFILAKTYKA PO LUBELSKU

TEST NA  HCV - PROSTY KROK DO ZDROWIA

28 LIPCA - ŚWIATOWY DZIEŃ WIRUSOWEGO ZAPALENIA WĄTROBY

 

Wirus HCV wywołujący zapalenie wątroby typu C został zidentyfikowany dopiero w 1989 roku. Działa powoli i podstępnie. Od wniknięcia wirusa do wystąpienia pierwszych objawów choroby upływa 5 do 35 lat. Przebieg choroby jest ciężki. Poważne komplikacje : wodobrzusze, żylaki i krwawienia z przełyku, żółtaczka, zaburzenia krzepnięcia krwi, zaburzenia psychiczne do śpiączki wątrobowej włącznie uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Choroba często kończy się marskością i rakiem wątroby. Dotąd nie wymyślono szczepionki chroniącej przed wirusem HCV, ale wirusowe zapalenie wątroby typu C, które wywołuje można leczyć. Warunkiem jest wczesne wykrycie schorzenia.

Szacuje się, że w Polsce zakażonych HCV  jest ok. 200 tysięcy osób dorosłych. Zdecydowana większość o tym nie wie.

Do zakażenia HCV dochodzi podczas zabiegów chirurgicznych, zabiegów stomatologicznych, przeszczepów i przyjmowania produktów krwiopochodnych. Nie tylko kontakt z medycyną jest narażeniem. Groźny jest każdy kontakt z krwią: wykonywanie tatuaży, kolczykowanie, manicure, pedicure, wizyty u fryzjera, akupunktura, uprawianie sportów kontaktowych (boks, koszykówka, piłka nożna) jeśli doszło do uszkodzenia ciała, a nawet udzielanie pierwszej pomocy ofiarom wypadków drogowych bez należytego zabezpieczenia.

W związku z wieloma możliwościami zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu C wszyscy możemy być jego nosicielami. Aby zapewnić sobie ochronę najpierw należy zidentyfikować wroga.

Lekarze z Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców włączyli się w program wczesnego rozpoznawania tego groźnego schorzenia. Przychodnie zrzeszone w Związku będą wykonywały swoim pacjentom ankietę, a po stwierdzeniu potencjalnej możliwości zagrożenia – prosty test na HCV. Do wykonania badania potrzebna jest tylko kropla krwi pacjenta. W niektórych przychodniach badania już się rozpoczęły.

Komentarz (0)

Eksperci oczekują ewolucyjnego ograniczania biurokracji w ochronie zdrowia

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 lipiec 2016
  • Drukuj

Zespół, powołany przez ministra zdrowia do opracowania raportu na temat możliwości uproszczenia regulacji dotyczących wykonywania działalności leczniczej zakończył swoją pracę. Jej efektem jest dokument liczący ponad 130 stron, w którym zestawiono rekomendacje zmian w ustawach, rozporządzeniach ministra zdrowia i zarządzeniach prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.  

–To zestawienie świadczy o dość wszechwładnej biurokracji, zatruwającej życie świadczeniodawcom i zabierającej im czas, który powinien być przeznaczony na leczenie chorych – komentuje wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Marek Twardowski, który zajmował się w tym zespole eksperckim regulacjami autorstwa prezesa NFZ. – Przedstawiliśmy raport ministrowi zdrowia i mamy nadzieję, a nawet przeświadczenie, że nasz zespół powstał po to, by minister skorzystał z owoców jego pracy. Są już pierwsze symptomy, że tak się stanie. W nowelizacji ustawy o działalności leczniczej znalazło się kilka zmian, przez nas rekomendowanych. Z pisma, jakie z Ministerstwa Zdrowia otrzymało niedawno Porozumienie Zielonogórskie wynika, że resort planuje doprecyzować przepisy ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, dotyczące udostępniania oryginału dokumentacji medycznej. Także tu kierunek jest zgodny z rekomendacjami zespołu, który postuluje ograniczenie podmiotów uprawnionych do otrzymywania oryginałów i wyłączenie z nich pacjentów.

Zdaniem Marka Twardowskiego, nie można oczekiwać błyskawicznych zmian w kierunku odbiurokratyzowania systemu, bo dotyczą one zbyt wielu aktów prawnych, wymagających modyfikacji na różnych poziomach. Ekspert Porozumienia Zielonogórskiego ocenia, że potrzeba 1-1,5 roku, by wprowadzić w życie rekomendacje zespołu. 

Komentarz (0)

Minister zdrowia podzielił stanowisko Porozumienia Zielonogórskiego w sprawie kart kolonijnych

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 lipiec 2016
  • Drukuj

„Brak jest podstawy prawnej, która nakładałaby na lekarza podstawowej opieki zdrowotnej obowiązek wypełniania karty kwalifikacyjnej uczestnika wypoczynku” - uznał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w oficjalnym stanowisku, opublikowanym 6 lipca b.r. na stronie internetowej. Stanowisko to w pełni potwierdza opinię ekspertów Porozumienia Zielonogórskiego, którą publikowaliśmy miesiąc temu („Karta kolonijna bez wpisu lekarza”).

Minister powołuje się na akty prawne, regulujące organizację wypoczynku dzieci i młodzieży: ustawę z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz.U. z 2015 r. poz. 2156, z pózn. zm.), oraz rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 30 marca 2016 r. w sprawie wypoczynku dzieci i młodzieży (Dz. U. poz. 452). W załączniku nr 6 do rozporządzenia określono wzór karty kwalifikacyjnej uczestnika wypoczynku. W części II pkt 8 karty kwalifikacyjnej – Informacje dotyczące uczestnika wypoczynku, ustawodawca wskazał, że „istotne informacje o stanie zdrowia uczestnika wypoczynku, rozwoju psychofizycznym i stosowanej diecie (np. na co uczestnik jest uczulony, jak znosi jazdę samochodem, czy przyjmuje stale leki i w jakich dawkach, czy nosi aparat ortodontyczny lub okulary) oraz o szczepieniach ochronnych (wraz z podaniem roku lub przedstawieniem książeczki zdrowia z aktualnym wpisem szczepień)” podają rodzice lub pełnoletni uczestnik wypoczynku, zgodnie z art. 92k ust. 4 ustawy.

W stanowisku minister podkreśla, że dla organizatora wypoczynku wiążąca w tej kwestii pozostaje zatem wyłącznie informacja udzielona przez rodzica lub opiekuna dziecka oraz że brak jest podstawy prawnej, która nakładałaby na lekarza podstawowej opieki zdrowotnej obowiązek wypełniania karty kwalifikacyjnej uczestnika wypoczynku. Według opinii resortu, wprowadzenie przez organizatora wypoczynku innego, niż określony w załączniku nr 6 do rozporządzenia, wzoru karty kwalifikacyjnej i uwarunkowanie udziału dziecka w wypoczynku od wpisania przez lekarza w karcie informacji o stanie jego zdrowia byłoby działaniem niezgodnym z prawem.

Minister odniósł się także do sportowych form wypoczynku.

„Udział w kolonii lub obozie sportowym, które są oferowane jako powszechna, czyli dostępna dla wszystkich dzieci forma wypoczynku, nie jest uprawianiem sportu – czytamy w stanowisku. - Nie ma zatem podstaw prawnych do kierowania kandydatów do tych form wypoczynku do lekarza medycyny sportowej. Wydawanie orzeczeń lekarskich o zdolności do uprawiania danego sportu przez dzieci i młodzież uregulowane jest w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 14 kwietnia 2011 r. w sprawie trybu orzekania o zdolności do uprawiania danego sportu przez dzieci i młodzież do ukończenia 21. roku życia oraz przez zawodników pomiędzy 21. a 23. rokiem życia (Dz. U. Nr 88, poz. 500). Młody sportowiec objęty jest systematyczną kontrolą stanu zdrowia w związku z uprawianiem sportu przez lekarza specjalistę w dziedzinie medycyny sportowej. Orzeczenie lekarskie o stanie zdrowia umożliwiającym bezpieczne uprawianie sportu przez te osoby wydawane jest na czas określony przepisami, a nie okazyjnie np. na zawody czy obóz sportowy.”

Komentarz (0)

Jadowite zagrożenie – zasady pierwszej pomocy

Kategoria: Nowości Utworzono: 08 lipiec 2016
  • Drukuj

Żmija zygzakowata to jedyny jadowity gad, który występuje w Polsce. Zamieszkuje tereny całego kraju, chętnie przebywa na nasłonecznionych leśnych polanach, gdzie lubi się wygrzewać, ale także na odsłoniętych pagórkach, na łąkach, na składach drewna. Jej ulubione kryjówki to nory, rumowiska skalne, przestrzenie między korzeniami drzew i stosy kamieni.

Choć z reguły ucieka przed ludźmi, czasem nie udaje się uniknąć przypadkowego przykrego spotkania, w trakcie którego żmija broniąc się ugryzie. Miejsce ugryzienia mocno boli i szybko puchnie. Obrzmiewają sąsiednie węzły chłonne. Pojawiają się nudności, pobudzenie, bóle głowy. Wraz z upływem czasu dochodzi do wymiotów, biegunki, obrzęku języka i warg, omdlenia. W skrajnych przypadkach zatrucie jadem żmii może zakończyć się zapaścią i śmiercią. Reakcja na jad żmii jest uzależniona od ilości jadu, który dostał się podczas ukąszenia oraz stanu zdrowia i odporności organizmu. Na najgroźniejsze konsekwencje narażone są dzieci, osoby starsze i osłabione oraz te, które cierpią na przewlekłe choroby układu krążenia.

- Na szczęście tylko część ukąszeń kończy się zatruciem – podkreśla lekarz rodzinny Porozumienia Zielonogórskiego Małgorzata Stokowska-Wojda. - Po ukąszeniu żmii niezwykle ważna jest natychmiastowa właściwa pierwsza pomoc, dzięki której zapobiegniemy przeniknięciu jadu ze skóry i mięśni do krwiobiegu.

Przede wszystkim należy obmyć miejsce ukąszenia, aby usunąć jad znajdujący się na powierzchni skóry. Nadaje się do tego zwykła woda, a jeżeli dysponujemy apteczką, roztwór nadmanganianu potasu, z którego można zrobić okład. Trzeba również unieruchomić chorego i założyć opaskę uciskową powyżej miejsca ugryzienia. Jeżeli miejscem ugryzienia jest przedramię, opaskę zakładamy na ramię. W razie ugryzienia stopy - owijamy udo. Ucisk powinien być na tyle silny, by hamować odpływ krwi żylnej, ale musi być zachowane tętno na kończynie. W przypadku opaski założonej na ramieniu sprawdzamy je na nadgarstku, a jeżeli opaska znajduje się na udzie, tętna szukamy na grzbiecie stopy między I i II kością śródstopia. Kolejny krok to wezwanie pogotowia lub natychmiastowe przetransportowanie chorego do szpitala w celu podania surowicy. Należy ją podać przed upływem 24 godzin od ugryzienia. W trakcie transportu dobrze jest chorego okryć kocem dla utrzymania ciepła.

Lekarz podkreśla, że w żadnym razie nie wolno rozcinać rany ani wysysać jadu.

Komentarz (0)

Więcej artykułów…

  • Szczepień w trybie „last minute” nie da się wykonać
  • Poradnik wakacyjny: Apteczka to nie apteka
  • Czy lekarze POZ przedłużą kontrakty z NFZ?
  • Dla kibica od nerwów bardziej szkodliwe chipsy
  • Ostrożnie z klimatyzacją

Strona 51 z 96

  • Poprzedni artykuł
  • 46
  • 47
  • 48
  • 49
  • 50
  • 51
  • 52
  • 53
  • 54
  • 55
  • Następny artykuł
  • koniec

Najcześciej czytane

  • Dieta w przewlekłej niewydolności nerek
  • Choroba zimnych aglutynin
  • SOMA, PSYCHE I POLIS
  • Przewlekła niewydolność krążenia
  • Drżenia - problem szerszy niż parkinsonizm
  • Strona główna
  • Nowości
  • Porozumienie Zielonogórskie: Chcemy szczepić, ale bezpiecznie
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt

Skontaktuj się z nami

Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin

  • 81 748 47 88
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • Znajdź nas na Mapie Google
 

dotpay logo   Rozliczenia transakcji kartą kredytową i e-przelewem przeprowadzane są za pośrednictwem Centrum Rozliczeniowego Dotpay

Na górę strony ^ | + powiększ | - pomniejsz | zresetuj
© Wszelkie prawa Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców
Komunikaty
  • Komunikaty
    • Komunikaty LZLR-P
    • Komunikaty PZ
  • Nowości
  • Związek
    • Przyłącz się!
    • Stanowiska Związku
    • Składki
    • Szkolenia
    • Ankiety
    • Porady prawne
    • Oferty/zniżki
    • Poczta przez WWW
    • Webinary
  • Przychodnie
    • 1
      • Powiat Bialski
      • Powiat Biłgorajski
      • Powiat Chełmski
      • Powiat Hrubieszowski
      • Powiat Janowski
      • Powiat Krasnostawski
      • Powiat Kraśnicki
      • Powiat Lubartowski
      • Powiat Lubelski
      • Powiat Łęczyński
    • 2
      • Powiat Łukowski
      • Powiat Opolski
      • Powiat Parczewski
      • Powiat Puławski
      • Powiat Radzyński
      • Powiat Rycki
      • Powiat Świdnicki
      • Powiat Tomaszowski
      • Powiat Włodawski
      • Powiat Zamojski
  • Forum
  • Pliki
  • Projekty unijne
    • Projekt 2.16 - monitorowanie legislacji
    • Projekt 5.1 - RZS
    • Projekt 5.2 - szkolenia kadr
    • Projekt 10.3 - borelioza
  • Kontakt